Dziś mojej dziewczynie odmówiono wydania dhc .powiedziano ze musi być rpw recepta.zaxzwonilem do apteki i pytam się jaki ma pani tytuł magistra czy technika ona mówi że magistra to ja jej mówię powinna Pani wrocic do szkoły jeśli Pani nie wie co jest na jaka recepte .ona do mnie ze to lek z grupy 2n ja mówię że bardzo dobrze wiem jaki to lek iz jakiej grupy nie po to zamawialem 3op zeby przyjsc ze zła recepta wyszło w końcu tak ze dziewczyna pojechala 2raz dostala dhc i baba jeszcze oddała pieniadze za dojazd bo zacząłem morde wydzierac na nią zeby dojechac do apteki 30km w jedną stronę to muszę wydac 20zl na paliwo .taka była wkurwiony ze szok pozniej jeszcze zaczęła mówić że system musiala przestawić zeby wydac to dhc no porażka.te baby w aptekach są takie pojebane chyba dlatego że muszą stać za kasa po tylu latach szkoły .huj im w dupe

Zależy od apteki ale tak, często są niesnaski podczas wydawania DHC, ja kiedyś chce zamówić a starsza Pani farmaceutka (taka, co podszedłem do niej z bibułą bo była w pierwszym wolnym okienku, mimo że byłem pewien znając jej nienawiść do leków narkotycznych że będzie coś nie tak) spojrzała i powiedziała, że takie leki to przy aptekach przy onkologii. Specjalnie poszedłem do innej apteki z tej samej sieci, młoda piękna farmaceutka klik klik proszę za 2 godziny przyjść po odbiór.

Innym razem wbijam do tej samej apteki co jest ta starsza po zamówione dhc, daje numerek bo było na zamówienie a młoda chyba technik zaczęła pytać o coś z bibułą akurat do tej starej co mnie pogoniła pod onkologię. Tamta starsza się drze na całą aptekę "TO JEST NARKOTYK" trzeba sprawdzić tutaj to i to bla bla bla. Coś zaczęła gadać że to różowa recepta, ja nieśmiało wtrąciłem że nie ale mnie nie słuchały, tak bardzo były przejęte tą narkotykową transakcją niczym między Sinaloa a Los Zetas. W końcu kazała mi napisać jeszcze raz swoje dane na odwrocie bibuły, dały towar i zawinąłem. Wszystkie laski tam są spoko prócz tej jednej starej co zawsze mnie przyciągnie do niej jakaś sprawa, nawet jak nie stoję do niej w kolejce.

Dhc się kojarzy jako mocny narkotyk niektórym, stąd te restrykcje. No cóż drogie Panie i Panowie magistrzy farmacji, dhc fajne jest ale zasługuje na zwykłą bibułę. I pogódźcie się z tym.

Ja tez mialem zamieszanie z realizacja jechalem tez ok 30km tyle ze busem heh i mi zrobila afere ze nie wyda i tel do magika i dopiero wydala a z relanium czasami loty maja wystarczy ze nie ma dopisane 1-0-1 i huj w polowie aptek blacha

Bo bez dawkowania nie mogą wydac benzo i z-drugs ten zapis jest konieczny
Do wydania tych lekow

Jak sie zdarzalo doatac taka bibule to po kilku probach sie udawalo

Mi wydano towar za bibułę, na której błędnie wystawiono dawkowanie alpry, tzn. miały to być klasyczne afobamy 1 mg a cyfra na bibule to było coś w stylu 1,0000000. Taką miałem chrapkę wtedy na alprę, że Pani Farmaceutka widząc moją krzywą minę w ramach zwrotnej informacji na ten wspaniały news, poszła do kierowniczki i dostałem wymarzoną paczuchę alpry :) Zależy od apteki, widzi mi się farmaceutki etc. Inna by mogła pomyśleć "wypierdalaj ćpunie w podskokach"i by nie sprzedała na taką bibułę. Ogólnie jakbym miał błędnie wystawioną bibułę najpierw bym obskoczył z 15 aptek, zanim bym się wrócił by ją poprawić.

Swoją drogą trzeba mieć jaja ze stali, żeby w takich warunkach realizować lewe bibuły.

Witam pytanie się już przewijało ale odp konkretnej nie znalazłem . Istnieje jakiś sposób by zwiększyć biodostępność?

Czy występuje reakcja histaminowa przy tym ? Ostatnio po długiej przerwie wziąłem kode i myślałem, że się zadrapie na śmierć .

Jaka jest różnica względem zwykłej kodeiny?

Występuje, ale powiedziałbym, że 1/5 - 1/10 tego co przy kodeinie.
Bardziej sedacyjne, mniej euforyczne i wyrzuca histaminę o wiele słabiej jak kodeina.

A z Rp na DHC nigdy nie miałem problemów, jedynie raz szrink mi wypisał na Rpw i jak się wróciłem żeby poprawił to się zdziwił, że na Rp jest.