zarzuciłem 720mg, o dziwo jest całkiem spoko :D
o dziwo bo wczoraj i przedwczoraj plukalem 2kg maku. dokladnie rozdrobnilem tabsy w garnku i zjadlem łyżeczką popijając kolką
zaczęło okropnie swędzieć w palcach. to tez mnie zdziwilo, bo kilka dni temu brałem kodeinę. jak się bierze kodeinę to człowiek się uodparnia na swędzenie, a tu taki psikus. jakby dlonie wsadzic w pokrzywy albo moze igielki bardziej, smieszne uczucie. was swędzi po DHC?
Uwalenie powoli mija, stan dobry mimo brania wenlaksyne
240 na 0 roletki jest spoko w robocie
Jednych wcale nie swędzi a inni się drapią do krwi
Mnie po kodzie tylko na początku delikatnie swędziało, jak zacząłem brać częściej to nic.
Ale odkąd zacząłem lecieć na maku to kiedy raz na kilka miesięcy zarzucę kodeinę swędzi jak za pierwszymi razami. I przy dhc podobnie
ale co do tych wyrzutów, to na każdej fazie były odczuwalne, choć nie tak mocne, aby sięgać po antyhistaminę. w każdym bądź razie swędzi.
dzisiaj idzie dawka 660 mg + 200 mg tramadolu + 30 mg oksazepamu (w drodze wyjątku) i póki co to tyle. kiedyś bym nie uwierzył, że te 10-parę tabletek w ogóle mnie porobi, a tutaj czuję, jakbym dobrego browna przyjarał.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
29 marca 2021przodownik pisze: ja dzisiaj wreszcie wyszedłem z odtrucia i muszę powiedzieć, że jestem zadowolony, bo pięknie teraz mnie DHC Continus grzeje, tolerancja spadła praktycznie do zera i mogę cieszyć się sedatywną, uspokajającą fazą. a przydało się to dzisiaj, bo ogrom stresu w tym miesiącu miałem. potrzebne było odtrucie szpitalne, bo sam w domu nie mogłem zacząć. rozpiska gotowa, a ja i tak 2-3 dzień i swoją dawkę, czyli kilkadziesiąt niekiedy pigułek, które i tak robiły niezbyt mocno.
no ale pierwsze co jak wróciłem, to apteka, bo miałem już wcześniej zamówione 2 op. DHC Continus 60 mg - jedno od rodzinnego, a drugie od ortopedy. zdobycz załączę kiedy indziej, bo przysypiam przed kompem i zaraz się kładę. plusem tej całej sytuacji jest to, że przy takim ćpaniu wystarczy mi nawet jedna, czy też dwie recepty na ten środek i więcej nie trzeba. wiadomo, że kiedyś tolerka znowu urośnie, ale póki co nie wybiegam w przyszłość, bo chcę odpocząć i nadrobić zaległości. w pracy, życiu i na forum.
dzisiaj piękna, typowa dla opioidów faza - sedacja i silne wyciszenie złych emocji, łyknąłem tabletki w bramie i droga powrotna od razu ciekawsza, a wszędzie deszcz, szaro i buro, człowiek podminowany - poszły tabletki i zupełnie inaczej.
540 mg dihydrokodeiny + 300 mg tramadolu oraz 10 mg Relanium okazało się dawką zbyt dużą, bo ciężko było złapać oddech i nie usnąć na fotelu. papierosy smakują wyśmienicie. jutro planuję wziąć sobie z 3-4 szt. OxyContinu 10tek i się wyluzować.
w każdym bądź razie teraz już jestem i jak wiadomo będę się więcej udzielał i zdawał raporty.
pozdrawiam wszystkich i życzę równie udanych lotów
A Ile byłeś na detoksie ?
dodatkowo odpocząłem też od benzodiazepin.
dzisiaj poszło ostatnie fazowanie - 720 mg DHC Continus oraz 40 mg OxyContinu + 20 mg Oxazepam GSK - to oczywiście rozłożone na cały dzień. dawno takich stanów oraz przysypek nie doznawałem po opiatach, coś pięknego. do tego właśnie dążyłem, to mi się cały czas przypominało i wreszcie mogę odczuć ten błogi spokój.
w każdym bądź razie nic wiecznie nie trwa i tolerancja w końcu skacze w górę, bo już to widzę, ale teraz nie jest to problemem, czy nawet dyskomfortem, bo przerwę mogę zrobić kiedy chcę, ze względu na brak jakichkolwiek objawów abstynencyjnych. dlatego od jutra zaczynam i będę relacjonował, pal licho już ten pełen tydzień, ważne, żeby te kilka dni pyknęło, aby znów niższe dawki dobrze grzały, choć nie ukrywam chcę wytrzymać cały tydzień. piękna sprawa, a OxyContin - to to dopiero robi, bardzo przyjemny opioid.
a na ten tydzień mam sporo zajęć niezwiązanych stricte ze ćpaniem i niećpaniem, plus muszę zredukować i odstawić Egzystę (pregabalina), bo tam mi dawali 300 mg/d, a nie widzi mi się codziennie łykać dwóch kapsów pregi tak po prostu. doraźnie jest ona fajna i pomaga, ale nie chcę codziennie i tyle.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
powiem ci, ze bardzo duze dawki bierzesz jak na okres po odtruciu oO
po takiej przerwie jak pisales to na teoim miejscu nie wiem bralbym moze z 450mg i tyle, i tak powinno byc gir.
a teraz znowu probujesz robic przerwe tak?
co do histaminy to mnie raptem 2-3 wybilo
do tego z tym DHC mam wyjatkowo tak dziwnie, ze jak zarzuce 1 dzien to nastepnego dnia jakos nic nie czuję.
po innych opio czuje jak zaczyna dzialac stopniowo coraz slabiej, a ru bardzo czesto mialem tak, ze 1 faza po przerwie klepie dobrze, a nastepny dzien juz kompletnie nic, zero. Jakies dziwne to.
no ja tak naprawdę "czysty" od wszelkich opioidów w tym szpitalu byłem tylko tydzień, bo od początku miałem chyba ucinane po tabletce, proces ten zaczynał się od 5 szt. DHC Continus. oczywiście zapas na odtrucie musiałem przywieźć sam z domu, wykupiony za własne pieniądze, bo polskie oddziały psychiatryczne nie dysponują takimi pysznościami jak DHC Continus od Mundipharmy. na schodzenie Tramalem się nie zgodziłem, bo też była taka opcja, ale wolałem dihydrokodeinę, bo jest bardziej przewidywalna i łatwiej kontrolować proces schodzenia. no w każdym razie po 3 tygodniach odtrucia to i tak cieszę się z takiego spadku tolerki, bo jestem aż zaskoczony. wiadomo, że żeby poczuć się jak opiodziewica, to musiałbym nie ładować parę ładnych lat.
w ogóle miałem też trudniejszy okres w życiu wtedy, dużo porażek, choroba wrzodowa żołądka i inna sprawa, o której wolałbym w tym wątku nie mówić.
biorę właśnie też inhibitory pompy protonowej, czyli konkretnie esomeprazol, więc może on spowalnia jakoś wchłanianie substancji i stąd problem.
tolerancja na te grupę leków podobno spada szybko, ale nigdy nie będzie tak miło jak na początku grzania. no i dużo szybciej rośnie, nie tak jak przy pierwszym ciągu, gdzie nawet te dwa tygodnie ta sama dawka błogo robiła.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
jakby dało radę scalić post do admina
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.