...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 111 • Strona 5 z 12
  • 8677 / 1647 / 2
[mention]shall[/mention] parzysz:

1 torebke zielonej herbaty 120sek.
NIE zalewaj wrzatkiem.
Zagotuj wode i odczekaj ok 5 min.
Herbaty NIE mieszasz, nie wyciskasz, nie slodzisz.
Najlepsza jest czysta zielona.

Ruumianek.
2 saszetki do kubka i zalewasz goraca woda.

Ja piilem 2 przed zielona i 1 po.

UWAGA dziewczyny.
Przed calym zabiegiem solidny posilek!!
Np pieczywo+ maselko+ 2-3 jajeczka

Ogolny schemat:
Weglowodany+ bialko+ tluszcze+ troszke soli.
Polecam przed sniadanniem wypic kefirek a potem sniadanie
Istotne- chcemy dopaminy potrzebny aminokwas z ktorego organnizm pozyska dopamine.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 243 / 39 / 0
2-3 jajeczka to chłopu do kosy chyba.
Ale jogurcik spoko.
  • 1039 / 149 / 0
Stteetart mówił o solidnym posiłku. W przypadku kobiety lepiej 2, ale na miękko ;.
  • 243 / 39 / 0
jakbym zjadła 2 jajka naraz to bym umarła ew.zwróciła śniadanie z przedszkola
Ale 1 z kawałkiem bułeczki i pomidorkiem jest ok. pod warunkiem że jest ok. 11: 00- 12
A jeśli chodzi o zieloną herbatę+ jakieś ziółka z apteki to jestem za.
A zielona herbata prawidłowo zaparzona naprawdę wpływa dodatnio na skupienie i motywację więc polecam z tym że nie daje takiego efektu jak stimy - tu mamy subtelne acz wyczuwalne działanie.
Polecam też rodiola rosea ( niestety jest problem z suplementami " rhodiola" to niestety syf a inne proponowane w aptece często mają jakąś śmieszną ilość ekstraktu typu 15- 30mg a ma być 100- 200)
  • 23 / 5 / 0
Musze Wam sie do czegoś przyznać.
Po tej wizycie mopsu i nowego kuratora, ktorego tak sie balam,
Po tym jak udalo mi sie to przejsc bez kody......
Tak bardzo potrzebowałam nagrody, ze aż dosłownie wariowalam. Bylam totalnie zrezygnowana, dół byl taki ze bylo mi juz wszystko jedno. Jedno wiedzialam napewno: to ze takiej depresji nie wytrzymam przez nastepne pare miesiecy. Wytrzymanie kilku tygodni juz graniczylo dla mnie z cudem.

Wtedy zaczelam sie zastanawiac co bedzie jesli dam sobie ta nagrode.kazdy tutaj, włącznie z moją terapeutka odradzal mi to, ze jak już wezmę to poplyne, ze wroce do cpania.
Ale znam siebie lepiej niz ktokolwiek i wiedzialam , ze jezeli potraktuje to jako nagrode i tylko nagrode, jeżeli wewnętrznie bede czula i wiedziala ze to bedzie taka chwila dobrego samopoczucia, chwila przerwy w cierpieniu to nie zniszcze mojego odwyku.

Pomyslalam tez o jeszcze jednym. W czasie detoksu i po nim kiedy wszystko przychodzi z trudem czlowiek zaczyna idealizowac kode i coraz mocniej utwierdza siebie w przekonaniu,ze po kodzie wszystko przychodzi latwiej i ogolnie jest o niebo lepiej.
Owszem, na początku kiedy zaczynalam brac pewnie tak bylo. Ale po latach brania nie ma juz tego, dzialanie jest słabo wyczuwalne, nie ma juz tego kopa co kiedys...
Moze bedzie tak, ze jeszcze mocniej poczuje, ze kodeina to nie jest to czego tak naprawde chce.

Przechodzilam już kiedyś odwyk i wtedy tak się właśnie stalo. Wiedzialam ze mimo wszystko ryzykuje, ale tego ze wroce do cpania akurat sie nie balam.

I stalo sie, poszlam po ta cholerna nagrode. Wzielam majac potworne wyrzuty sumienia.
A kiedy tylko poczulam dzialanie to juz chcialam by sie skończyło. Wyrzuty sumienia byly za duze a dzialanie kody bylo nawet slabsze niz przed odwykiem. NIE TEGO SIE SPODZIEWAŁAM, MYSLALAM ZE koda POPRAWI MI HUMOR, ZE NABIORE TROCHE WIECEJ CHECI DO DZIALANIA.
Jedno co zostalo zaspokojone to potrzeba nagrody.

Od tamtego momentu przestalo mnie ciagnac do kodeiny, owszem zostal jeszcze zapisany w glowie schemat ze apteka poprawia nastroj, ale wtedy przypominam sobie ze wcale tak nie jest. I szukam innych sposobow.

