Dział zawierający fachową wymianę zdań na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
ODPOWIEDZ
Posty: 506 • Strona 4 z 51
  • 1252 / 4 / 0
Tak, zen szenia nie zalecam brac dluzej niz 14-20 dni bo nie ma to po prostu sensu a mozna nabawic sie tylko skutkow ubocznych.

Jesli chodzi o omega-3 to raczej jest to dodatek. Lecytyna rowniez zawiera omega3 a do tego fosfolipidy i inozytol.
Moim zdaniem jesli chodzi o prace ukladu pokarmowego (watroba) i pamiec to jest wyrazna poprawa ale efekty widoczne sa przy duzych dawkach i minimum 2-3 tyg stosowania.

Jesli chodzi o ashwangadhe to 2x dziennie po 900mg daje niezly efekt. Jesli chodzi o stres i funkcje umyslowe to zdecydowanie bije zen-szen na glowe. Ginseng natomiast dobry jest, aby dodac sobie energii z rana oraz na funkcje seksualne.

W sesji tego zen-szenia jest tyle, ze zeby poczuc jego faktycznie dzialanie, trzeba by zjesc na raz cale opakowanie ; )
  • 1252 / 4 / 0
Pierwsza dawka zawsze jest najlepsza dlatego warto jednak z nia nie przesadzac.
Zalecam przyjmowac nie wiecej niz 300mg.

Dobrze jej nie przetestowalem poniewaz noradrenalina (ktorej po tym jest sporo) nasila na zejsciu u mnie problemy nerwicowe.
Jak troszke ogarne swoj mozg to przetestuje w dluzszej perspektywie suplementacji

Jedno jest pewne - efekt jakis jest ale najlepiej nadaje sie do mixow.
  • 1252 / 4 / 0
Wydaje mi sie, ze jedyne dzialanie sesji, jakie odczuwales to:
1. minimalnie zen-szen - bez tolerancji
2. kofeina
:)

Aktaulnie testuje cholinę. Przyjmuję w dawkach 400mg 3x dziennie.
Działanie zauważalne. w większych dawkach działa wręcz stymulująco (uwaga, aby nie przesadzić!).
Świetnie tonizuje uklad nerwowy - pomaga przy problemach nerwicowych, zauwazylem zwiekszona wydajnosc (glownie koncentracja) w grach komputerowych wymagajacych zrecznosci i myslenia.

Moim zdaniem znacznie lepsza jest czysta cholina od np. Acetylo-l-karnityny. To tylko wstępne odczucia, ACL jeszcze do konca nie przetestowalem. Lykanie duzych dawek lecytyny nie daje takch efektow jak sama cholina.
  • 1252 / 4 / 0
Czy to zaburzenie moze rowniez tlumaczyc ogromna podatnosc na dragi?

Dzis bralem malo kurkumy, bylem drazliwy... sypalem 6-APB na stol i oblizalem po nim palec (moze z 5-8mg max).
Problem w tym, ze nawet tak male dawki sa u mnie wyraznie wyczuwalne.
Boje sie brac cokolwiek juz od przeszlo pol roku.
  • 1252 / 4 / 0
Ja po noradrenalinie mam:
1. lęki
2. fobie
3. Zachowania kompulsyjne (glownie tylko myslenie - oklepany schemat negatywnych autosugestii)
4. Cala moja mimika i predkosc mowy jest jak po sporej dawce stymlantow
5. Chudne, mam jeszcze wieksza niedowage (juz zahaczam prawie o anoreksje, mimo ze jem 8 malych posilkow dziennie)

Caly czas sie zastanawiam, czy to beret mam zryty i to on wplywa na moje dziwne dolegliwosci fizyczne, czy tez cos mi sie w organizmie pierdoli i jednym z symptomow sa wlasnie problemy z psycha.
Sa znane przypadki niepoprawnie dzialajacego systemu cholinergicznego np. w niewydolnosci watroby.

