...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 111 • Strona 2 z 12
  • 4603 / 2177 / 1
Na te wasze lęki związane ze sprzątaniem to bym 3mg klona zaordynował1;)

A tak serio, to dziewczyno - zainwestuj w radcę prawnego. W ciągu 2 miesięcy skończą się cyrki MOPS, MOPR i innymi sądami rodzinnymi. Większość tych "kontroli" nie ma podstaw faktycznych i jest tylko po to, żeby te instytucje miały co robić. No chyba, że masz poważne kopoty psychiczne/prawne/osobiste itd. Tym bardziej dobra decyzja, że odstawiłaś kodę. Nie wpieprz się w inne cukiereczki, szczególnie, że piszesz że lubisz słodycze.
  • 182 / 20 / 0
To całkiem normalne, że teraz po odstawieniu kodeiny nie masz siły psychicznej, żeby wykonywać zwykłe czynności jak sprzątanie czy załatwianie codziennych spraw. W głowie dalej siedzi myśl, że na kodzie wszystko przychodziło "łatwiej" i dużo przyjemniej, ale nie martw się, po pewnym czasie wszystko wróci do normy. Najważniejsze, że trwasz w trzeźwości i że czujesz się coraz lepiej :)
  • 23 / 5 / 0
Brak sily jest normalny. Ja to wiem, Ty to wiesz, my wszyscy to wiemy...
Ale mops i kurator nie oczekuje od czlowieka by był normalny, tylko zeby byl robotem!!!!!

Placz, smutek, zniechecenie a nawet rozpacz po smierci mamy i odebraniu dziecka.... są normalne???

Nie, to chora obsesja, to nienormalne, to trzeba leczyc.

Ja po takiej tragedii musialam byc pelna energii, werwy, zapału, pełna chęci do życia i radości jakbym co najmniej bańkę w totka wygrala a nie stracila rodzine.

Taki jest mops i kuratorzy.
Ich nie obchodzi moje samopoczucie, czy mam sile, ani nic. W chacie ma byc blysk, ja mam tryskac energia, a jesli gorzej sie czuję i nie jest idealnie to znaczy ze dziecko trzeba zabrac.

Ja mam prawnika, dowody ze bylam przesladowana, nękana, maltretowana przez mops i co mi po tym skoro sedzia przed wydaniem decyzji dzwoni do mopsu i pyta co ma robic.

Ja jestem juz na końcu tej drogi, tak piekna szopkę odegralam ze nikt nie ma zadnych zastrzezen. Lada chwila bede skladac wniosek o zniesienie nadzoru i wszystko pojdzie gladko ale nie moge na koniec spierdolic tego wszystkiego tylko dlatego ze odstawilam dragi i brakuje mi sily.
Potrzebuje czegos co doda mi siły.
Albo niewolnika ktory posprzata mi w domu hehe.
  • 243 / 39 / 0
Tia zajebiści są
Zamiast pomóc coś załatwić tylko czas marnują ( mój, twój i innych ofiar systemu ,bo kurator i mops dostają za te szopki wypłatę) i w nerwicę/ depresję człowieka wpędzają.
Nie dorzucaj nic bo będzie gorzej!
Nawet kawę sobie daruj ( ew.b lekką lub zieloną herbatę)
Zdarzyło mi się próbować ogarnąć wszystko na stimach i wychodzi to słabiej niż mizernie.
Możesz ew.sobie kupić co$ z różańcem górskim jak Ci brakuje energii i motywacji- mi kiedyś pomagało
  • 23 / 5 / 0
12 sierpnia 2018pablosss pisze:
To całkiem normalne, że teraz po odstawieniu kodeiny nie masz siły psychicznej, żeby wykonywać zwykłe czynności jak sprzątanie czy załatwianie codziennych spraw. W głowie dalej siedzi myśl, że na kodzie wszystko przychodziło "łatwiej" i dużo przyjemniej, ale nie martw się, po pewnym czasie wszystko wróci do normy. Najważniejsze, że trwasz w trzeźwości i że czujesz się coraz lepiej :)
Prawda jest taka ze wyjscie z nalogu jest o wiele wazniejsze niz superporządek. I w takich sytuacjach mops powinien raczej zorganizowac jakas pomoc, np znalezc wolontariuszy ktorzy pomoga w tym najtrudniejszym okresie zeby w domu bylo dobrze, dziecko bylo zaopiekowane a rodzic bez wyrzutow sumienia mógł dojść do siebie i wyzdrowiec.
Niestety nasz system nie pozwala samotnym rodzicom chorowac, ani przezywac zalamania i gorszego okresu, kobietom przechodzic depresji poporodowej itd. Nasz system zamiast pomoc rodzinie, samotnym rodzicom przetrwac kryzys woli zabrac dziecko i zniszczyc rodzine.
  • 182 / 20 / 0
Masz rację, ale niestety nic nie poradzimy na ten system, więc trzeba się dostosować i walczyć po prostu...
Jakbyś mieszakała gdzieś blisko to mógłbym zamienić się w wolontariusza i po pracy posprzątać Ci DOM :)
  • 243 / 39 / 0
Nie zgadzam się.
Menele to nawet 500+ dostają i nikogo nie obchodzi że kasa zamiast na buty dla dziecka idzie na butelkę - za to samotnych matek czepiają się nagminnie i nie ważne że pracujesz, ogarniasz edukację, opiekę medyczną itp. a w domu jest dużo miłości - skoro ktoś decyduje się samotnie wychowywać dziecko to pewnie jest jakiś upośledzony i trzeba się przypierdolić./ i tak ćpunów też nie lubią - chlać wolno/
Przypominam że żyjemy w państwie katolickim więc jak masz dziecko a męża nie( bo się do niczego nie nadawał np.) to jesteś ułomna
  • 8676 / 1647 / 2
Halo to temat o detoksie a nie o mopsie.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 23 / 5 / 0
Przeciez rozmawiamy o detoksie. O detoksie i o problemach jakie pojawiaja sie w czasie detoksu, jak sobie z nimi radzic i nie dac sie zlamac.
Jak wytrwac w swoim postanowieniu mimo przeciwnosci.

