tur3k pisze:Próbowałem kiedyś iv, wejście jak i zalew kolorami natychmiastowy.
Od: [źródło]
Wygląd: biały puch
Ilość: 0.1g
Dawkowanie zalecane:
myślę ze 65+ na początek w sumie tez może czegoś innego się trochę spodziewałem, ale przyjmowałem oralnie bo wcześniejszy sniff strasznie bolesny był dla mnie i czekałem tylko aż przestanie bolec. Palic nie próbowałem.
Czas działania: poltorej godziny?+-
Efekt działania: lekkie rozbicie i delikatne cevy(kalejdoskopowe) ciężkość na żołądku, znacznie poprawiony odbiór dźwięków, wyostrzone kolory.
Zjazd:
mało odczuwalny lub nawet brak. Byłem lekko skołowany.
Opis:
Wieczorkiem, po ustaniu działania U 47700 Wrzuciłem w dwie kapsułki żelatynowe jedna 35mg druga 65mg(mniej więcej tak na wadze wychodziło) zasugerowałem się informacja z czatu ze to mocne i na początek max 30 żebym zjadł. tak tez zrobiłem i efekty prawie nie odczuwalne. Po 20/30 minutach rozczarowany wrzuciłem drugą kapsułkę zawierającą 60/70mg i tutaj już odczułem efekty. Znacznie polepsza się odbiór dźwięków, a kolory wyostrzają(wygląda wszystko lekko pastelowo. Odczuwałem przez większość czasu ciężar na brzuchu. Po zgaszeniu światła i zamknięciu oczu oddałem sie obserwowaniu kolorowych kształtów pod powiekami(coś ala kalejdoskop) Po półtorej godzinie od wrzucenia drugiej kapsułki efekty zeszły juz prawie całkowicie, więc położyłem się spać.
Uwagi:
Uważam to za psajko dla osób początkujących i jak na mój gust mniej niż 50/60mg na pierwszy raz nawet nie warto łykać. Nie wiem jak z paleniem ale oralna droga podania jest słaba. Możliwe że jeszcze sięgnę po tą substancję ale w dawce 100mg+. Jest to tryptamina dobra dla ludzi zaczynających przygodę z psajko, doświadczeni użytkownicy mogą być zawiedzeni.
Zalety:
+szybkie wejście
+subtelne nie nachalne działanie
+zajebisty odbiór dźwięków
+Uczucie przyjemności(możesz leżeć i tylko cieszyć sie muzyką i kolorami)
Wady:
-Mało efektów wizualnych
-Duża ilośc potrzebna do osiągnięcia jakichś konkretniejszych efektów
-leży na żołądku
-krótki czas działania
Podsumowanie:
Było nawet ciekawie i może kiedyś jeszcze się skusze na ten odczynnik. Jednakże polecam tą substancje głównie osobom zaczynającym przygodę z psajko, bo pozwoli to przygotować im się na mocniejsze przeżycia. Jednakże ludzie którzy siedzą już troche w psychodelikach prawdopodobnie będą zawiedzeni subtelnym działaniem tej substancji.
Inne:
Jeśli chcesz dowiedzieć czego można się mniej więcej spodziewać po Tryptaminach jest to substancja dla Ciebie. Jeżeli jednak liczysz na konkretny rozpierdol i wyprawę w inny wymiar, nawet po to nie sięgaj bo tylko się rozczarujesz.
NAJWAŻNIEJSZE: To w jaki sposób to działa na mnie wcale nie znaczy ,ze podziała tak samo na ciebie.
Dla ciebie może okazać się za mocne!
Pamiętaj o tym!
Powód: zakaz wskazywania źródeł
Latex pisze:Uważam to za psajko dla osób początkujących i jak na mój gust mniej niż 50/60mg na pierwszy raz nawet nie warto łykać. Nie wiem jak z paleniem ale oralna droga podania jest słaba
Jak do tej pory miałem jedno podejście z DPT (sort from hell), +- 50 mg donosowo jakieś 2-3 godziny od zarzucenia 200 mg difenidyny i 25 mg 4-ho-mipta :rolleyes: Działanie difki zaczynało słabnąć, miprocyna jakoś bardzo mnie nie poskładała w tym miksie, ale te 50 mg zapewniło mi ok. 45 min. na tyle srogiego rozpierdolu, że musiałem ratować się etizolamem żeby zbić fazę, czego nigdy jeszcze nie robiłem przy innych grubych sajkotripach: OEVy i CEVy dosłownie zalewały mi całe pole widzenia w sposób niemożliwy do zniesienia, moje kończyny, ściany i umeblowanie mieszkania uległo zwielokrotnionieniu, z morfującymi siateczkami "wędrującej" po ww. powierzchniach świetlistej energii (?), a przy zamkniętych oczach formował się jakby tunel z fraktali, który pochłaniał resztki mojego - mocno już zdegradowanego przez DPD - jestestwa. Do tego silny ucisk w czaszce i - towarzyszący mu - narastający, świdrujący dźwięk w uszach. Plus na dokładkę uczucie ogarniającego mnie "mroku" i przemożne wrażenie, że albo zaraz wyciągnę kopyta, albo spalą mi się styki pod kopułą i przez resztę życia będę wegetował na poziomie śliniącego się, bełkoczącego debila.
Tak, wiem, pewnie w moim przypadku przyczyna ww. wrażeń tkwi w fakcie przemieszania synergicznie działających substancji. Ale na anglojęzycznych forach gros ludzi opisywało przytłaczające doznania po DPT solo, w dawkach takich jak moja lub zbliżone. Więc osobiście uważałbym z proponowaniem DPT sajko-zielonym na rozdziewiczenie, bo jak widać to mega kapryśna substancja. Dla takich lepszy AL-LAD lub łysice w niewysokiej dawce (20 - 30 szt.). Będzie śmiechowo, kolorowo, mocno "inaczej", ale do opanowania.
wyznaczaniu stylu życia przeciętnego człowieka
---
Natural Born Sociopath
cancerous pisze:W jakiej dawce? I czy ta dawka była wg Ciebie zawyżona, czy można faza mogłaby być lepsza gdyby się dorzuciło więcej?tur3k pisze:Próbowałem kiedyś iv, wejście jak i zalew kolorami natychmiastowy.
pzdr. z psychiatryka :-)
W poniedziałek zapodałem sniffem ok. 45 mg i to póki co najbardziej udana próba, 2h intensywnego trippingu + jakieś 3-4h afterglow. Ale za cenę ciężkiego bodyloadu (no i sam spływ to porażka, niewiele brakowało a zwróciłbym treść żołądkową), więc odpuszczam tę drogę administracji. Pozostaje vapo wolnej zasady (na IM HCI nie mam chyba ochoty), ale pod warunkiem znacząco mniejszej smrodliwości. Prośba o opinie w tym względzie.
wyznaczaniu stylu życia przeciętnego człowieka
---
Natural Born Sociopath
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.