Na jakie receptory serotoninowe dziala 6-APB?
Wczorajsza dawka w ilosci ponizej 10 mg dala mi:
1. Stymulacje
2. Rozmawialem normalnym glosem (ostatnio mowie bardzo cicho, niewyraznie, jakam sie, gubie co chwila slowa)
3. Czesciowe znieczulenie (wysilek fizyczny nie dawal tyle bolu co zazwyczaj)
4. Brak fobii spolecznej - bylem mily dla ludzi, rozmawialem z obcymi na posiadowce u znajomego, mijajac na ulicy kozaczacych dresiarzy, ktorym widocznie nei przypadlem do gustu, nie mialem w myslach checi zadzgania ich badz przynajmniej kastracji aby wadliwy gen sie nie rozprzestrzenial (co rowniez mam w zwyczaju) - reasumujac, zero jakiejkolwiek agresji
5. Brak czesci zachowan kompulsyjnych

6-APB dziala na serotonine, wnioskuje wiec, ze potrzebny jest po prostu wychwyt zwrotny zarowno jej jak i dopaminy ale na specyficzny receptor - nie wiem, ktory z dostepnych lekow moglby zapewnic chocby zblizone dzialanie.

Dojrzalem tez magie 6-APB w tak malej dawce i udalo mi sie patrzec na moje negatywne mysli z neutralnej perspektywy i wylapywac je w pore niszczac w zarodku.
Na trzezwo zas czesto zdarza mi sie wpadac jakby w trans negatywnych mysli, ktore powoduja stres i napedzaja kolejne mysli i dziwne zachowania.

Jednakze to wszystko ma rowniez czesciowo zarodek w problemach z motywacja i trzezwym mysleniem, sa to glownie objawy swiadomosci, iz cofam sie w zyciu zamiast isc do przodu... i to juz od przeszlo kilku lat.

Chcialbym rozpoczac codzienna suplementacje malymi dawkami 6-APB ale za pewne sie uzaleznie... Tolerancja wczoraj byla bardzo widoczna (dorzucone pozniej 25mg dalo efekt 2x mniejszy niz wczesniejsze niecale 10mg - ok 5x slabiej)
  • 1252 / 4 / 0
Wlasnie zazylem jednoczesnie mala dawke kurkumy (1/2) i jakies 20mg 6-APB (3 dawka w ciagu 24h).

Efekty:
1. Nie czuje zadnych oznak depresji
2. Nasila sie nerwica wegetatywna, zbyt duza stymulacja i obciazenie serca ale co ciekawe - zero nerwoboli (jak np przy mikrodawkach fety)
3. Mega sraka %-D
4. Delikatne drzenie konczyn i okropne zimno.
5. Srednio nasilona utrata laknienia

Ponad to:
1. Krotkie epizdoy skrajnego pobudzenia na zmiane ze zmeczeniem i sennoscia
2. Stresowy nienaturlany skok libido na zmiane z jego calkowitym wylaczeniem
3. Serce bije dobrym rytmem, aczkolwiek okropnie mocno
4. Wyrazny spadek i wahanie dopaminy kosztem noradrenaliny.

Czuję się jak po dosc konkretnej dawce 6-APB tyle, ze nie mam euforii a po prostu normalny nastroj (taki jakiego nie mialem od wielu, wielu miesiecy, oczywiscie pomijajc objawy nerwicowe). Kolejnym minusem jest brak motywacji do dzialania konkretnego - zuzywam mnostwo energii na jakies pierdoly, natomiast balagan w pokoju zupelnie mi nie przeszkadza.

Szkoda, ze kurkimina dziala tak silnie na adrenaline i noradrenaline. Gdyby nie to, mialbym obecnie idealne wywazenie. Poza tym zuzylem juz pewnie troche serotoniny i uniewrazliwilem receptory przez te 3 mikrodawki 6-APB.

Jakie preparaty oparte na kurkuminie polecasz?
Czy istnieja inne srodki o dzialajace na te receptory ale bez skutkow ubocznych typowych dla iMao?

Pol roku bez cpania i dzis te mikrodawki rzedu 20mg przywrocily mi nieco chec do zycia... Szkoda tylko, ze nerwowsc okropna, zazyje chmeil i melise i zdam relacje.

P.S.
Poprawa nastroju dosc wyraznie porawila rowniez moje silne ropne stany zapalne na twarzy, ktore sa w 90% uzaleznione wlasnie od moich zaburzen psychicznych.
  • 1252 / 4 / 0
Ja wlasnie wrecz przeciwnie.
Czuje sertoninowe uspokojenie i noradrenalinowe pobudzenie bez nerwowosci.

Efekt wydaje sie byc dobry ale za slaby. Szczegolnie w kwestii dopaminowej, ktorej to zaburzona gospodarke mam genetycznie a dodatkowo wspomoglem to 3 latami wyjetymi z zycia w dosc kluczowym momencie (dojrzewanie 16-19 lat) oraz dragami.
Po 6-APB jest perfekcyjnie, pomijajac fakt, ze noradrenalina klepie w tym wypadku za mocno.

