Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 451 • Strona 43 z 46
  • 22 / 2 / 0
I tak każdy kolejny raz jest szukaniem tego pierwszego.
Od 10 lat w abstynencji, hmm diabeł znowu usiadł na ramieniu :wall:
  • 714 / 45 / 0
lucek, jak walisz na sportowo to wystarczy zwiększać raz na jakiś czas dawkę i ujebanie będzie wybitne. Jak jebniesz solidnie większą dawkę albo zajebiesz miksa to naprawdę nie raz da się przebić pierwszy raz, że tak rzeknę.
  • 219 / 48 / 0
Dlaczego?
Zamiłowanie do autodestrukcji, tak myślę.
Dodatkowo jest to jedyny drag, po którym się nie duszę przez parę tygodni od jebnięcia
Jakoś nigdy nie traktowałam innych dragów poważnie. Zawsze uważałam, że heroina jest dla mnie.
Lubię być w to wjebana po uszy.
Jakoś tak wpasowało się to w moje życie.
Golden brown finer temptress
Through the ages she's heading West
From far away
Stays for a day
Never a frown with golden brow
n
  • 1505 / 159 / 0
^^^ A gdy skręcik dopada, to też tak namiętnie wyrażasz miłość do hery? Gdy cieknie z nosa, dupy, chuja/cipy, zaczynasz jak gekon chodzić po ścianach, to też tak świergoczesz radośnie?
Je ne regrette rien.
God Fuck USA
Prawica jest bardziej odrażająca od obrzyganej :kotz: , psiej kupy leżącej na trotuarze.
PiS-ory brudne liżą wory, a Kukizowcy i narodowcy pałają miłością do cipy owcy.
KORWiN vs. Nowoczesna: bitwa dwóch gówien w sedesie.
  • 219 / 48 / 0
stary dziad pisze:
^^^ A gdy skręcik dopada, to też tak namiętnie wyrażasz miłość do hery? Gdy cieknie z nosa, dupy, chuja/cipy, zaczynasz jak gekon chodzić po ścianach, to też tak świergoczesz radośnie?
j

Wtedy zapierdalam jebane 60 km po jebanego browna kląc pod nosem, że znowu opierdolilam za dużo i nie zostało mi nic do dnia x, kiedy to miałam ruszyć po zapas.

Ale w sumie wole skręta niż dłuższą trzeźwość. Jak pakowałam sie w browna, byłam świadoma, że się wpierdolę. Nie łudziłam się wizją sportowego ćpania. Pakując się w to enty raz, nie mam nic przeciwko. Chyba lubię się sama wkurwiać i męczyć. Taka masochistka ze mnie.
Golden brown finer temptress
Through the ages she's heading West
From far away
Stays for a day
Never a frown with golden brow
n
  • 64 / 6 / 0
Wow zajelo mi dobre pare dni, zeby przeczytac caly watek :D
Zastanawiam sie co u tych, co byli bardzo aktywni wczesniej, a juz nie sa slychac :P
Dlaczego heroina?
Po niemal 15 latach eksperymentowania, probowania wszytskiego co wpadlo w lapki, po wielu pomylkach, ciezkich zjazdach, rozczarowaniach w koncu pewnego dnia dostalam telefon: ej chcesz here? Legendarna krolowa, o ktorej tyle zlego i pieknego sie mowilo. Pierwszy raz nie do konca wiedzialam jak sie za nia zabrac, ale udalo mi sie nie zmarnowac towaru i doswiadczyc tych milych laskotek ;) Dostalam ta jedna malutka porcje od mojego ex, ktory juz nigdy w zyciu nie chcial mi tego zalatwic i niestety nie mialam dojscia. Wiec mimo milosci od pierwszego przypalenia bylam pewna, ze to byl tej jeden jedyny raz. Pozniej na moje szczescie (badz nieszczescie) pojawilo sie kolejne zrodelko. Wiec zapalilam znowu, kilka razy, czy tam nawet przez bite 2 tyg codziennie. Wszystko co czulam bylo absolutnie pozytywne i przyjemne. Natomiast jak sobie przypominam zjazdy po roznych amfetaminach czy mecie, albo wymeczeniu umyslu po ciezkim kwasowym tripie to helcia zdecydowanie ma dla mnie korone. Probowalam wielu roznych cukiereczkow. Od amfy (od ktorej swego czasu bylam bardzo uzalezniona i ktora mnie ostro wyniszczyla), przez kilka eksperymentow z psychodelikami (przyjemniejszymi i mniej przyjemnymi) po jakiej ekstazy, koke czy moj uwielbiany niegdys mefedron. Po sprobowaniu heroiny nie ciagnie mnie absolutnie do niczego innego. Mysle tylko o niej <3
Jestem osoba, ktora cale zycie doswiadczala ostrego kopania w dupe, byc moze cierpie przez to na depresje (niby sie kiedys leczylam, ale psychotropy nie dla mnie), byc moze nie potrafie zdzierzyc zycia na trzezwo. Ciagle sie nad tym zastanawiam. Moje zycie polega na wstaniu rano, byciu smutna, marzeniu o odplynieciu, posciu spac i znow wstaniu rano by byc smutna. heroina to moje "szczescie". Niestety mam bardzo uszczuplony dostep w tej chwili, wiec zadowalam sie wspomnieniami o tym, w jak piekny stan helenka mnie wprowadzala <3
"Here we are, she thought, At the edge of the world, the very edge of western ... and all of us are so desperate to feel something, anything,…”
  • 876 / 185 / 5
Mephie pisze:
Zastanawiam sie co u tych, co byli bardzo aktywni wczesniej, a juz nie sa slychac :P
Autorka postu nad twoim już nie żyje. I jak to możliwe, że nie możesz przez kilka miesięcy znaleźć hery w LONDYNIE? :cheesy:
ZŁA JEST ROZKOSZ OKUPIONA CIERPIENIEM.
  • 64 / 6 / 0
Zastanawiam sie co u tych, co byli bardzo aktywni wczesniej, a juz nie sa slychac :P
Autorka postu nad twoim już nie żyje. I jak to możliwe, że nie możesz przez kilka miesięcy znaleźć hery w LONDYNIE? :cheesy:
ooow :( Smutne :( A skad wiesci? Jaka przyczyna?

Eh nie wiem, moze zle szukam haha :D Wszyscy kogo znam maja tylko zielone, emdi i koksik :( A o browna mi glupio pytac, bo dla kazdego kogo znam brow n to dno den :/ Ide dzis kolo osrodka dla cpunkow gdzie im igly daja i inne lekarstwa, moze jakis sie napatoczy co pomoze kupic

Poprawiłem cytat #czeslaw
"Here we are, she thought, At the edge of the world, the very edge of western ... and all of us are so desperate to feel something, anything,…”
  • 425 / 32 / 0
Myślę, że pod takim punktem wydawania sprzętu można sobie znakomicie zorganizować "życie". Powodzenia.
  • 1831 / 488 / 0
Mephie pisze:
Jaka przyczyna?
Zgadnij.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
ODPOWIEDZ
Posty: 451 • Strona 43 z 46
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.