DOI

Homologi, izomery i pochodne dimetoksyamfetaminy.
Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 475 • Strona 43 z 48
  • 1951 / 14 / 0
Ojtam. Jedziecie po tym DOI. A może nie wszyscy lubią mieć rozpiździel wizualny? DOI jest bardzo przyjemnym związkiem. Jak dla mnie ma bardzo przyjemny wpływ na psychikę, jest delikatny fizycznie, a do tego delikatne wizuale. Przyjemny, nie znaczy lekki. Bo DOI jest dość mroczną substancją.
  • 299 / 3 / 0
kiedyś zarzuciłem karton 4mg DOI'a i było spoko, ale bardzo lekko i przyjemnie, wizualizacje delikatne ale widoczne, zapaliłem jointa z maczanki am2201 1/50 i wtedy DOI się rozkręcił i to tak porządnie, pokazał pazur, więc jak dla mnie DOI spoko, ale dopiero w jakiś mixach, sam to mimo wszystko trochę zbyt delikatna pod względem zmian, a męcząca pod względem długości faza.
  • 472 / 2 / 0
To przyjemny wpływ na psychikę, czy mroczna substancja, plateau? To drugie - mnie 4mg DOI przepoczwarzyło w cynika szydercę, który wyśmiewał i krytykował wszystko napotkane na swojej drodze, jakby ktoś z boku posłuchał to mógłby się za głowę złapać, zresztą z kolegą z którym jadłem było tak samo, a na co dzień mamy raczej pozytywny ogląd świata.

Ale nie dlatego odradzam DOI - po prostu lepiej za te same pieniądze w DOCtorka się zaopatrzyć. Ale już nie mędrkuje, róbta co chceta.

(DOI rzeczywiście w trakcie trwania fazy jest delikatny fizycznie, ale na drugi dzień tak źle jak po nim [4mg] po żadnym psychodeliku się nie czułem)
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2012 przez novumdragum, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 1951 / 14 / 0
Oba. Niektórzy lubią mroczne klimaty :)
  • 299 / 3 / 0
Pamiętam taki fragment DOIowej fazy (chyba po 8 mg), że jedziemy z dziewczyną autobusem i gadamy sobie o czymś, właśnie z takim cynizmem i szyderstwem o którym pisze opetany i zauważyliśmy naprzeciw nas małe dziecko, które siedziało na rękach swojej matki, ładny bobas, patrzymy sobie na niego, piękne oczy, w których odbijała się całą mądrość tego świata, najinteligentniejsze dziecko na ziemi, młody Albert Einstein, cud, wybawiciel. Spoglądamy na to dziecko z taką nadzieją na przyszłość i entuzjazmem, a jego matka zakłada mu jakąś okropną czapkę, czy tam chustkę, momentalnie dziecko z nadziei ludzkości robi się jakimś kaszalotem, potworem i z najcudowniejszego bobasa zamienia się w paskudnego bachora, a cała jego mądrość gdzieś ulatuje. Popłakałem się przy tych wszystkich ludziach, bo tak mi było żal tego dziecka, tak je zmarnowali.
Albo oglądanie telewizji na DOIu też było dziwne i takie prześmiewcze, reklamy Walusetu albo Persenu to po prostu leżałem na ziemi tarzając się i nie mogąc złapać oddechu, takie durne i śmieszne mi się wydawały. Reklama KFC ( http://www.youtube.com/watch?v=ZfxkYBv9o_Q ) i fragment około 15 sekundy kiedy ci kucharze panierują kurczaka i tak się nimi 'klepią' był moim ulubiony, przez tą fazę cały czas jak widzę KFC kojarzy mi się to z tymi zderzającymi się piersiami kurczaka.
  • 472 / 2 / 0
Ciekawa historia, Dżon :) Pewna ilośc cynizmu, szyderstwa, połechtanego ego to chyba nierozłączny element każdego psychodelicznego tripa (poza tryptaminami, naturalnie) - ale DOI pod tym względem przebija wszystko. Na docu, na przykład, czuję awersję tylko dla ludzi będących pod wpływem alkoholu, i to też nie zawsze.
  • 1053 / 73 / 0
Looo. Wzialem sobie DOIa na elektroniczna impreze w hangarach, nie chcialem byc jakos ostro potyrany, tylko miec energie i vibe, ya know I mean czarnuchu? Wiec papierka 4mg zjadlem na pol z ziomeczkiem. No i skurwiel trzymal mnie przez ok. 30 godzin, psychicznie faktycznie trzezwosc, ale za to wizualnie mialem przemocno. Troche mi sie ucial film owego wieczora, bo kurwa alkohol, ale jak sie obudzilem u ziomka dzien pozniej i rzucilem okiem na zfraktalizowana, teczowa podloge, powiedzialem - "loooo". Psychicznie nie stwierdzilem glebszych zmian, oprocz naspidowania i bardzo pozytywnego klimatu, towarzyszacego praktycznie kazdej sytuacji. Bawilem sie z psami ziomka jak dziecko z lasu, tarzalem sie z nimi, przewracalem :p. Jak mnie ziomek skul kajdankami i wyjebal gdzies kluczyk (alkoholowe zarty), to nawet mi to poprawilo humor. Nawet jak drugi ziomek wpisywal w duckduckgo "jak otworzyc kajdanki", a pozniej pilowal mi je na nadgarstku zardzewialym brzeszczotem, nie wytracilo mnie to z dobrego nastroju. W kazdym razie jestem fanem tej substancji, polecam na wszelkiego rodzaju festiwale i imprezy. Przy czym ja na psychodeliki jestem chyba bardziej podatny, niz przecietny pozeracz. Tak w kazdym razie wynika z moich obserwacji.
Uwaga! Użytkownik zioloziolo jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 360 / / 0
Ja wczoraj na długą drogę pociągiem wrzuciłem 4mg. Jak dla mnie DOI daje takie same narzędzia jak inne halogenkopochodne fenetylaminy i amfetaminy, tylko że bez fajerwerków wzrokowych. I jest fchooj mroczny i cyber(trochę jak 25i pod tym względem)
metoksetamina Matka Do Rany Przyłóż
http://neurogroove.info/trip/nazywam-si-jakub
  • 388 / 3 / 0
opetany pisze:
To przyjemny wpływ na psychikę, czy mroczna substancja, plateau? To drugie - mnie 4mg DOI przepoczwarzyło w cynika szydercę, który wyśmiewał i krytykował wszystko napotkane na swojej drodze, jakby ktoś z boku posłuchał to mógłby się za głowę złapać, zresztą z kolegą z którym jadłem było tak samo, a na co dzień mamy raczej pozytywny ogląd świata.
Dokładnie - takie same odczucia, kumpel przedawkował a my tylko śmialiśmy się jak psychopaci. :wall: Nigdy więcej takiego terroru w bani.
  • 6 / / 0
Re: DOI
Nieprzeczytany post autor: kid606 »
Faktycznie, 6 mg pozostawia głowę czystą jak po amfetaminie. Poza tym, opis w PIHKAL mówi o wrażeniach wzrokowych już po 3 mg, jednak substancja nie spełnia tych obietnic. Sort? Małe twarde żółte kartoniki 4 mg ("latające klucze").
ODPOWIEDZ
Posty: 475 • Strona 43 z 48
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.