po liczniku odwiedzin tematu wiem, ze nie zaglada tu prawie nikt ;) chyba tylko moderator ;)
dzisiaj wrzucam 3 kolejne fotki. 2 tygodnie temu roslinki byly FIMowane, odczekalem troszke, zeby sie wzmocnily i w miedzyczasie szukalem rozwiazania problemu kurczacej sie przestrzeni w boxie.
w plabnie byla siatka i ostry trening do fazy flo.
postanowilem sie trzymac planu mimo, ze roslinki nie pokazaly jeszcze plci (dziwne?), siatke zalozylem 2 dni temu, jest to nowatorskie rozwiazanie ;) ale o tym pozniej.
aktualnie roslinki sa na 12/12, zmienilem nawoz na:
http://www.dutch-headshop.com/plagron-t ... p-450.html
postanowilem sie trzymac jednej firmy. jak juz pokaza sie kwiatuszki to dodatkowo potraktuje je raz w tygodniu roztworem woda+guano nietoperza :D (mam troche)
no dobrze ale czas na pierwsze zdjecie:
[ external image ]
tak 'zagoily sie' ciecia po szczytach. jak widzicie roslinka pieknie to przyjela, nadal w kazdym rozgalezieniu pojawiaja sie nowe boczne pedy, z glownego szczyta powstaly 2-4 nowych pedow.
ponadto mam rozterke co do innych odrostow:
[ external image ]
ida strasznie szybko do gory i latwo jest je wyprowadzic na siatke, ale problem w tym, ze nie wiem czy te boczne pedy nie oslabiaja za bardzo roslinki.
a teraz siatka...
z powodu lenistwa i checi eksperymentowania odrzucilem wlasnoreczne przygotowanie siatki. szukalem roznych rozwiazan, jednak wiekszosc nie byla satysfakcjonujaca.
1. siatki nylonowe czesto sa zbyt geste, wlokna sa ostre i moge wrzynac sie w roslinke, a takze rozpraszaja swiatlo.
2. samodzielne wykonanie siatki w moim przypadku nie wchodzilo w rachube rowniez z powodow technicznych, nie mialem mozliwosci naciagu z jednej strony.
3. siatki plastikowe to ogolnie porazka...
4. znalazlem siatke metalowa! banalne rozwiazanie! cena jest smiesznie niska, a siatka wg. mnie ma prawie same zalety:
a) latwo dostosowac powierzchnie siatki do potrzeb.
b) siatka jest pol-elastyczna, nie potrzebuje specjalnych naciagow. mozna ja formowac w rekach wg potrzeb.
c) siatka metalowa wazy tyle, ze rosliny odczuwaja silny opor, ale nie deformuja siatki i nie ma potrzeby dociagow.
d) rozmiar oczek to ok. 4cm w ksztalcie hexa
e) roslinki mozna doginac, rownoczesnie formujac siatke, ktora nie odksztalca sie do pierwotnego ksztaltu :)
f) siatka jest calkowicie odporna na wilgoc, korozje, chemie (w granicach rozsadku) etc. etc.
wady:
a) przy montazu siatki w pozniejszym stadium weg. trzeba uwazac zeby nie uszkodzic roslinek
b) nieznana reakcja roslinek na stal ;)
oto siatka w akcji :)
[ external image ]
roslinki wyrosly troszeczke 'krzywo' ta po prawej jest lekko nizsza, ale wlasciwosci siateczki... no niewazne. jak sie komus chce to moze policzyc szczyty, ktore na chwile obecna udalo mi sie wyprowadzic w oczka z 4 roslinek (wlasciwie to 3 i pol roslinki), jest ich aktualnie 16 :) i bedzie wiecej :)
pozdrawiam niewidocznych czytaczy ;)
Po dzisiejszym robię przerwę
wrzucam dzisiaj kilka kolejnych fotek. dwa razy 'trzebilem' roslinki, zeby wyprowadzic nowe pedy i dac im troszke wiecej swiatla. pozbylem sie tez wiekszosci bocznych 'leechow', ktore nie mialy szans na przebicie. bez skropulów wycialem tez kilka duzych lisci.
