Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
klejofas pisze:jeśi faktycznie miał powierzchnię dwóch standartdowych, to bez problemu 7mg wlazło by, choć ogólnie zapakowanie 4mg na normalny skutkuje często że są pokryte nie wchłoniętą substancją osadzoną na papierze. i raczej stanowi górną granicę możliwości chłonej takiej powierzchni papieru
Ostatnio zastanawiałem się na mixem 2c-p z MDAI, ale powoli zastanawiam się czy nie zamienić 2c na DOM. Z jednej strony DOM okazał się znacznie lżejszy dla mojego ciała, z drugiej zaś... no właśnie jakoś nie widzę żadnych przeciwwskazań (oprócz tego, iż trochę się obawiam, że ten obrzydliwy przestępca po prostu zniszczył mi tą substancję). Zastanawia mnie jedynie kwestia czy 3mg ograniczą jedynie czas działania, czy także mocno spadnie poziom wizualny STP ? Jak dla mnie DOM ma lekką przewagę nad 2c-p pod względem wizualnym (ale jak wiadomo jest to kwestia indywidualna) przy dawkach 7/9 (DOM/2c-p). Jak myślicie 3mg jako zamiennik 6mg 2c-p to odpowiednia proporcja ?
The most important staff they never tell you; you have to imagine it on your own
Co do twojej analogii z 2C-P - no gdzieś tak to się powinno przeliczać
wjazd około 2-3 godzin .
Bez wyczuwalnego body loadu , wszystko zachodziło łagodnie czyli tak jak lubię.
Samo działanie jest podobne do kwasa. Choć po kwasie staje się aspołeczny i mam fobie, natomiast w przypadku DOM jest inaczej.
Czuć tutaj wyraźną stymulacje przez mniej więcej 10 godzin, potem następuje stopniowe delikatny zanik.
Przez pierwsze 5 godzin czułem mocny wyrzut dopaminy, bardzo nakręciłem się do zrobienia wielu rzeczy naraz jak i również miałem wiele rozkmin. Jedna z nich była odnośnie baniek w których się znajdujemy, nasza codzienność . Czułem że muszę wreszcie coś zrobić ze sobą i zacząć bardziej efektywnie się rozwijać i spełniać się życiowo , a nie stać w miejscu i myśleć co tu zrobić.
Od kilku lat czuje się w ogóle się nie rozwijam. I jedynie działam na własną szkodę i staje się dosyć asocjalny.
Nie potrafię totalnie siebie zrozumieć. W dodatku straciłem zaufanie do najbliższych mi osób
i nie potrafię z nikim przeprowadzać jakichś bardziej głębszych rozmów. Nie umiem wyrazić się
w czyjeś obecności. Zatracam kontakt z innymi. Zapętliłem się w sowim życiu.
Ale przeżyłem bardzo pozytywnie ten trip. Nastawił mnie do pozytywnego myślenia.
Poczułem wreszcie że warto żyć i że jest sens( I było to uczciwe stwierdzenie , a nie kolejne okłamywanie się na siłę).
Nie wiem natomiast co w kwasie(nie mówię tu o mikrodawkach) wywołuje u mnie ogromną fobie społeczną. A tutaj wręcz przeciwnie
Jestem bardziej skory do przebywania w towarzystwie i bardziej otwarty. Tak jak by coś głęboko ukrytego w mojej psychice wychodziło na wierzch.
Mix bezsensowny, ale nie zdawaliśmy sobie sprawę, że te STP pizga, tylko jest w tle alkoholu. koks nas otrzeźwił kompletnie. Zero najebania, zero wizuali. Laska biegała jak pojebana i robiła fotki (ehhh turyści), ja jeździłem językiem po znieczulonym podniebieniu i toczyłem z niej bekę, pochodziliśmy (tempem galopnym, ale jeszcze nie bieg) i jak koko zaczęło schodzić i alkohol też nie wrócił nas znietrzeźwić skumaliśmy, że DOM nas pizga.
Ale nie pizgał miło, bo nie wrócił podwyższony nastrój, a sam nieogar, stymulacja i raczej wybrakowane wizuale (w moim przypadku, jej nie pytałem). Spać nie mogłem po zarzuceniu ponad 24h. 100% nie od koko, bo po koko można spać prawie normalnie, a koks to był, bo za 2 dni po zrobieniu reszty torby poszliśmy spać bez płaczu i trudu. Substancja ogólnie do ponownego testu, ale po samym wchodzeniu w moim rankingu DOx raczej nie wejdzie ponad DOPR, a ponad DOC to nawet marsjanki przedkładam.
Dawka: 7,5mg, wizuale po 16h jeszcze wyczuwalne, następnym razem jem 10-15. W DOx lubię chyba tylko mocny upizg. DOPR w ilości 8mg zredefiniowało u mnie pojęcie psychodelika rekreacyjnego.
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
Nie ma wizuali jak po np. 2C-P (mój faworyt), trip jest subtelny (5mg).
Dobre do GBL i alko. Natomiast po zapaleniu trawy, trip stał się podobny do magicznych grzybków.
Aha, bodyload jest uciążliwy. Zaznaczam, że dzień wcześniej jadłem LSD.
Można to strzelać iv ? W czym rozpuścić ?
Wkurwić się można kiedy to zacznie działać. A iv, to wiadomo.
>>>
Życie to najlepszy narkotyk...
Tak z ciekawości ile dałeś ?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zyciewnorwegii.jpg)
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ukoko.jpg)
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/global-drug-survey-coronavirus_0.jpg)
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mexicocannabis_0.jpg)
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.