podbijam [pytanko kolegi?
przecież, to jest słabsze od DHC.. czy ktoś kompetentny by umial to wyjsnic? Kazdy opio oprocz srampka ma byc rpw? jak zmienili z dhc z rp na rpw, to i by moglli...

Fuzja - D5

proszę o edit
zmienili z rpw na rp xD ach, kolejna gafa i wybaczcie moj offtop - to sama ciekawosc.

DHC Continus jest od już jakiegoś czasu na zwykłą Rp. stąd szersza dostępność i w moim przypadku banalnie łatwa możliwość uzyskania. co do tego drugiego opioidu, o którym mówicie, to nawet nie wiem, że był u nas zarejestrowany. kiedyś muszę poczytać o nim szerzej.

jeśli chodzi o moją sytuację, to nic nowego. zawaliłem CT, ale z powodu presji otoczenia, musiałem coś pozałatwiać. ale szło dobrze i wytrzymałem półtora dnia, w tym przespałem noc, choć miło nie było. jestem jednak dobrej myśli i startuję od jutra po raz kolejny, również CT. jak będzie nie do wytrzymania, to będę wspomagał się mikrodawkami oraz Lineforem. muszę ten tydzień przetrzymać, żeby zmniejszyć zażywane ilości, recepty na dłużej też wystarczą. no i przede wszystkim niższa tolerka.

wczoraj uzyskałem kolejną receptę, na dniach powinna wpaść jeszcze jedna. póki co zapas równych 4 op. DHC Continus 60 mg, czyli 240 tabletek pyszności plus napoczęta paczka OxyContinu 10 mg. oby jak najdłużej pozostały nieotwarte DHCki. fotką pochwalę się kiedy indziej.

pozdrawiam wszystkich

Tapentadol jest na 3 szczeblu drabiny analgetycznej, a DHC jak i tramadol na 2.
Ponadto tapentadol jest silniejszy od powyższych; 10mg morfiny to w przeliczeniu 100mg DHC, 67mg trampadolu i 25mg tapentadolu. Dodatkowo jest to stosunkowo ,,młody'' opioid''. Wiec mimo tego, że należy do IV-P jest na recepte Rpw.

@przodownik Mam do ciebie jedno pytanie. A właściwie 2.
Ja na teraźniejszej wizycie w PLB u swojego będę prosił o oxy/mst /ew sevredol
Jak mu wytłumaczyć żeby, np dał oprócz samego oxy/mst jeszcze dhc?
Już tłumaczę swoje obawy. Moja kobieta u tego swojego lekarza dostała z kopyta oxy 10mg, a wczesniej brala od rodzinnego dhc 90mg.
Co zrobić, mówić, żeby dał te dhc, bo jednak wiadomo, że jak da oxy to dawka 10/20 nie będzie dla mnie wystarczalne... Może poprosić o Dhc 60, że niby będę schodzić z dhc?
Chciałbym najbardziej mst, wtedy może byc i 10mg. Ale ja muszę mieć oxy/mst/sevre/jakiekolwiek inne opio DHC, bo mi pomaga, nie tylko, aby nacpac sie ale tez na bole naprawde.
Ja mam skoliozę - jest jakaś szansa na sevre? Dodam jeszcze ze dziewczyna dostała to u niego na 1 stacjonarnej wizycie, a ja u typa leczę się już 2 lata, także liczę na owocną współpracę. Najbardziej mst albo sevre bymm chcial, rozuemiem, zze w przypadku sevre bole przebijajace?
pozdro przodo, ja za tobą jestem zawsze i na luziku trzymam z tobą zawsze koleżko.

sam jestem teraz w podobnej sytuacji, bo dostaję recepty i na DHC Continus i na OxyContin. ja to mam rozegrane tak, że dihydrokodeina jest brana na stałe, codziennie jako główny analgetyk, a OxyContin na tzw. bóle przebijające, wspomagająco lub zamiennie. choć technicznie to nie ma sensu, bo OxyContin jest i tak o przedł. uwalnianiu. jeśli chodzi o jednostki chorobowe to również podobnego kalibru co twoja szczerze mówiąc. ja sam jestem bardzo zadowolony, że doczłapałem się do koryta i mam już te środki zapisywane legalnie. jest to duże odciążenie dla mnie finansowe głównie i logistyczne. choć stały dostęp do tak silnych opioiów to u mnie główna przyczyna ciągów i fizycznej lekozależności.

też życzę koledze @nie wiem stary życzę wszystkiego dobrego, wydajesz się być bardzo w porządku.

