Jamedris po dawce wieczornej wziąłęm 4tabl 90mg czyli 360mg zadziałało na mnie całkiem przyjemnie , do tego tramal 200ng efekt był miłej sedecji najpierw 2-3h przed dawką DHC wziąłem 900mg gabapeptyny dodatkowo do pregabaliny.
Od poniedziałku czy wtorku pojadę cyklicznie 300-400mg tramlau plus 2razy 360mg DHC chcę odpocząć od oxy,a by tolerka nie skakała do tego może skołować diphergan jako antyhistaminę..

Podsumowując nietypowy opio działa sedatywnie na początku lepiej zaczynać od małych dawek, bo sedecja, jeszcze biorę chociaż ucinam kwetiaminę w połączeniu z kwetiaminą mnie seduje.
Całkiem inny profil działania niż oksy dorzutki są niepotrzebne w moim przypadku starczą małe dawki 270mg -360mg taka dawka jest wystarczająca. Tramal lubię choć wiele osób za nim nie przepada , wtedy jednak zmniejszam fluvoksaminę z 200mg na 100mg aby zminimalizować ryzyko ZS.

Dobrze myślisz, jak małe dawki działają to ich nie ma sensu zwiększać. Jak już tolerka na dhc skoczy, ciężko wrocić do małych dawek, też kiedyś mnie robiło 270 mg, teraz te 450 mg to tak minimum, optimum 540 mg a wyżej to już jest konkret luta. Wystarczy że pofolgujesz, parę dni na wyższych dawkach i już tolerka skoczy.

Ja doszedłem do 850mg, ale co ciekawe, jak zacząłem wtedy schodzić z dawek, to 1,5x90mg praktycznie zaleczało skręta i oprócz lekkiego osłabienia normalnie funkcjonowałem cały kolejny dzień. Nie wiem czy to kwestia przedłużonego uwalniania, boprzy schodzeniu lykalem całe tablety, w każdym razie byłem zaskoczony.

Bardzo przydatna informacja, choć myślę że kwestia indywidualna, ale warto wiedzieć.

U mnie DHC pomimo że bardziej seduje niż oxy działa słabiej przeciwlękowo niż oxy chyba dlatego że jest słabszym opoidem.

Żeby uzyskać działanie rekreacyjne trzeba kruszyc tabsy czy polykane w całości klepną podobnie?

@up
Lepiej pogryźć, na pewno szybciej wejdą i poczuje coś na styl ''wjazdu''.

A jaki jest sens zapodawania P.R ?

@up
Kierowałbym się ku większej biodostępności .

Wskoczyłam na momencik na forum i widzę akurat temat, o którym ostatnio czytałam i wiem coś praktycznie, to pomogę. Niektórzy bardzo sobie chwalą, zwłaszcza na anglojęzycznych forach. Teoretycznie BA powinna zwiększyć się do ok. ~60% m.in. przez ukrwienie odpowiednio dalekiego odcinka za odbytem, to najniższa wartość jaką znalazłam, więc pesymistycznie przyjmuję właśnie taką. Przy podaniu rektalnym duże znaczenie ma sam sposób przeprowadzenia podania, pomijam takie szczegóły jak wprowadzenie w siebie strzykawki odpowiednio głęboko (bez igły, oczywiście); potem najlepiej leżeć na boku/bruchu przez 15-20 minut, czy też nawet do 30 minut. Osobiście próbowałam podania rektalnego kilka razy, próbowałam też 50/50 (50% dawki góra, 50% dawki dół) i jestem dość rozczarowana tym sposobem, mam wrażeniem marnowania materiału. DHC Continus jest także dość problematyczne do przeciśnięcia przez strzykawkę, dajmy na to dziesiątkę - wosk lubi zatykać dzióbek - ale jest to do zrobienia, można albo skorzystać z patentu na jego "rozpuszczenie" z sodą podawanego kilkanaście stron wcześniej przeze mnie ze szczegółami, albo zalać wrzątkiem, cierpliwie mieszać (zalewamy oczywiście proch) i ostudzić... Można też próbować tak, jak ja - zatkać pukawkę palcem bądź tymczasowo jakąś igłą (obojętne, może być też sam jej "początek"), wrzucić do strzykawki proch, zalać wtedy gorącą wodą (uwaga na możliwą deformację plastiku), korzystając z zostawionego odpowiednio dużego miejsca mieszać to aż do rozpuszczenia możliwie jak największej ilości drobinek zbitej dihydrokodeiny i potem przystąpić do podania, oczywiście zdejmując z dzióbka "czapeczkę".

Dużym plusem DHC w zjeżdżaniu z dawek silniejszych opiatów/czegoś na kształt substytucji/zastępowania niektórych dawek silniejszych opio właśnie DHC jest fakt, że doskonale zagłusza głód psychiczny. Przy buprenorfinie niestety nie doświadczam zbawczego działania substancji na receptory mi (i nie tylko) tak intensywnie, na buprze zawsze ma się ochotę, kolokwialnie mówiąc, pierdolnąć coś mocnego w kable. Przy DHC... Dochodziło do tego, że nieprzerobione tabletki majki mogły sobie leżeć, podczas gdy ja zajmowałam się rozpracowywaniem słoika w ciągu np. paru dni.

Nawet jak się jedzie przykładowo na majce to wtedy duza dawka DHC zmiksowana z 25-50 difki i mala ilością benzo, najlepiej tych najmilej działających, czyli alpry, bromazepamu lub lorafenu. Difke pogryziona bierzemy 45-60 minut przed dh-koda, 30 minut po benzo. I mamy podobnie do morfiny. Ty jednak piszesz o schodzeniu z mocnych opio, oczywiście do tego nadaje się bardzo dobrze. Osobiscie kumpel jak się zerował z dużych dawek oxy po długim ciągu to polecial najpierw kilka dni dh-kode żeby skreta nie było potem przeszedł na male dawki bupry- mowil, ze lepiej na niego dzialaja niż duże i zero skreta. Oczywiście poza psychicznym.