...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3790 • Strona 320 z 379
  • 1 / / 0
Jak zmniejszać dawkę jarania jazzu aby przestać palić.? Ew czym się zająć żeby nie palić. Mój przypadek to 2 lata prawie codziennie 😐
  • 2827 / 483 / 0
Ja odstawiam wszystko co miałem głównie psychotropy ostatnie miesiące - benzo, SSRI, pregaba. Staż kwartał. Także spox. Ale ilości spore.
Były też loty z opio więc mogło się coś podlapac ale raczej mniej niż dawniej bo przerzuciłem się na leki więc więcej z tego pregaby. Nikomu nie życzę tego co teraz czuję bo czuję że umieram ale to jak rodzenie się na nowo. I to też dosłownie bo rzeczywistość do której wróce nie będzie już ta sama tylko zmieniona żeby lepiej zacząć autoterapie generalna. Wszystko zaplanowane lecz najgorzej jeśli czasu mi nie starczy i organizm będzie mi kazał cierpieć dłużej niż jeszcze tydzień, wtedy będę musiał wrócić na mikro dawki z przyczyn logistycznych. Ale mam jeszcze tydzień a już trochę dni minęło.
Czuję głównie roztrzęsienienie GABA (w krwi na szczęście ostatni był diazepam więc chyba lzej), zjadam 20mg dziennie loperamidu żeby zatkać ta straszne oblężenie jelit, na siłę w siebie wciskam jedzenie, z łóżka nie wychodzę bo mam zawroty głowy. Ból fizycznokostny wydaje mi się jak by albo mózg się przyzwyczajał albo chociaż minimalnie pomagały NLPZ z dlugim uwalnianiem. Te dwa ostatnie są niemal identyczne z odstawieniem pregabaliny, nie wiem, dziwne bo brałem jakiś czas też benzo więc może się pokrywają 1:1 i mi się już pochrzanilo.
Albo się przyzwyczaiłem albo już jest coraz lepiej albo gorzej być nie może.

Teraz taki plus na luźna atmosferę. Sny są tak realistyczne i świadome że czas mija x3 dosłownie jeysem w szoku jakby odbiór czterowymiarowego wszechświata byl powiązany z GABA bo to po z ich schodzeniu te sny XD
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 1174 / 215 / 23
17 marca 2021Kejocrt45 pisze:
Jak zmniejszać dawkę jarania jazzu aby przestać palić.? Ew czym się zająć żeby nie palić. Mój przypadek to 2 lata prawie codziennie 😐
Przed detoksem możesz się pobawić z CBD (nałóg nawyku zaspokoisz i łatwiej na pewno będzie) lub np. powoli zmniejszać dawkę ewentualnie mieszać CBD z trawą zastępując ją z czasem CBD i na koniec odstawiając również je.
  • 16 / 1 / 0
Hej dużo już tutaj przeczytałam i jestem w szoku w co ja się wjebalam ;o. Mam 18scie wiosen i od dwóch miesięcy ćpam metę, zatraciłam się w tym prochu chyba całkiem:( . Dajcie proszę jakieś wskazówki, napiszcie czy mam szanse jeszcze jakoś wyjść z tego porycia głowy przez to gowno, bo od pierwszej kreski dzień w dzień myśl tylko o tych kryształkach w nosie ... Mój najdłuższy detoks trwał tydzień, ale ciśnienie było dosyć duze. Ćpam 2/3 razy w tygodniu. Przez noc w ciągu 5-6h potrafię zjeść 1,5/2g, na poczatku dwie małe kreski wystarczyły żeby szczena latała, być w innym świecie, tym lepszym, teraz w sumie nadal czuje podobna fazę tyle ze kreski są dużo wieksze i więcej ich ... Zaczęłam zauważać, ze zmieniłam się i zmieniam dalej, moi znajomymi którzy nic nie ćpają od razu zauważyli ze coś nie tak, ale nie przyznałam się a wręcz zaczęłam ich olewać i zagłębiać się w towarzystwie osob z podobnym zabrzydlym umileniem czasu. Podobnie w domu, codziennie po kilka razy potrafi mi lac się krew z nosa w dużych ilościach, ale tłumacze