Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Jeżeli komuś podoba się Bromazepam (czyli słabe benzo, jak dla mnie), to z flubromazepamu powinien być jeszcze bardziej zadowolony. Oczywiście, na f-zepam trzeba brać poprawkę, bo ma kurewski długi okres półtrwania, więc dorzutki co parę godzin raczej mijają się z celem.
Ogółem, to słabe benzo typu diazepam/Bromazepam nadają się fajnie jako podkład pod alko/mj, bo w działaniu solo pojawi się nieodparta chęć na dorzutkę (zresztą, jak przy każdy benzo).
Jeżeli ktoś używa stimy/biedaketony, to na zjazd każde benzo jest na wagę złota ;-)
1.alpra , Faworyt najlepsze benzo do codziennego podawania, typowo przeciw lękowo. Trzeba znać swoje dawki, aby no wiecie... nie było widać, mi po przecholowaniu opadają powieki, a ja nastrój mega i mógłbym się bawić.
2.CLONAZEPAM, drugie miejsce, dlatego że wolę alpre, ale klony działają mocniej, dłużej, są tańsze. Profil działania też ok, dobre do TRM (jak rolki), :old:
3.Ex aequo
3a) rolki, połączenie wszystkich działań benzodiazepin po równo, czyli do wszystkiego, czyli do... w ubogim świecie aptecznym benzo to bardzo dobrze działa, dość długo, trochę senności (mija) trochę euforii, trochę uspokojenia, dobre działanie przeciwdrgawkowe do tramadolu.
3b) Bromazepam, byłoby naj gdyby dawki były inne, niestety trzeba troszkę więcej ja ją porównuje do alpry , plus bromek ma tą magiczną pluszowość , nie wiem jak to nazwać, k&&*a miś cocolino :-D :-D :-D
Dajemy grubą krechę i opisujemy resztę (tylko to co warto)
-esta, dobra na sen (ale taki troszkę lepszy jak po walerianie xD), dość słaba, cena na plus, w działaniu czuję coś z rolek
-tema, jest ok raz na jakiś czas (tolerka rośnie no i mała paka) typowe benzo przeciw lękowe, daje rade.
-lorafen, strasznie się zawiodłem liczyłem na coś dobrego a tu na mnie nie działa prawie wcale, chyba po prostu ma zbyt dobrą reklamę, ja go wykreślam nie ma sensu dawać chyba 4 szansy (ilość pak) dziwne bo jej kuzyn jest ok.
-noctofer, miłe benzo do odprężenia się, tak na wieczór, aby po głowie nie biegały j&*&*e problemy.
-nitra, tylko na sen (słabsza od dormicum)
-dormicum , jak wyżej
-oxa, nic
-elenium, lepiej podrapać za tą cenę zdrapki z lotka, przynajmniej będzie jakaś zabawa.
Wspomnę jeszcze o rudotelu (Medazepam), który jest słabiutki, ale o cal lepszy od innych nie wymienionych, na resztę szkoda pisania :-( , bo można wziąć oscillococcinum i efekt będzie ten sam . Jest ich sporo, ale no nie wiem co miałyby leczyć. Szkoda, że rynek benzo to temat zamknięty, chciałbym aby rozwijał się z prędkością inhibitorów PDE 5.
Na koniec, mam 2 paczuszki, kupione dzień przed wycofaniem czyli tetrazepam, rok po terminie, więc trzeba będzie się za niego zabrać, co by się coś tam nie utleniło i straciło moc. Łezka się kręci, bo było przyjemne, na wieczór super. doceniłem je gdy straciłem, lepiej działała od noctoferu na ten "relaks"
Widziałem kiedyś tabelę dawek różnych benzo ale przy tylu zastosowaniach nie ma możliwości ich tak porównać, bo 18mg broma to nie 1,5 mg alpry, czy 30 mg rolek. Tego nie da się tak porównać, jakiś biurkowiec , farmakolog, któremu trzęsą się łapy na widok rolek mógł takie coś stworzyć, na podstawie np. t 1/2, cy profilu dziłania.
Temat jest taki, że na czas, że nigdzie w PL nie mogę dostać prochu clonazolamu, kupiłem tablety clonazolamu 0.5 u jednego z promowanych dostawców na forach. Od długiego czasu leciałem 0.5 z rana 0.5 na sen roztworu w glikolu.Kupiłem 30 tablet za cene z kosmosu, a one są prawie nie aktywne trzeba około 6 na dzień i nie mówcie mi, że mnie pokurwiło albo jestem nażarty benzo bo próbowałęm normalnie.
Z góry dzieki pozdro!
12 października 2016Tracerek pisze: Bo najłatwiej dostać (żule,starzy alkoholicy itp)
aby nie robić offtopu:
1. alprazolam- najczęściej przeze mnie jedzone benzo (kilka razy w miesiącu ostatnio), przeciwlękowo spisuje się znakomicie 10/10 pamiętam raz miałem hardcore w głowie dosłownie pożar a 0,25 alpragenu ten pożar zgasiło jak kozak.