A tych niestety brak.
Musze sprobowac tej green tea z rumiankiem, zobaczymy czy cos poczuje

\ stimy to stymulanty? \
  • 12008 / 2344 / 0
18 sierpnia 2018Shall pisze:
Wtedy zaczelam sie zastanawiac co bedzie jesli dam sobie ta nagrode.kazdy tutaj, włącznie z moją terapeutka odradzal mi to, ze jak już wezmę to poplyne, ze wroce do cpania.
Ale znam siebie lepiej niz ktokolwiek i wiedzialam , ze jezeli potraktuje to jako nagrode i tylko nagrode, jeżeli wewnętrznie bede czula i wiedziala ze to bedzie taka chwila dobrego samopoczucia, chwila przerwy w cierpieniu to nie zniszcze mojego odwyku.

Pomyslalam tez o jeszcze jednym. W czasie detoksu i po nim kiedy wszystko przychodzi z trudem czlowiek zaczyna idealizowac kode i coraz mocniej utwierdza siebie w przekonaniu,ze po kodzie wszystko przychodzi latwiej i ogolnie jest o niebo lepiej.
....
Mechanizmy uzależnienia widoczne gołym okiem (dla kogoś, kto "patrzy z boku" i przerabiał dokładnie to samo). Też miewałem wyrzuty sumienia, które jednak szybko wypierałem z głowy.

Po przerwie kodeina działa za pierwszym razem słabiej (dość powszechne zjawisko).
18 sierpnia 2018Shall pisze:
\ stimy to stymulanty? \
Tak
  • 8677 / 1647 / 2
17 sierpnia 2018Metropolis pisze:
Stteetart mówił o solidnym posiłku. W przypadku kobiety lepiej 2, ale na miękko ;.
Nieistotne- maja byc weglowodany+ tluszcze+ bialko + zrodlo sodu.

Przy pominieciu ktorejkolwiek czesci bedzie to dzialac ale tak jak maszyna ktora gdzies tam sie zaciela.
18 sierpnia 2018Shall pisze:
Tak bardzo potrzebowałam nagrody, ze aż dosłownie wariowalam.
Nazbyt cenisz nagrode w postaci kody.
Im szybciej zrewidujesz swoje podejscie i nagroda stanie sie:
- usmiech corki
- mozliwosc odpoczynku po ciezkim dniu
Itd
Tym bedzie Ci latwiej.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 243 / 39 / 0
Trudno stało się-po prostu postaraj się już nie brać.
Pamiętaj że dużo już zrobiłaś i co ważne masz wolę zmian.
Postaraj się miło spędzić dzień ( najlepiej bez kody)
  • 1008 / 202 / 2
18 sierpnia 2018Shall pisze:
Jedno co zostalo zaspokojone to potrzeba nagrody.
To jedno zdanie to jest właściwie kwintesencja uzależnienia. Właśnie o to chodzi. Nie o to co bierzesz, to nie ma znaczenia, czy to koda, heroina, trawka, alkohol, seks, hazard, granie w gry, itp, itd. To jest kwestia układu nagrody i nawyków jakie sobie wypracujesz. I jedyne co może zmienić sytuacje to zmiana tych nawyków. Inaczej nawet jak poradzisz sobie z kodeiną to szybko wpadniesz w inne uzależnienie, a potem w kolejne, itp. A dziecko będzie to widzieć, nie będzie rozumieć (jeszcze), ale będzie zapamiętywać obrazy, Twój sposób bycia i w dorosłości będzie nieświadomie powielać te schematy.
"Uzależnienie jest stylem życia" powiedział Robert Rutkowski w jednym z wywiadów. Polecam jego książkę "Oswoić Narkomana".
Uwaga! Użytkownik eth0 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1917 / 335 / 2
Dobrze jest mieć jakieś pasje, zainteresowania, coś co nas jara - niezależnie od tego, czy bierzemy opio czy nie. Zawsze jakaś nagroda dla mózgu będzie. Z najprostszych rzeczy, dostępnych na pstryknięcie, tak samo jak zapodanie kodeiny - można się po prostu nażreć tego, co lubimy. Wielki kebab, pizza, McDonald, lody, czekolada, na chwilę mózg nam podziękuje za to. Ale oczywiście są dużo lepsze sposoby, sport jest nieoceniony, mało co daje tyle endorfin.

Co do jajek, wszystko zależy od rozmiaru, 3 jajka to nie jest dużo, ja nie lubię za dużo jeść ale 3 jajka L to się nosem wciąga. Najważniejsza jest forma, która nam pasuje - pieczywko można podpiec żeby bylo tostem i dopiero posmarować masłem, bardzo fajnie się roztopi - jajka to zależy, czy wolimy ścięte całkowicie - na twardo, z majonezem najlepsze - na miękko czy też klasyczna jajecznica. Forma musi odpowiadać w 100 % naszym gustom, aby jedzenie było przyjemnością a nie musowym wpychaniem w siebie.

[mention]martwa_dziewczyna[/mention] jesteś chudzinka, czy po prostu nie lubisz jeść dużo?
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 111 • Strona 5 z 12
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.