Ogólnie polecam zejscie z Tramalu na baclofenie, pregabalinie i DXM (microdosing)
Stosowalem od dnia 0 gdy zlapal skręt DXM 60mg + 150-450mg pregabaliny + baclofem 25-50mg no i loperamid + ketonal
Dwa dni temu zrobilem sobie po długiej przerwie 600mg DXM ktore poslalo mnie na 3 plateau z dozą 4 plato
Jestem juz na samej predze z baclo i schodze rowniez z tego z czym wiąże się to że pewnie znikam z forum i biore się za życie

No nie wiem. Mikrodawkowanie np DOC można ciągnąć tygodniami. Co prawda uzależnienie jako takie się nie pojawia, ale jak braknie to robi się smutno.

Spoko wierzę Ci, tylko wiesz dziwiło mnie to na ostatnim detoksie że jak były podawane leki to kolesie mieli dosłownie po prawie całym kubeczku leków że musieli popijać to na trzy razy...

Ale w sumie to byli jak to się mówi - wyrywacze leków xd

Pytanie tylko co było w tym kubeczku. Kiedyś jak pracowałem na psychosomatycznym, to się dawało leki i suplementy jako placebo. I tak pacjent który dostał potas, magnes, witaminę C, B itd, łącznie z 8 tabletek był "skutecznie zabezpieczony" przed skutkami ubocznymi niż taki, który dostawał to w kroplówce, lub w ogóle. Nawet fazę niektórzy opisywali po krochmalu w kapsułkach. Akurat szpitale psychiatryczne są przygotowane na "szczególne potrzeby pacjenta". Także w to mogę uwierzyć. Szczególnie jak piszesz o " wyrywaczach". O tych "dba" się szczególnie i w pierwszej kolejności.

Lipiec i sierpień organizowałem się i mniej piłem i paliłem od września czysty od tego i już tu nie wracam.

Witam, mam pytanie, czy po 4 tygodniach brania Xanaxu jest mozliwy "zimny" odwyk ?
Leci mi druga doba bez alprazolamu i nie idzie wytrzymac przez wewnetrzny niepokoj.
Lekarz przepisal mi Prege 100mg, ale nie wiem czy pomoze przy odwyku.
Pozdrawiam ;)

Możliwe, 4 tygodnie na ulotkowych dawkach (zakładam że nie przekraczałeś 1 max 2mg/d) to jeszcze w miarę. A pregaba w dawca 100 ? - chyba miałeś na myśli 150? W każdym razie, powinna pomóc.
Przez jakiś czas możesz czuć się nieco gorzej, nawet z pregą, ale to minie.
Bez pregi było by trochę gorzej, dobry stack na takie zejście.
W ostateczności dorzuć tabsę pregabaliny czy dwie.
Ale jej nie ćpaj, bo wtedy wszystko popsujesz.

Dziekuje bardzo @IamYourFather za odpowiedz.
Nigdy nie przekroczylem 1mg, a ostatni tydzien bylem na 0,75 i zaczely sie jazdy.
Nigdy nie bralem Pregi i psychiatra kazal wziac 100mg. Myslisz, ze taka dawka to za malo zeby poczuc chociaz minimalna ulge ?

Panie i panowie - podjąłem decyzję. Jadę na detox. Po śmierci Ojca (i po wyjściu z psychiatrii sądowej) nieco się załamałem i piję od 2019 dzień w dzień. Nie wiem czy to dobry pomysł bo mam schizofrenię paranoidalną, uzależnienie mieszane i nawet jeżeli jadę tam z własnej woli to nie wiem czy mając tam moją historię choroby na siłę mnie nie zatrzymają. Jak sądzicie? Taki detox niby oddtruje, da mi wytchnąć od tej patologi, może jakieś dodatkowe badania mi zrobią, bo i padaczka z tego co pamiętam jebła mnie chyba co najmniej 4 razy z tego co wiem+podroby trochę szwankują, natomiast psychicznie wszystko ok, jakoś kontaktuję, umiejętności interpersonalne subiektywni jakoś nie podupadły, ale jest kwestia już chyba uzależnienia fizycznego (muszę codziennie cos wypić, bo skurcze, drgawki, nerwowość, wypiję coś to już organizm domaga się za parę godzin aby wlać coś w siebie. No i zajebiste problemy ze snem. Sępie pod marketami na wino, nerwowość, dół, wkurwienie. W towarzystwie na mieście spotykam praktycznie tych samych ludzi, meneli). Empatycznie jak coś mam to dzielę się z nimi, opinia na mieście masakrycznie podupadła, neuropatię miałem jakiś czas temu, biorę lorka, klony). I to właśicwie z grubsza tyle. Poradźcie cóż czynić?

Nic, jedź. Będzie dobrze. Załatwiłeś sobie skierowanie od rodzinnego, czy jedziesz w ciemno? Nawet jak Cię zatrzymają. Jak będziesz się normalnie zachowywał, to czemu mieli by Cię zatrzymać? Trafiasz na odtrucie a nie dlatego, że się nie kontrolujesz i wariujesz.