Nie moge znalezc balansu...
Jedne srodki dzialaja swietnie tylko na niektorych plaszczyznach, zaburzajac za to inne. Drugie zas pomagaja w innych sprawach, pogarszajac niektore dolegliwosci (np. imao b - pewnosc siebie i spokoj ale za to sennosc i brak laknienia)

Kurkumina bez miksow dziala najlepiej sposrod srodkow, ktore testowalem -jesli chodzi o spektrum, natomiast intensywnosc jest zbyt mala.
Chyba sprobuje wiekszych dawek ale za pewne bedzie wymagalo to przestrzegania diety - tyramina.


Podejrzewam, ze geneza wszystkich wczesniej opisanych problemow jest wrodzona wrazliwosc dopaminowa, ktora wciagnela mnie w bezmyslne naduzywanie dragow (sekret tkwi w umiarze). Od zawsze wydawalem sie potrzebowac silnych bodzcow bo male przyjemnosci po prostu mnie nie cieszyly.
Wpadlem w tryb zycia wygladajacy nastepujaco: 5-8 dni oglupiania sie marihuana i wzglednego przygnebienia a nastepnie 1-2 dni hardkorowych dawek wszystkeigo co bylo pod reka. 6 msc odwyku skutkowalo tym, ze cala moja egzystencja jest jedym wielkim przygnebieniem bez chwilowych wzlotow i wyczekiwania kolejnej mozliwosci uzycia czegos.
Wszelkie moje zainteresowania i zwiazki sprzed okresu cpania wygladaly nastepujaco:
max. 2-3 tyg zwiazku i wielkiej milosci, zaangazowania, romantycznosci, niezwyklej emocjonalnosci, potem przerodzenie sie w rutyne az po 2-3 msc widzialem dana osobe w samych negatywach zupelnie nic do niej nie czujac. Zawsze to ja konczylem wszystkie relacje - po prostu, gdy zdazylem rozkochac w sobie partnerke, nagle przestawalem sie do niej odzywac - sytuacja nagminna.
  • 1252 / 4 / 0
Nie.
Narkotyki pieprza uklad cholinergiczny - dopamina, acetylocholina.
Zle mnie zrozumiales...

Cisne co 2h srednia dawke wierzbownicy (l-dopa) - czubata lyzeczka.
JEST MEGA EFEKT!!! Wreszcie czuje sie normalnie, mimo ze odstawilem imao i jestem wyprany z serotoniny po mini-ciagu na 6-APB z imao.

Nareszcie czuje, ze zyje.
Na zejsciu bylo juz ze mna zle, drgawki etc... Zarzucilem dopamine i czuje sie jak bog, nawet moje ropne problemy skorne przestaly sie pojawiac.
Zrobilem nawet trening fizyczny! Nie moge uwierzyc, az chce sie kurwa zyc! Po raz pierwszy od tak wielu miesiecy jak nie lat....

Ktos wie gdzie moge dostac l-dope w masowych ilosciach? Bezpieczne to jest? Istnieje jakis dobry zamiennik, alternatywa?
  • 1252 / 4 / 0
1/2 dawki kurkuminy z 20-25mg 6-APB dalo mi takiego kopa adrenalinowego, ze na peaku bylo ze mna srednio.
Przez nastepne 14-15h mialem ogromna stymulacje, nie czulem bolu.Bylem od kilku dni niewyspany, wyglodzony i zmeczony, nic nie trenuje od dluzszego czasu... juz na koncu dzialania podnosilem ciezary jak po 6 msc intensywnich treningow i skrupulatnie przestrzeganej diety.
Dzis zaczalem odczuwac przerazliwy bol miesni po tym wysilku i po sprincie do autobusu (kiedys cwiczylem bieganie ale mimo to wydaje mi sie, ze jeszcze nigdy w zyciu tak przerazajaco szybko nie bieglem). Co najciekawsze, nie lapalem zadyszki i nie czulem zadnych krotkodystansowych skutow duzego wysilku.
Wszystko wskazywaloby wiec na ogromne podbicie adrenaliny po imao.

Wiekszosc opisanych problemow z dopamina, acetylocholina i innymi neuroprzekaznikami zaczela sie wlasnie po przedawkowaniu amfetaminy...

500-600 mg w przeciagu 30-40 minut na 60kg masy ciala, zero tolerancij, towar wybitnie czysty (prawie labolatorium).