A moim zagrozeniem w tej walce z ćpaniem jest nie tylko zle samopoczucie, brak sily, doły, depresja, pustka, czy cisnienie by wziac i choc na moment poczuc sie lepiej. Ja to jak narazie (czyli od 2 tygodni) wytrzymuje bez większego problemu. Moze dlatego ze jest lato i mozna robic duzo przyjemnych rzeczy jak kąpać się w morzu, grać z còrką w piłkę na wrotkach, urządzić piknik, jesc owoce prosto z krzaka, wykopac studnię na plazy, spotkac sympatycznych milych ludzi itd...
Wiem ze to poczatek i najgorsze doły i najgorsze samopoczucie dopiero przede mną (i boje sie tego jak cholera), ale ja tak bardzo chce skonczyc z tymi pieprzonymi tabletkami.

Moim dodatkowym duzym zagrozeniem jest mops ktory oczekuje ode mnie znacznie wiecej niz jakikolwiek czlowiek jest w stanie z siebie dac.
Od lat gram przed nimi osobe dokladnie taka jaka oni chca widziec , matke ktora doskonale radzi sobie ze wszystkim sama, idealnie łączy ze soba bycie mama koleżanką i przyjaciółką dla dziecka, opiekunka, psychologiem dzieciecym lekarzem, gospodynia, kucharka, sprzataczka, ogrodnikiem, osoba ktora przynosi kase do domu a potem jeszcze idealnie sie tym domem zajmuje, do tego ze spokojem i cierpliwoscia wytrzymuje to cale wpierdalanie sie mopsu w moje zycie i do mojego domu, zagladanie do garnkow, do szafek, do kibla , nieustanne sprawdzanie, kontrolowanie, ograniczanie... Oni doslownie mowia mi co mam robic i jak zyc, a nawet co mam czuc i wiedza oczywiscie najlepiej czego potrzebuję
a ja musze udawac ze calkowicie sie z tym zgadzam i z entuzjazmem przyjmowac nawet ich najbardziej chore pomysły.
A jak probowalam sie sprzeciwic, zrobic cos po swojemu, czy choćby miec wlasne zdanie to zaraz do sadu trafiala opinia ze z niczym sobie nie radze, potrzebuje codziennych wizyt i pomocy asystenta rodziny, ze jestem niestabilna psychicznie i potrzebuje intensywnego leczenia psychiatrycznego (i to u lekarza przez nich wybranego). Opinie i zaswiadczenia od mojego lekarza byly ich zdaniem niewiarygodne a sad nawet na nie nie patrzyl.

Musialam zacząć grać i udawać żeby dać im taka osobe jaka oni sobie wymyslili.

Nie wytrzymalabym tego bez thioko, nie dalabym rady wytrzymac tortur psychicznych jakie stosowali tylko po to by sprawdzic ile jestem w stanie wytrzymac i kiedy się zalamię.

Nie złamali mnie i wiecie co?
Zesram sie a nie dam sie!
Jezeli teraz naćpam sie tylko po to by w chacie był błysk, to pozwole bymops znowu niszczyl mi zycie i to co dla mnie wazne.
Zaden mops nie zniszczy mojego odwyku
  • 8676 / 1647 / 2
14 sierpnia 2018Shall pisze:
Jezeli teraz naćpam sie tylko po to by w chacie był błysk, to pozwole bymops znowu niszczyl mi zycie i to co dla mnie wazne.
Zaden mops nie zniszczy mojego odwyku
Rozjebiesz caly detox.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
ODPOWIEDZ
Posty: 111 • Strona 2 z 12
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.