[ external image ]
Porównanie budowy 4,4-DMAR z 4-MAR

I co walił ktoś? Jaka konsystencja prochu? Jakie dawki? Jeżeli jest to brązowawy lub biały "pył", który działa w dawkach 150mg i działa jak 6APB, to pewnie 5 lub 6apb połączone z jakimś ketonem; jeśli dawka aktywna to 50-80mg i działa takowoż, może być to alfa+6APDB - najważniejsze mieć dystans, bo w tej branży wałki są tak częste jak na ulicy, tylko jeszcze bardziej cwane - ZWŁASZCZA w hucznych nowościach.

Jeśli siedzi tam apb, to się chyba zorientuję, a na dniach (wtorek, lub środa) będę zamawiał, po apb zawsze mnie bebechy napierdalają, apdb nie testowałem, więc może być gorzej.

Konsystencja białego "puchu". 5-6apb tam nie siedzi. 6APDB nie próbowałem więc się nie wypowiem. Co do działania - przeczytaj sobie wątek.

Znajac kreatywnosc brytyjskich vendorow moglby to byc mix MPA z apb/mapb/api HCL jednak jako ze pojawilo sie to u uznanych vendorow z kontynentu oraz doniesienia o zatrzymaniu w 19.11.12 przez holenderskich celnikow 500g substancji wyslanej z Azji ktora po analizie GC-MS oraz NMR okazala sie byc niekontrolowana
pochodna 4-mar obstawiam jednak ze nie jest to sciema
Ehh szkoda ze MB glowny oredownik aminorexow sie tym wynalazkiem nie zajmie

Zrodlo : https://forum.goeg.at/EwsForum/default. ... osts&t=128

@moderatorze prosze o scalenie,pzdr

Scalono
| 13 |

Nadaje się do pracy?

wszystko co jest euforyczne nie nadaję się do pracy: z wątku o dmar na blru

Zresztą, to dopiero się pojawiło, nie będzie przecież od razu na fali wśród gimbazy jak frugo kilka miechów wstecz, bo nie ma fejmu na naszych ziemiach ani nie nazywa się bromo(ME)szczyniano2,4 di Fedron, ale od siebie powiem, że jestem po pierwszych testach i jest całkiem najs. Odmierzyłem metodą "patrzę jednym okiem" jakoś ponad 100 mg (może 120, 140, albo 105, kij wie) chciałem połowę gibnąć w nos, a połowę zjeść, chociaż nie nauczony jestem do sniffowania, bo kurwa nie lubię, to uznałem, że tak tajemniczą i wyglądaną 4 tysiące lat przez królów i proroków stymulazję trzeba po prostu, by tradycji stało się zadość. Ależ to chujstwo jebie po kinolu. Po wjebaniu nochem z 15 mg zrezygnowałem i zlizałem sniff-połowę ze stołu, a druga rozpuściłem w wodzie (idzie jak złoto, w kiku centach zmieści się sporo i praktycznie zaraz się rozpuszcza i zajebałem W DUPĘ, bo ulubione drogi są zawsze przyjemniejsze do przebycia, niż te z musu dla formalności w garniturku. Jako stary kociarz-odbyciarz pochwalam i widzę spore podobieństwo, a, że kot jest krewnym meth, to można się domyślać, że i z nią coś gra, tylko to nie jest silny stymulant imho, a raczej euforyk (Silnijesza euforia niż w kocimgrodzie ale na pewno większy ogar.), ciepełko, jakbym się zgrzał opio (Co chyba zresztą zaraz zrobię), wchodząc wywołało coś w stylu b-loadu wg mnie mniejsza empatia, niż na takim apb, czy ketonach, w sensie nie tak przypałowa, że komuś z kim nie masz nic wspólnego opowiesz cale życie, gadając z ludkami jednak jest chęć się z nimi trochę pomiziać, niezależnie od płci chociaż jestem raczej hetero, ale to nie jest taki dziki-niewyżyty popęd jak po kocie, tylko chęć na drobne czułostki dla sportu i bez większego celu. Bo teraz wszyscy wydają się być tacy fajowscy; D myślę, że to coś w stylu dłużej działającego(Zobaczymy, ale tak mówią) 3mmc z dodatkowym niezbyt mocnym boostem stim-mode i jakby bardziej ogarniętą fazą, nasuwa się myśl, że może to coś koło mefa, ale nie powiem, bo nie brałem go nigdy, ale póki co wydaje mi się to bardziej cywilizowane niż to o czym czytałem i od apb na pewno też się trzeźwiej myśli i nie ma ogólnie takiej hip-hip hurra sieki, tylko raczej wygląda to na ogar-faziuks, (Czego nie widać po mojej wypowiedzi nawet dla mnie jak ją czytam, no ale ja mam z głową nieelo i jestem w ciągu maczugankowym,to nie dziwota) no, ale mi w sumie 0,5-1 h temu dopiero zauważalnie weszło, a to dość długo działa ponoć, to się zobaczy, najwyżej cosik dostukam. Póki co smakuje OBIECUNKIEM

Wacham się czy nie wziąć na próbę jak się zdecyduję to zdam relacje :cheesy: Ciekawe kiedy w końcu pojawi się jakiś mocny rc dopamino siekacz godny koko czy meth.

Żaden z tego stymulant, a bardziej empatogen, zionie głównie serotoniną. Czas działania to ok. 4-5h. Dotyk jest bardzo przyjemny :) Przypomina mi nieco APB, a jeszcze bardziej metedron, ale ma mniej "miażdżącą" euforię, mniejszy zjazd (nie odczułem takowego), brak negatywnego wjazdu na ciało, fajny bodyhigh, zero psychodeliczności. Pojedyncza dorzutka też działa, z minusów to nieco nieogaru chociaż nie wiem, może wystarczy dawkę zmniejszyć - bywało że chciałem coś zrobić, np. pójść po jedzenie, szedłem do kuchni, po czym stwierdzałem że wcale nie chcę iść po jedzenie tylko chce się położyć, kładłem się i stwierdzałem że chcę słuchać muzyki - i tak w kółko.



Dokładniejszy opis wkrótce.