Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 451 • Strona 41 z 46
  • 2652 / 378 / 0
grizzly1982 pisze:
Aż ciarki mi przechodzą jak sobie o tym pomyśle, na szczęście teraz to mam głęboko w poważaniu i towar jest mi obojętny.
To możliwe żeby był obojętny? Opowiedz jak to jest, bo jestem ciekawa tego niesamowicie nieosiągalnego stanu.
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 219 / 48 / 0
Dlaczego heroina?
Hmm...
Pamiętam jak pierwszy raz miałam z nią kontakt. Przygnieciona problemami, z przekonaniem, że nie chcę nic innego od ćpania bo to mi przeznaczone załatwiłam sobie ćwiarę.
Spodobało mi się to, że nie było tak jak opisywali to w filmach typu "Trainspotting" -'orgazm x1000'
Problemy były, smuciły dalej. Ale bardziej na zasadzie "Ojej...Smutne. Jebać. Gdzie szlugi?"
Podobała mi się senność i uczucie ściskania głowy kiedy tylko zaczynało działać.
Podobało mi się nawet swędzenie nosa.
Sedacja jestzdeczdowanie dla mnie.
Golden brown finer temptress
Through the ages she's heading West
From far away
Stays for a day
Never a frown with golden brow
n
  • 29 / / 0
Kredaguma pisze:
.
A co do różnicy w działaniu między morfiną a heroiną, to jest IDEALNIE NA ODWRÓT niż to piszesz, tj przy podaniu do żyły, to wejście morfiny i heroiny jest nieomal identyczne, bo kop to jest kop i tyle. Różnicę widać dopiero w czasie działania towaru. Z tym, że w ciągu ta różnica jest naprawdę ogromna, natomiast przy sporadycznym ćpaniu heroiny i morfiny, to te różnice się zacierają i wtedy najważniejsza jest ilość podanego towaru.
A ja uważam, że jest duża różnica przy wjeździe majki i browna. Może to zależy od osoby, ale u mnie zdecydowanie czuć róznicę. Hel przy wejściu po 1: nie wjeżdża od razu, podajesz, wyjmujesz igłę i dopiero po chwili czujesz jak siada ci na bani. Po 2. Inaczej odczuwam oba wjazdy. Po morfinie czuję ciarki na całym ciele, swędzi mnie zawsze czoło. Natychmiastowa reakcja histaminowa. Po helu nie mam czegoś takiego. Majka mnie na początku bardzo euforyzuje i dopiero po ok godz czuję pierwsze przygotowania do nodowania. Hel składa mnie od razu do takiego stopnia, że wczoraj minutę po strzale nie byłam w stanie zejść po schodach w bibliotece, tylko trzymałam się poręczy jak jebany inwalida :D co prawda, w Polsce takiego tematu nie uraczy, ale bywają dobre dile również na ojczystej ziemi... W każdym razie, wolę dzialanie helu, ale morfina czesto wygrywa bo jest wizualnie czysta:) no i nie przechodzi przez ręcę czarnuchów na ulicy. To też in plus dla majki
  • 2652 / 378 / 0
Ewca kochanie to ze mną jest coś nie tak bo jak wczoraj podałam H to tak mnie zjebało ze nie udało się wyjąć igły...
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 30 / / 0
Dlaczego heroina?
a dla czego nie? %-D
ewca pisze:
Majka mnie na początku bardzo euforyzuje i dopiero po ok godz czuję pierwsze przygotowania do nodowania. Hel składa mnie od razu do takiego stopnia, że wczoraj minutę po strzale nie byłam w stanie zejść po schodach w bibliotece, tylko trzymałam się poręczy jak jebany inwalida :D
Majeczka nigdy na mnie nie działała euforycznie, jedynie opiatowe ciepełko i sedacja - dlatego wybrałam Helupe :heart:
Problemy były, smuciły dalej. Ale bardziej na zasadzie "Ojej...Smutne. Jebać. Gdzie szlugi?"
Dokładnie! :-D
  • 2652 / 378 / 0
taka ogólna obojętność, zanik uczuć (tych negatywnych) zostają tylko te dobre choć one też właściwie są obojętne, jest się bo jest i samo egzystowanie jest przyjemne, błogie
Uwaga! Użytkownik Blue_Berry jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 219 / 48 / 0
A no Berry, racja. Mysli przychodza ale mozg sam je odpych a bo po co niby i nich myslec.
Golden brown finer temptress
Through the ages she's heading West
From far away
Stays for a day
Never a frown with golden brow
n
  • 1507 / 217 / 0
Jeśli o mnie chodzi to zajarałam się herą już jakiś czas temu i tak planuję ciągle, żeby sobie przywalić z raz. Wydaje mi się (celowo nie piszę WIEM, ŻE albo PRZECIEŻ TO OCZYWISTE, ŻE, itp.), że mam na tyle ułożone życie w sensie obowiązków, a zawsze tak mało hajsu, że nie wjebałabym się. A jeśli chodzi o wybór to wg. mnie właśnie hel jest najatrakcyjniejszym narkotykiem. Nie lubię jakiegoś sztucznego pobudzenia psycho-ruchowego, tej paplaniny i (w niektórych przypadkach) odrętwienia języka, podniebienia, nosa, wolę uspokojenie, ukojenie, dlatego właśnie mnie to jara. Tym bardziej, że jeśli klony albo rolki to przy tym badziew to jeszcze przede mną ewentualnie kodeina.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 4 / / 0
Bo Trainspotting to mój ulubiony film? :-/
What do you do if life hands you lemons?
I don't care, just don't fucking dissolve your brown heroin in it.
  • 3732 / 44 / 0
HEHE

Po pierwsze dlatego, ze moglam. Nawet dlugo udawalo mi sie walic na sportowo, a i tak uzalezniona od heroiny konkretnie bylam jedynie przez kilka miesiecy. Niestety ten krotki czas zdolal duzo zmienic.
Po drugie dlatego, ze przeprowadzilam sie do Niemiec, gdzie kodeina, od ktorej bylam uzalezniona jest tu na recepte. Przez prawie dwa lata udawalo sie nam (mi i CosmoDo) zadowalac sie przysylana z Polski/sepiona u lekarza kodeina w czestotliwosci raz, dwa razy w miesiacu. Inne narkotyki byly wazniejsze. Pozniej okazalo sie, ze kupienie tutaj browna jest tak samo proste, jak kupienie piwa.
Na poczatku oczywiscie chcielismy sprobowac. Juz za drugim razem (i.v.) Kosmo prawie odjebal kite, co na jakis czas nas zniechecilo. Pozniej jednak przerwy stawaly sie coraz krotsze, az w koncu niemal zniknely. A wiec z powodu uzaleznienia ostatecznie.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
ODPOWIEDZ
Posty: 451 • Strona 41 z 46
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.