Kilka tygodni pozniej 400-450 MDEC (niby etylon), towar mocno zanieczyszczony (faktyczna dawka to 100-150mg) - zero euforii, mega zwala na sercu, amfetaminowe schizy, mimo ogromnej stymulacji odczuwalem przerazliwie silne zmeczenie, bylem blady jak sciana (serce nie wyrabialo) - przejechalem sie na najwiekszym i chyba najbardziej znanym RC polsko-czeskim. Nie dosc, ze podano mi zle dawkowanie to na dodatek zla substancje a ja glupi sprawdziem tylko mikroskopijne dawki, coby wybadac ewentualne objawy uczuleniowe.

Sama dopamina dziala swietnie ale wydaje mi sie, ze noradrenalina rowniez jest przydatna (jednak nie jest priorytetem).
Jedyny skutek uboczny to dziwny bol glowy. Poza tym strasznie krotko dziala i sam moment ladowania i przestania dzialania jest dosc nieprzyjemny.

Po odstawieniu l-dopy nasilone objawy zespolu niespokojnych nog, szczekoscisk, brak apetytu,
Juz powoli mi sie konczy... Niestety, z czasem intensywnosc poztywnych skutow maleje, prawdopodobnie na skutek wzrostu tolerancji.

Zainwestuje 120-150 zl w wizyte i udam sie po bupropion do psychiatry. Jak bedzie mi chcial wcisnac ssri i zmarnuje tyle kasy (bogaty nie jestem na skutek ogromnej amotywacji do czegokolwiek) to niewykluczone, ze sie ogromnie wkurwie :)
  • 1252 / 4 / 0
Tyler, z postu na post tylko coraz mocniej uświadamiam się jakim skończonym kretynem jesteś.
Agresja przyćmiewa Ci zdolności kognitywne i umiejętność czytania ze zrozumieniem.
Przeczytaj temat jeszcze raz to może wyciągniesz prawidłowe wnioski.

Male psy glosno szczekaja. Jestem przekonany, ze Twoja agresja w internecie bierze się po prostu z faktu, iż w rzeczywistości jesteś, za przeproszeniem, pizdą.
Tak więc zbierz swój brak jakichkolwiek manier i wyrachowania, oraz brak umiejetnosci kojarzenia faktow i czytania ze zrozumieniem i najzwyczajniej w swiecie wypierdalaj - przeszkadza Ci, to nie czytaj.

--------------------------------------------

Jeśli chodzi o serotoninę, jestem w 99% pewien, że najzwyczajniej jej nie potrzebuję a nawet lekkie jej podbicie po prostu mnie usypiam i hamuje łaknienie (pogłębia mój obecny stan).

Zastanawiam się też czy poziom dopaminy może być obniżony na skutek podwyższonej prolaktyny a co za tym idzie - zaburzen hormonalnych (tlumaczyloby wiele zaburzen psychicznych jak i silny tradzik). W mlodym wieku zaczalem brac delikatne srodki dopingujace (sterydy roslinne),
aczkolwiek wczesniej nie odczuwalem zadnych skutkow ubocznych, teraz jestem kilka lat po tego typu zabawach.

Żałuję, że musiałem zniżyć się w mojej wypowiedzi do Twojego, jakże żałosnego poziomu. Tak więc, nieobyty gburze, po prostu zignoruj ten wątek.

Doceniam pomoc Janka, szegolnie zwazywszy na fakt, ze jest ona oparta na badaniach naukowych i srodkach pochodzenia naturalnego.
Jednakze wciaz kombinuje rowniez na wlasna reke, w celu wykluczenia roznych ewentualnosci.

Kolejny eksperyment - wyposaze sie w nowy zapas Mucuna Pruriens (l-dopa i sitosterole) oraz ekstrakt kozieradki pospolitej (laknienie - hydroksy-izoleucyna ; sitosterole).
Sterydy roslinne dodaja mi pewnosci siebie, apetytu i energii, jednoczesnie hamujac zmeczenie, dziwne libido (nienaturalnie podwyzszone) i agresję.
Niewykluczone, ze wlasnie zaburzona gospodarka hormonalna jest przyczyna co najmniej wiekszosci moich zmartwien, natomiast reszta objawow nerwicowo-depresyjnych to po prostu skutki zaniedbania moich prawdziwych uzaleznien - kobiet i ciezkiego wysilku fizycznego, pogoni za sukcesem.

Jedynym faktycznym skutkiem ubocznym wyzej wymieninoych preparatow androgennych jest niesamowicie smierdzacy pot, ktory trzeba caly czas niwelowac.
ODPOWIEDZ
Posty: 506 • Strona 4 z 51
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.