01 listopada 2020DuchPL pisze: Zestaw masz ogólnie pod "wzmocnienie" organizmu - do wysiłku fizycznego... co też ma swoje dobre strony, bo z automatu wzmacniasz układ nerwowy.
+ oczyszczanie wątroby, żył ze złogów, ochrona neuronów
+ podniesienie wydajności organizmu z naciskiem na fizyczny wysiłek...
dawki - są dobre... ale jak to mawia J.Cutler - chcesz czegoś więcej - daj organizmowi DUŻO więcej...
lubię eksperymentować, ze sprawdzonymi preparatami, ziołami, suplami - które działają... a tu w zestawie masz większość, które maja potwierdzone działanie badaniami chociażby, czy efektami ludzi na siłce.
Jednakże, najtrudniej z tego wszystkiego ogarnąć głowę... także szukam złotego zestawu.
Dla mnie póki co najlepsze na ogarnięcie głowy to:
- kurkuma ( najlepiej BIO )
- szafran
- duża dawka pokrzywy ( ja czasami zaparzam nawet pół szklanki liści )
- l-asparginian-l-ornityny
- i o dziwo - Roibos... tylko trzeba uważać, bo ładnie zbija cukier ( jeśli ktoś jest wrażliwy )
01 listopada 2020KapitanAizen pisze: Najbardziej kreatywny jestem gdy mi się czegoś nie chce robić i wymyślam sposoby jak przy minimum wysiłku osiągnąć zamierzony efekt.
05 listopada 2020sclero2014 pisze:Co masz na myśli że ładnie zbija cukier jesli ktoś jest wrażliwy? Za bardzo obniży poziom cukru?01 listopada 2020DuchPL pisze: Zestaw masz ogólnie pod "wzmocnienie" organizmu - do wysiłku fizycznego... co też ma swoje dobre strony, bo z automatu wzmacniasz układ nerwowy.
+ oczyszczanie wątroby, żył ze złogów, ochrona neuronów
+ podniesienie wydajności organizmu z naciskiem na fizyczny wysiłek...
dawki - są dobre... ale jak to mawia J.Cutler - chcesz czegoś więcej - daj organizmowi DUŻO więcej...
lubię eksperymentować, ze sprawdzonymi preparatami, ziołami, suplami - które działają... a tu w zestawie masz większość, które maja potwierdzone działanie badaniami chociażby, czy efektami ludzi na siłce.
Jednakże, najtrudniej z tego wszystkiego ogarnąć głowę... także szukam złotego zestawu.
Dla mnie póki co najlepsze na ogarnięcie głowy to:
- kurkuma ( najlepiej BIO )
- szafran
- duża dawka pokrzywy ( ja czasami zaparzam nawet pół szklanki liści )
- l-asparginian-l-ornityny
- i o dziwo - Roibos... tylko trzeba uważać, bo ładnie zbija cukier ( jeśli ktoś jest wrażliwy )
Większość z tych roślin zmniejsza insulinooporność i apetyt, co jest spoko.
Mogę polecić jeszcze gymnema sylvestre i banaba leaf. Znalazły się w moim stacku przypadkowo z innymi rzeczami, nawet nie wiedziałem od czego są i dopiero wieczorem zauważyłem, że nie jadłem żadnych słodyczy tego dnia a zawsze paczke ciastek albo czekoladek wpierdoliłem dziennie, później doczytałem wszystko, więc działają na pewno jeśli ktoś ma problem z przejadaniem się ogólnie i cukrem
Mam pytanie - bo jako student jechałem często (jak pewnie niejeden) na Tussipecie + kawa. Pomagało mi to i na siłowni i w sumie w nauce (wrażenie, że pojmuje więcej - mogę szybciej się uczyć, dłużej). Teraz po zreckowaniu Tussi, zostaje p-efka. Wielu z was, wiem, że uważa to za syf, który nie pomaga przy nauce.
Ale opierdalając jedno opakowanie Sudafedu + kawa + trening fizyczny daje niezłe wyniki. Jeśli chodzi o naukę nie wiem na ile sobie wmawiam, że ten "stack" pomaga mi w uczeniu się, szybkości reakcji, większej wydajności.
Z jednej strony z jakiegoś powodu za dawnych czasów wielu przed sesją jechało na Tussi, ale p-efka ma trochę inne działanie.
Zatem zapytam tak, czy "stack" w postaci p-efki + kawy (+ jakieś ginko biloby itp) to dobre rozwiązanie, czy tylko sobie wkręcam, ze tak jest (bo trochę kasy na to jednak idzie).
Jest ok ale ostatnio przez obnizony poziom serotoniny nie wysypiam sie oraz nie czuje przyjemnosci przez co nie moge sie wziac do nauki bo przestalo mi to przyjemnosc sprawiac tak samo jak rzeczy ktore normalnie lubilem a glowa pracuje na bardzo wysokich obrotach (analiza, przeliczenia) . Za to w sporcie mam 150% energii.
Małe dawki rzędu 2000 IU raczej nie wyrządzą nikomu krzywdy.
11 listopada 2020Morfeo pisze: metylofenidat + piracetam + noopept + jajka + witaminy + sod + magnez
.... Za to w sporcie mam 150% energii.
Tak się składa, że wracam na rynek pracy i muszę przyswoić dużo informacji. Jednocześnie nie chcę wypaść ze świata sportu.
Jakaś propozycja podobna do metylofenidatu? czy niewielkie dawki efki mogą ją zastąpić?
I co sądzicie o dodaniu cytykoliny do tego zestawu albo jakiejś ashwagandy? Placebo, czy coś wartę swoich pieniędzy?
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.