[ external image ]
to zdjecie jest z typu 'dla milosnikow o mocnych nerwach' ;)
[ external image ]
tak calosc prezentuje sie od gory. jest kilka 'dziur', ale mysle ze juz niedlugo zapelnia sie nowymi szczytami ;)
niektore sa juz calkiem powyginane :D bez litosci xD
[ external image ]
to sa szczyty z prawej strony, to ta lekko spozniona roslinka. dla niej bylo to pierwsze powazniejsze ciecie.
z drugiej strony sytuacja wyglada juz duzo lepiej. i roslinki chyba przyzwyczaily sie do losu wyginacza ;)
[ external image ]
sa na 12/12 juz 5 dni i nie zauwazylem zadnych oznak pokazywania plci. moze ktos ma jakies spostrzezenia? teraz to jest taka troche loteria...
wszystko to nie zmienia faktu, ze sytuacja ma sie fajnie zielono:
[ external image ]
pozdrawiam i czekam na komentarze :P
Zmień jeszcze nawóz z wzrostowego na kwiatowy, jeśli masz możliwość to przesuń widmo światła w stronę czerwieni, jak nie stanie się nic niespodziewanego, to powinno być dobrze.
z widmem moze byc problem :( akurat dolek finansowy dopadl mnie niemilosiernie. w planie byla taka sama kompaktowka (220W) tylko wlasnie czerwona (teraz jest niebieska). niestety nie podolam, chyba ze za tydzien dwa...
dzieki za uwagi :D
dodam, ze podnioslem roslinkom temperature ok. 2-3 stopnie na zakresie wachan. aktualnie maja 18(noc), 27(dzien). wilgotnosc oscyluje w zakresie 40-55% przy szczytach. wentylacja 24h.
roslinki odzywaja po wielkim cieciu. czeka je jeszcze jedna chłosta, tylko czekam az pokaza plec. powod pierwszy chcialbym oddac klony w dobre rece (jak kobitki), powod drugi jest z natury technicznej: bede mogl pozostale leech'e zagospodarowac kiedy okaze sie, ze mam jakiegos faceta. a z tym wlasnie zaczynam sie coraz bardziej obawiac... jako, ze moje ziarenka nie byly feminizowane. zakladam ze minimum jedna bedzie samcem i pierwszy kwiatek chyba sie pokazal...
prosze o ocene... oczywiscie lepiej bedzie widac za jakies 2 dni, to tylko jedna roslinka i nie mam cisnien, ze moglaby napsocic w boxie ;)
[ external image ]
mi to wyglada raczej na babke... ;) nie chce sie jarac i sie rozczarowac. sami ocencie
tak wygladaja roslinki drugi dzien po wiekszym cieciu i gieciu. 3 slowa: maja sie swietnie :) wyginam i wyginam i nie martwie sie o przyciete listki czy cos. maja byc twarde jak harrison ford w sciganym ;)
[ external image ]
na koniec male zdjecie, miejmy nadzieje przyszlych bobkow, bobikow i bobiczkow ;)
[ external image ]
dajcie znac co do tego kwiatka jak najszybciej, bo bede musial przyjac strategie ;) jest to roslinka w lewym tylnym rogu, ma calkiem ladne szczyty (osiem) i wlasciwie to szkoda by bylo czekac a potem ze lza w oku ciac ;)
kolejna dziewczynka tez mi sie pokazala. czyli jest 2:1 dla kobiet. plan minimum jest :) bo to oznacza, ze 50% kobitek. w boxie stoi teraz samiczka, spozniona samiczka, karzelek (maskotka) oraz niewiadomo co, z ktorego robie klona bo jak wycinalem znaczy 'wyizolowywalem' samca to mi sie zlamala galazka. cholera tylko jedna rzecz wkurza... ten samiec i ta ostatnia nieplciowa roslinka staly obok siebie. mialem nadzieje na rowne zagospodarowanie miejsca po facetach a tu lipa... oczywiscie majac nadzieje, ze ta ostatnia to tez babka, ale cos mi mowi, ze raczej to on. :P
Afghani
dzieki za swietny pomysl z klonowaniem, niestety to raczej za rok, bo w tym roku juz raczej za pozno (mieszkam w innej strefie klimatycznej) i chcialbym podlapac doswiaczenia na jeszcze jednym boxie (no moze dwoch) i wtedy zaczac dzialac z outdoorem. jesli w ogole. ;) teraz nic tylko czekac co sie pojawi na 3cim krzaku. oby nie jajo :P
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.