Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 3 z 5
  • 361 / 40 / 0
Osobiście fanką alkoholu nie jestem, wypiję czasem jednak piwo albo drinka i wtedy nie zauważam żadnych zmian w działaniu leku. Obecnie jestem na mianserynie (NaSSA), zdarzyło się ze dwa razy mocniej upić w ostatnim czasie i faktycznie wtedy odczulam znaczne osłabienie działania leku. Po dwóch dniach wszystko wróciło do normy.
  • 987 / 38 / 0
U mnie 2 piwa nie wpływają na działanie leku. Jednak raz wypiłem 3 czy 4 piwa, i przez kilka dni czułem się gorzej psychicznie, bo lek przestał działać tak jak powinien. Jednak po kilku dniach wszystko wróciło do normy. Niestety, picie alkoholu przy antydepresantach jest niewskazane.
Uwaga! Użytkownik Dextem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 25 / 2 / 0
Nie wytrzymałem już 2 soboty z rzędu i dobrze popiłem dodam, że właśnie bedzie pół roki jak jade na ssri chciałem już schodzić z dawki i kończyć kuracje.
Po wypiciu alko bomba dziwna strasznie na kolejny dzień masakra dół niedziela przesiedziana w łóżku dzisiaj wtorek a mnie jeszcze troche straszy tak jakby leki przestały działać?
  • 4810 / 263 / 0
To normalne że po dobrej popijawie pojawia się obniżenie nastroju i doświadczają go także ludzie nie leczący się antydepresentami. Te leki nie likwidują skutków spożywania.

Może niektórym się wydaje że biorąc antydepresanty stają się terminatorami i będą czuć się zawsze dobrze niezależnie od tego co robią ale tak nie jest. Życie z zaburzeniami nastroju wymaga pewnych wyrzeczeń i same leki nie załatwiają sprawy.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 25 / 2 / 0
za ponad miesiąc jade na 2tyg wakacji i wiem na 100%, że sobie nie odpusze i bedzie balet dzień w dzień to może lepiej zakończyć tą kuracje niż pić przy ssri.

I tak już tylko czekam aż minie te pół roku, żeby to przerwać lekarz kazał pół roku to tak sie trzymam.

Kiedyś jak przerwałem leczenie po 5tyg to skutki picia były tragiczne nie wiedziałem co się ze mną dzieje bywały stany, że nie mogłem dojść do domu miałem świadomości co robie ale mną miotało na wszystkie strony.
  • 4810 / 263 / 0
Zdefiniuj jeszcze co u Ciebie oznacza picie. Ile pijesz na imprezie?
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 25 / 2 / 0
Problem jest ze mną taki, że jak już pije to do spodu.
  • 323 / 35 / 1
alkohol i antydepresanty stanowią dosyć duźą zagadkę. Problematyczne jest konkretne zrozumienie mechanizmów działania alkoholu i antydepresantów. My nawet nie mamy pewności w jaki sposób antydepresanty pomagają ludzią, są tylko hipotezy i teorie. Nie da się więc stosownie wytlumaczyć jak działa owo znoszenie działania antydeprechów.
To co się dzieje po mixie to kwestia niestety bardzo indywidualna, bywa, źe np. Przy paroksetynie po alko moźna mieć schizy i urojenia, a po citalopramie niekoniecznie odczujemy działanie alko.
alkohol najprawdopodobniej miesza trochę w ilości serotoniny , powodując jej fluktuacje, które niszczą stabilne działanie w tym wypadku np. SSRI. Jest to jednak tylko szczątek. Pewnym jest jednak, że tego alkoholu musi być duźo i często źeby całkowicie znieść działanie ssri, ale stosując lek dalej, efekt terapeutyczny po kilku dniach powinien wrocić na swoje miejsce. Odradzam jednak picie duźych ilości jeśli nie znacie organizmu... to co ja zacząłem kiedyś odpierdalać po dwóch drinkach na paroksetynie to była istna masakra.
What's left of me?
  • 8104 / 897 / 0
Wydaje mi sie, ze to wszystko zalezy jaki alkohol pijemy ( ile % ), jak duzo i jak czesto.
Wiadomo raz na tydzien 1 piwko czy lampka wina nie powinno zaszkodzic.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 25 / 2 / 0
Czyli wychodzi na to, że teraz gdy zakończe kuracje to po piciu i tak bede miał te doły wachania nastroju i lęki.
Srii pomogło mi sie uspokoić pierwszy raz od 16 roku, życia wytrzymałem bez alko i narkotyków prawie pół roku.
Ale męczy mnie już siedzenie w domu nie wychodzenie na imprezy bo przecież się napije albo naćpam...do tego spadek libido masakra szlag mnie trafia co te leki ze mną zrobiły chce to odstawić i zobaczyć czy libido wróci do normy.
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 3 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.