2. diazepam- rolki mi nie podchodzą, próbowałem zastosować je rekreacyjnie skończyło się na ojebaniu całej paczki (100 mg) co dziwne nie zerwało filmu ani nic. łączyłem z buchem i niestety był on mocno stłumiony (tak jest ze wszystkimi benzo moim zdaniem). natomiast sama faza była bardzo miła - czułem tą "pluszowość" o której ludzie pisali w wątku o bromku, przy którym tego nigdy nie poczułem
2. klonazepam- najfajniejszy rekreacyjnie, 2 mg pod język i czuć czill, sedację a w mixie z kawą następuje jakaś reakcja paradoksalna i ogólnie jest się nieco naspidowanym
3. estazolam- typowo nasenne ale po 3 tabletkach zapitych mocną kawą, o ile się nie zaśnie, robi się miła fazka ^_^ warto mieć na uwadze że ten polpharmu nie działa rekreacyjnie, tylko TZF, to nie jest tylko subiektywna opinia, pisali ludzi o tym dziwnym zjawisku i tutaj na forumie i jeszcze w innych miejscach na necie się spotkałem z takimi opiniami
4. lorafen- nigdy nie zastosowałem rekreacyjnie raz zjadłem na uspokojenie i zadziałało dobrze, ponoć gruby kaliber i mocno amnezyjny nawet jak na standardy benzodiazepin
5. Bromazepam- ostro przereklamowane benzo, "pluszowości" sam osobiście nie zaznałem a w kilka dni wchłonąłem paczkę sedamu. jedyne co to amnezja i senność, nie przypadło mi do gustu
alprazolam - 0/10 Nie czuję wcale, zjadłem na zerową tolerancję na raz nawet 2,5mg i nic nie poczułem.
Bromazepam 2/10 Działanie na granicy placebo, może delikatnie poprawiało mi humor w dawce 8mg również na zerową tolerancję na fobie nie pomogło. Od jedzenia tamtej alpry minęło ponad pół roku.
oksazepam - 4/10 Dostałem je zaraz po bromazepamie więc tolerancję miałem delikatną. oksazepam czułem od dawki 20mg i było to miłe uspokojenie, ale paczka mała, droga i nieekonomiczna.
klorazepat - 7/10 Moje pierwsze benzo, tolerancja zerowa. Dostałem je jak miałem chyba 17 lat. Po kumulacji czyli już drugiego/trzeciego dnia czułem się bardzo dobrze i lęki zniknęły. Bardzo dobra benzodiazepina na początek.
diazepam - 8/10 Nieświadomie wstrzyknięte mi benzo po ataku padaczki, więc był to pierwszy kontakt z benzo, ale nie używałem go leczniczo. Później już trafiały sie paczuszki, chyba ze dwie je miałem. A te cukiereczki są cudowne! To rozluźnienie i sedacja... Żeby one nie były tak słabe. Jakby diazepam miał siłę klona bez wahania wybrałbym diazepam. I jeszcze paczuszki 20 tabletek. Po pińć sprzedawajcie.
Flubromazepam - 9/10 Pisałem ostatnio, że jest na równi z klonem, ale jednak stawiam wyżej za swoje wybitne dla mnie działanie anksjolityczne (moim zdaniem wyższe od klona), nie robi sie na nim przypałów, nie usypia. Dawke poranną delikatnie odczuwam czyli powoli czas zmniejszać dawkowanie. Gdyby nie to, że ściągnąć mnie po tym z wyra to cud to miałby u mnie dychę.
Leczę się psychiatrycznie od blisko 10 lat, klonazepam przyjmuję w momencie, gdy pojawiają się gorsze momenty, nieuzasadnione lęki, wewnętrzne napięcie itp. (ze dwa, może 3 razy w miesiącu) .
I teraz tak, 0,5 mg. x 2 lub 3 tabletki, a więc 1,5 mg. sprawia, że mogę zapanować nad sytuacją stresową i poczuć się komfortowo.
Ostatnio wszedłem w posiadanie klona 2 mg, z tego co zrozumiałem, to 2 mg, powinno zadziałać tak jak 4 x 0,5 mg, a więc jedna tabletka 2 mg, takie samo działanie ja 4 x 0,5 mg.
Wziąłem pierwszy raz te 2 mg i zdziwiłem się niesamowicie, działanie okazało sie tak słabe, że można by to przyrównać do ledwo 2 x 0,5 mg, albo i mniej.
Gdzie tkwi błąd w moim rozumowaniu?
Proszę o porady, proszę też o ewentualnie przeniesienie postu w odpowiednie miejsce o ile to jest złe, konto mam od lilku lat ale nie specjalnie zaglądam i ogarniam wszystkie działy.
pozdrawiam
Karny jeżyk: SŁABO OGARNIAM ANATOMIĘ!
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.