666
- po CTMP jest kilkugodzinny peak, który odpuszcza i potem pojawia się druga faza działania (dłuuuga), między nimi można odczuwać nawet zejście (ryzyko dorzutki), a podczas tej drugiej fazy czujesz się mega sztucznie, jest odrealnienie i jest bardzo męcząca. IPH jest odrobinę podobny na peaku jak się za dużo weźmie, ale to odrealnienie które powoduje to może 5% tego co jest po CTMP.
- IPH nie ma drugiej fazy działania
- po IPH pójdziesz spać normalnie jak zejdzie, po CTMP zapomnij.
- po IPH można w miarę kreatywnie myśleć i pracować, po CTMP jest z tym ciężko
- po CTMP jest specyficzny body load (takie dziwne uczucie w ustach)
- po CTMP potrafi odpierdolić schizofrenicznie ("tryb ucieczki"), po samym IPH tego nie zaznałem nawet w ogromnych dawkach
Więcej nie pamiętam. Ogólnie jakoś miło wspominam sam stan po CTMP, ale poza tym nie było to nic wartościowego.

Dostałem ostatnio sampla 3,4CTMP i oczywiście przetestowałem na sobie, spodziewałem się syfu po tylu negatywnych opiniach, a tu niespodzianka. Chyba mój ulubiony RC po delegalu. Mój towarzysz też spróbował i jemu się nie spodobało i działało na niego zupełnie inaczej niż na mnie. Zachowywał się jak opóźniony w rozwoju... Wszystko musiałem mu tłumaczyć, sprzeczał się ze mną ciągle o jakieś pierdoły i nawet kiedy mu udowadniałem ze nie ma racji on jak by dalej nie rozumiał.
Przerobiłem jakiś 60mg przez 2 doby. Nie odczułem ŻADNYCH opisywanych tutaj negatywnych efektów. Istotne chyba jest też to, że cały czas wspomagałem się magnezem i witaminami.
Dodam jeszcze, że przez jakieś 2-3h kiedy dorzutki najmocniej działały ryj mi się nie zamykał i gadałem jak po BK.

@Sandman222 a ile Cię ogólnie trzymało? Jak ze spaniem?

W sumie to ciekawe, bo może to kwestia sortów. 3,4-CTMP ma dwa enancjomery, Czy jest tu ktoś kto próbował tej substancji kilka lat temu i teraz i mógłby porównać działanie do obecnie dostepnych sortów?

Wszysy pisza o jakims w kurwe dlugim czasie diałania. Ja dorzucalem co 3h ale jesli tego nie zrobilem to nadal czulem stymulacje ale łagodna bardziej niz oczekiwalem. Nie wiem tez za bardzo jak ze snem po tym przez 2 doby wgl mi sie mawet polozyc nie chcialo a na koniec uspilem sie clonem.
Chetnie bym przetestowal wiecej i cos o tym napisal ale robie sobie na razie detox.

Sort mialem ze sklepu z fake w nazwie.

Dla mnie sort z fake w nazwie jest równie chujowy co ten meksedron co ostatnio sprzedaja , 10 h bezsensownej stymulacji i bezproduktywnosc totalna. Żenada

Jakie są skutki uboczne? Mam na myśli skutki dla zdrowia fizycznego Cena tego czeguś wynosi teraz 35 zł/ g z czego wychodzi duużo dawek. Po cenie wnioskuję, że nie jest to specjalnie bezpieczne na dłuższą metę... chyba, że mają za dużo n magazynie i chcą się tego pozbyć, can be... :-p Czytałam tu opinię i zdania uczonych jeśli chodzi o działanie są podzielone od "0/10 - nie polecam" do "9/10-najlepszy stymulant", też przetestuję tylko właśnie chciałabym wiedzieć jak ze zdrowiem tutaj sprawa wygląda :-/

No dobra, nie jest to taki milutki stymulant jak się zdawało. Chociaż możliwe, że poprzednio miałem trochę rozrobione bo szansa na inny sort raczej jest mała.
Poprzednio sniffowałem co 3h bez problemu a tym razem jeden sniff ~20mg (możliwe, że mniej) rozjebało mi trochę nos i przełyk :nuts: Nadal czuje spory dyskomfort.
3,4 CTMP zarzuciłem o godz. 2:30 poprzednio tego dnia (tzn. poprzedniego dnia :v) o 22:00 jadłem 260mg 3cmc.
4h. czuć dość mocne działanie. Później czuć dalsze działanie ale trochę słabsze. Ok. 5:00 zacząłem brać magnez, witaminy i zjadłem awokado, orzechy i wypiłem kakao zamiast suplementów z potasem.
Pozytywne:
- Silne skupienie
- Muzyka trochę lepiej wchodzi ( poprzednio bardziej mnie irytowała :nuts: )
- Całkowity brak zmęczenia jak na razie przez 7h.
- Chęć rozmowy/pisania i podkręcona gadana.
Negatywne:
- Trochę przyspieszony puls i przyśpieszony oddech
-Penis - off (cały czas)
- Trzęsące się dłonie (chyba przez brak potasu bo po uzupełnieniu się polepszyło)
- Rozjebany i bolący przełyk (mocno jak na 20mg ale nie ma tragedii) 8-(
- W późniejszej fazie, "dziwne zmęczenie" - nie wiem jak to inaczej nazwać. Jak ktoś chyba wcześniej napisał przypomina stan kiedy jesteśmy chorzy.

* O godz. 4:30 mierzyłem sobie temperaturę - 36,4 Teraz 9:34 - 36,7

Teraz kiedy zrobię się śpiący pójdę spać ew. jeśli dorzucę i wyjdzie coś nowego to uzupełnię.

Heh, z ciekawości postanowiłam sprawdzić gratisa, którego dostałam jakiś czas temu. Trochę się cykałam, no bo małe dawkowanie, łatwo przedobrzyć więc:
3 mg - nic
5 mg - nic
10 mg - coś tam posmyrało, ale bardziej zmuliło
15 mg - tak samo, zero czegokolwiek przydatnego
W fajnych proporcjach ktoś zmieszał z wypełniaczem

Na dniach będę kupywał ten dobry mocny sort 3,4 CTMP którego dawki to 8mg. Zastanawiam sie jak dawkować takie mikroskopijne dawki. Da radę dawkować coś takiego na oko? Jak wygląda takie 8mg? Jak 2 ziarenka cukru? Czy może poprostu rozpuścić proch w alkoholu i odmierzać sobie strzykawką?