Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 117 • Strona 3 z 12
  • 2466 / 13 / 0
pan jozek pisze:
Romantyczka pisze:
Jeśli chodzi o mnie to do dxm zachęciły mnie różne ciekawe teorie na temat poszerzania świadomości za pomocą psychodelików,
Świadomość ma się do dysocjantu w dawkach prawie anestetycznych jak moja matka do buddy.

A co do tematu prawidłowa odpowiedź brzmi: był w aptece za rogiem, był tani, był dla każdego. Gdyby DXM był RC to miałby pewnie wąskie grono wielbicieli uznawanych za popierdoleńców podobnych fanom bielunia dziędzierzawy.
Bieluń robi podobnie do deksa ?? O bieluniu to ja wiem od 6 klasy podstawówki tak jak i o dxm bo wtedy zaczołem czytać hypka choć teraz z perspektywy czasu ociera się to o patologie społeczną.
Ćpający kaszlodyn ponad dacz dachami
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
  • 1587 / 8 / 0
bieluń robi zupełnie inaczej od DXM... po bieluniu masz realne halucynacje, ale totalnie nie ogarniasz. Józkowi chyba chodziło o to, że DXM jest taki szkodliwy jak bieluń,ale zdeeeecydowanie przesadził.
  • 262 / 1 / 0
W moim przypadku do dxmu ciagnie mnie ta chec calkowitego oderwania sie od rzeczywistosci... i to ze gdy faza sie konczy, ladnie zasypiam ;) no i efekt antydepresyjny na drugi dzien z rana.
jesli czytasz moj post, wez pod uwage ze jestem cyborgiem pod wzgledem tolerancji
  • 207 / 2 / 0
Pasuje do mnie. Już w gimnazjum interesowało mnie OOBE, inne światy. Chciałem widzieć więcej i więcej zrozumieć. DXM dał mi to, więc go biorę. Póki co to najlepszy drag dla mnie z tych jakie już brałem. :)
Jestem Dzieckiem Bożym objętym specjalną troską. :)
  • 3007 / 7 / 0
Szukałem czegoś ciekawego, innego niż reszta a jednocześnie łatwo i tanio dostępnego. Znalazłem się tu w DXM i w benzie :D
Uwaga! Użytkownik zombisztajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2372 / 55 / 0
A dlaczego by nie?
;)
Tylko hipisi mieli gnostyczny, poznawczy ideał, natomiast dopalacze kupują głównie młodzieńcy w kapturach, którzy robią to, bo jak mówią - dobrze ryje banie
  • 51 / / 0
Czytam to forum od dwóch lat, pierwsze doświadczenie z dextrometorfanem miałem niecały rok temu, w 18 roku życia...
Dwa lata temu zainteresowały mnie głębiej substancje psychoaktywne, jakieś pół roku przed DXM zacząłem szukać czegoś dla siebie. Szukałem nieco według rachunku epikurejskiego, czytałem FAQ, posty, informacje o różnych substancjach oraz porównywałem czy toksyczność i skutki uboczne nie będą przewyższać zalet i pozytywnych efektów używki, czy mogę sobie zdrowotnie na nią pozwolić oraz jak w miarę odpowiedzialnie jej używać. Dodam że wcześniej nie miałem styczności z "cięższymi" używkami. I tak mijając psychodeliki, które mnie wtedy bardzo interesowały, i inne naturalne substancje trafiłem do chemii, gdzie mijając szerokim łukiem alfa-aminoketony i fenyloetyloaminy trafiłem na DXM.

I tak miesiąc przed intoksykacją dextrometorfanem czytałem, zbierałem informacje o nim i to co mnie przyciągnęło to:

- bezpieczeństwo - możliwość zrobienia próby przed przyjęciem dawki początkowej, nawet powinność zrobienia tej próby, skoro można... tutaj warto wymienić to że kupując w aptece mam pewność że nie kupuję w ciemno, zawartość substancji nie będzie się różnić od tej którą chciałem, i tu kolejny plus:
- dostępność - co wynika z powyższego...
- dysocjacja - nie szukałem czegoś co mi tylko przemaluje materię we fraktale i da mi iluzję bycia bardziej świadomym, lecz czegoś, co da mi możliwość głębokiej wędrówki we własnym umyśle przy częściowym odłączeniu się od rzeczywistości pierwotnej dla mnie.

Również ważne było to że dextrometorfan był substancją której użycie rekreacyjne było dobrze opisane (tutejsze FAQ) mimo to, że jest jeszcze całkiem tajemnicza i wydaje mi się że jeszcze wiele można w niej odkryć.
Ostatnio zmieniony 08 lutego 2012 przez Shizen, łącznie zmieniany 1 raz.
Ani animua a la~, li~. La ta-te ti?
  • 56 / 1 / 0
szybko, tanio, z pierdolnięciem-co tu się rozwodzic
BLASPHEMY + DESECRATION + HELL AND DAMNATION
  • 562 / 29 / 0
Bo uwielbiam:
- uczucie odłączenia,
- znieczulenie fizyczne,
- wrażenie sterowania swoim ciałem z zewnątrz, jakby było się postacią z gry którą steruje się zza monitora,
- gładki chłód przedmiotów,
- euforyczne wejście,
- orgiastyczną rzeź w głowie,rozbieranie psychiki na części,reminiscencje z przeszłości,
- bo jarają mnie roboty i kosmici,
- katharsis po fazie,
- pływanie w powietrzu,
- kiedy dźwięki oblepiają mnie jak morskie zwierzęta,kolory stają się dźwiękami, a kształty mają smaki, co prawda zdarza mi się synestezja na trzeźwo ale DXM ją fajnie nasila,
- mroczny,enigmatyczny klimat,
- likwidację identyfikacji ze swoim ciałem, życiem. mam na myśli większe dawki.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 52 / / 0
Bo byłem głupi
ODPOWIEDZ
Posty: 117 • Strona 3 z 12
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.