Nie to żebym się chwalił, ale niedługo zbliża się okrągły roczek. Może niedługo to kwestia względna, bo 2 miesiące może czasem być wiecznością, ale już bliżej niż dalej.
Poza tym właśnie zrywam z drugim nałogiem - z żarciem. Jeszcze tylko fajki, ale rzucanie tego nałogu to nie na moje zdrowie
Ogólnie rzecz biorąc lekkie przemeblowanie robię u siebie w życiu. Zobaczymy jak to wyjdzie, ale w porównaniu do roku wstecz jest znacznie lepiej,
ps. Wisior - bardzo dobrze wyglądasz, milion razy lepiej niż wcześniej.
ćpanie (nie mam na myśli "turystycznego" ładowania dragów) niszczy !
Jedzmy wszyscy Phenibut, a świat będzie piękniejszy!
zabawę sponsorowały literki a, b, d, e, g, k, l, l, m, m, n, p, t, t
gdyby nie te foty pewnie bym nie wierzyla ze az tak zle wygladalam..pamiec sie zaciera z tego okresu.jak mam cisnienie to do nich wlasnie zagladam odrazu mi sie wszytsko przypomina i odechciewa mi w sekunde.
inna sprawa ktora swiadczy o tym ze niedokonca jestem ,,wyleczona,, to fakt ze niewiem co by bylo gdyby mnie moja druga polowka w trabe zrobilai odeszla.zostala bym sama..smutek,dol wiecej czasu wolnego ..beznadziejnosc.
musialabym ostro spiac posladki zeby nie poplynac.
Trzeźwość narko od 11 wrzesznia 2006
http://www.feta.blog.onet.pl
-...wie ze musi wejść na wieżę,od tego zależy jego życie i nie może,dotknięty lękiem wysokości...
Mam pewne doświadczenie (%-D) i mogę z całą pewnością stwierdzić, że ten cudowny SSRI gorzej miesza w organiźmie (czyt. w głowie) niż dragi. Jak ktoś nie zaczynał to niech lepiej nie zaczyna.
Po odstawieniu z głowy robi się maszynka do mięsa, w dodatku zacinająca się. Efekty takie są nawet po zażywaniu małych dawek (20mg/d).
Nie sądziłem, że znowu jestem w coś wbity.
A miało być tak pięknie (chociaż chyba lepiej tak a nie inaczej).
Jedzmy wszyscy Phenibut, a świat będzie piękniejszy!
zabawę sponsorowały literki a, b, d, e, g, k, l, l, m, m, n, p, t, t
Kilka dni temu udało mi się odstawić paroksetynę, jeżeli ktoś to ścierwo chce zacząć brać - odradzam. Potrafi nieźle zmulić.
W dodatku odstawienie tego świństwa było cięższe niż odstawianie fety. Trzy tygodnie musiałem to odstawiać żeby nie robiło mi burdelu pod beretem.
Po dość długim czasie mogę powiedzieć: jestem czysty. Na jak długo - zobaczymy, ale na pewno jestem dobrej myśli :)
Jedzmy wszyscy Phenibut, a świat będzie piękniejszy!
zabawę sponsorowały literki a, b, d, e, g, k, l, l, m, m, n, p, t, t
ale nie wypisuj takich bzdur, że paroksetyna to gówno i robi siekę z mózgu gorzej niż dragi, bo:
- to jest lek. przebadany na miliony sposobów, pomagający naprawdę wielu ludziom.
- nie wiem, jak miałby uzależniać, skoro nie jest substancją psychoaktywną. czyli nie robi jazdy. kompletnie. czyli nie można się od tego uzależnić.
i wiele innych. pomyśl, że ktoś mógłby przeczytać twój post, odstawić lek w głębokiej depresji albo fobii i przez to zrobić sobie krzywdę.
jeszcze raz wyrazy podziwu za odstawienie, bo ja ni chuja nawet myśleć o tym się boję. :)
pozdro
dzięki, zaraz będzie rok i 2 miesiące :)
Co do paroksetyny - pisałem, piszę i będę pisał zawsze subiektywnie. Nie odstawiałeś nigdy paroksetyny - ja tak. Uwierz mi, że to ma tyle działań ubocznych i tak trudno to odstawić, że warto się zastanowić dwa razy przed braniem.
ps. nie twierdzę, że nie działa. Twierdzę, że jeżeli wychodzisz z jednego żeby wkopać się w drugie to jest to problem lub może być problem.
ps2. proszę nie pisz, że lek jest przebadany na miliony sposobów. To niczego nie dowodzi
ps3. zacznij brać, bierz parę miesięcy. Odstaw. jak przeżyjesz parę dni - gratuluję.
Jedzmy wszyscy Phenibut, a świat będzie piękniejszy!
zabawę sponsorowały literki a, b, d, e, g, k, l, l, m, m, n, p, t, t
krzystop_koloppfszcyc pisze: Nie wiem co to znaczy sie stoczyc, probuje psychodeliki od 4-5 lat w roznych stezeniach i miksach, sadze ze duzo mi daly jezeli chodzi o postrzeganie zycia, mam z nimi w 99% pozytywne doswiadczenia, 1,5 roku stymulanty i oczywiscie bardzo sporadycznie rozne inne rzeczy spektrum wrazen jest dosyc rozszerzone na przestrzeni tych ostatnich lat..
Nigdy nie mialem psychoz lekow itd, uwazam ze mam piekne zycie, ciesze sie kazdym dniem. Uprawiam sport (hyhy), mam ciekawa prace, budze sie z usmiechem na twarzy. Duzo myslalem o tym kiedys i sadze, ze po to mam zycie, by dazyc by miec coraz lepiej. Wiec po co? Bo tobie nie poszlo i chcesz mnie uchronic? Trudno mi znalezc odpowiedz..
Ale co ma pojsc jak sie cpa?do czego to ma zaprowadzic? ryzyko upadku i tyle kazdy sie zlamie wkoncu chocby wtedy kiedy mu sie zycie spiepszy whathever zycie to gra...za ktoryms razem nie wstaniesz.Szkoda ze czlowiek nie potrafi docenic tego co ma i daje sie zwiesc......
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.