Dzięki, przodowniku.
Już zaczęła mnie jedna rzecz martwić...
Bo już jestem na dużych dawkach DHC, typu 720 mg.
Słyszałem i trochę czytałem, że skręty po DHC są bardzo podobne do tych majkowych.
Mógłby się odnieść ktoś po skrecie po dhc? Jak bardzo "majkowe" one mogą być?
Muszę przystopować, musze przystpować, to właśnie sobie powtarzam od paru dni, bo to jest 2x wiecej niz moge przyjac, zeby wystarczylo mi do wizyty...
Tylko nie ma co, mnie przystopować, nie ma co zatrzymać, ale zawalczę, jeszcze póki mam jedną osobę w życiu to spróbuję, od jutra biorę 2x rano i 1 pod koniec dnia lub ewentualnie 2 jak bedzie zle.
dosc o mnie tych glupstw.
Jak się schodzi to lepiej wziąć, np 2 o 12:00 zamiast 4 o 12:00, na caly dzien? Bo i tak ,czterema tabletkami nie ućpam się.

u mnie mija już drugi dzień niebrania i powiem szczerze, że przyjemnie nie jest, ale do przeżycia. swój ciąg tu już dokładnie opisywałem wraz z dawkowaniem i szczegółami. jeśli chodzi o objawy, to u mnie raczej standard - nie będę tu wymieniał, bo każdy kto przeżył ten wie. ja już przebyłem odstawki benzodiazepin czy innych GABAergików, więc takie coś to raczej dla mnie pikuś, choć momentami jest nie do wytrzymania, a szczególnie w nocy, ból nóg i ciągłe "rowerki" są najgorsze, tym bardziej w połączeniu z chorą głową i nieprzyjemnymi myślami, że tak to ujmę. zupełne przeciwieństwo tego, co odczuwałem przysypiając wieczorami po opiatach i topiąc się w rozkoszy.

mam nadzieję, że uda mi się wytrwać te 5-7 dni i przeżyć skręta, aby potem móc znów cieszyć się pełnym spektrum działania opioidów. powinno to zbić tolerancję do odpowiedniego poziomu. bo nie ma co się oszukiwać, ja robię to tylko po to, aby lepiej klepało. nie wymyślam sobie bajeczek o życiu w trzeźwości. nie chcę po prostu być więźniem tabletki.

jak mówiłem jest teraz dzień drugi, napiszę później czy się złamałem, czy dalej wytrzymuje. wspomagam się Lineforem w dzień oraz Nitrazepamem GSK w nocy.

nie pomaga to, że w apteczce jest cała masa pyszności - 4 op. DHC Continus oraz 1 op. OxyContinu, a w tygodniu będą jeszcze recki. póki co nie sięgnąłem po nic mimo, że ciągle o tym myślę jak by było fajnie się naćpać.

Z pewnością nie pomaga. Ja na pierwszym skręcie się złamałam, bo wiedziałam, że mam tramal w magicznej szufladzie. To jakby głodnemu podsuwać jedzenie, a potem zabierać plując mu w mordę.

Dlatego warto podczas detoxu trzymać substancje poza miejscem zamieszkania, pozwala to zaisnieć racjonalnemu myśleniu w emocjonalnym impulsie.

u mnie mija trzeci dzień niebrania i jakoś idzie, może poza nocami, bo wtedy jest tragicznie. jeśli chodzi o kwestię trzymania leków z dala od siebie podczas odstawki, to jednak zmieniłem zdanie - myślę, że mam na tyle silną wolę, że mogę je mieć w szafce, gdzie grzecznie sobie leżą. przynajmniej tak się okazało. obecnie łącznie 5 op. DHC Continus, bo dzisiaj otrzymałem kolejną receptę, cieszę się również z tego, że lekarz zapewnił mnie, że w razie potrzeby mam dzwonić i wypisze.

myślę, że jeszcze 2-3 dni i wracam do grzania. tolerancja powinna spaść wystarczająco.

poniżej elektroniczna fotka zdobyczy, fizycznym zapasem pochwalę się kiedy indziej.