się tym ze po prostu mam osłabiony organizm, meczy mnie to bardzo czuje się słaba fizycznie i psychicznie, wydaje mi się jakby ktoś mną kierował, albo jak mam doła po kłótni np z chłopakiem to automatycznie myśle sobie ze zajebie w nos i będzie okej. Właśnie co do chłopaka... jest bardzo przeciwny temu, właściwie to myśli ze tylko dwa razy próbowałam a to już 20 raz :/ wiem ze oszukuje siebie sama, bo za każdym razem mówię ze to ostatni raz, ale jakoś czuje ze to zawładnęło moim umysłem, nie czuje się już tą samą osoba co przed ćpaniem, sprało mi głowę chyba, cały czas czuje ten zapach, myśle o tym 24/7.... Wczoraj zjadłam razem z kolega 4g po tych rajzach nocnych spałam tylko godzine, zjadlam na sile bo gardło boli okropnie i szczeka, jest 1:16 i pewnie spróbuje zasnąć na sile :(. Nie wiem co mam robić, jestem zagubiona a jednocześnie wmawiam sobie ze jest dobrze, ze mam kontrole nad tym i nic się nie stanie jak dalej polecę w nocy. Prawda jest taka ze wladnie po dniu wczorajszym mam taka banie i przemyślenia ze żałuje ze spróbowałam tego scierwa. Wiem ze mam osoby na których mogę polegać, ale boje się przyznać ze mam problem z tym, bo wiem ze zawiodłam ich wszystkich w ch00j :(. To jest taki stan, ze na prawdę nigdy się tak nie czułam, nigdy nic mnie tak nie uszczęśliwiało jak faza po tym, nie potrafię obiecać, przestać się cisnieniowac ze już nigdy nie wciągnę...
  • 1174 / 215 / 23
Znaczy po pierwsze to nie meta i nawet nie zabrudzona meta, bo już dawno byłabyś w dziale osób martwych. Proponuję zmniejszanie dawek, jedzenie na siłę (najlepiej coś mokrego, żeby łatwiej wchodziło jak szejki), potem warzywa, izotoniki, witaminy w tym C, wapń(bo pewnie biedne zęby ucierpiały), magnez, potas, sen (jak się nie da to waleriana lub jak masz lekarza to benzo lub z-drugs). Zadbaj o higienę przed snem oraz wywietrzenie pokoju. Przy mniejszych dawkach pomyśl nad lekkim zastąpieniem np. kofeiną i zobacz czy dasz radę. Zacznij ogarniać powoli sobie życie i na takim ciągu nawet posprzątanie pokoju będzie jakimś kroczkiem
  • 16 / 1 / 0
To co to jest w takim razie?😃 Wiem ze jest to kryształ, czyli metamfetamina, bo zawsze są to kryształki białe, przezroczyste czasami bardziej żółtawe :) w smaku gorzkie. Ogolnie to na każdej nocce nawadnianiam się i co najważniejsze ide od razu myc zęby:D a z rana jakieś elektrolity, witaminy i raczej nie ma jakiegoś większego problemu, tylko najgorzej jest z nosem, nie boli tylko dużo krwi leci no i w jamie ustnej dużo ran, bo aparat nosze :p. Apetyt mam, mogę jeść normalnie, chociaż mniej niż zawsze ale nadal jest to dużo, problem ze po każdej nocy gardło obolałe. Dziś zasnęłam koło 4 i wstałam o 13 coś ogarniam, staram się nie myśleć ale jest ciężko.
  • 17 / / 0
Walcz z tym bo z każdą kolejną kreską będzie coraz gorzej aż dojdzie do tego że za kreskę będzie wiele w stanie zrobić:/
  • 4599 / 722 / 0
Póki jesteś młoda i nie masz przetyranej głowy oraz zjazdy nie są dotkliwe to ciężko będzie samemu rzucić. Za mało minusów w stosunku do plusów. Dobrze że jakaś lampka Ci się zapaliła że coś nie teges bo ja jak zaczynałem to dragi były dla mnie lekarstwem na wszystko.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 142 / 27 / 0
Co to za dawki 4g? Zdecydowanie to nie meta, na Twoje szczęście. Bieda ketony?
Może zwykła prowokacja?!
Jednak jeżeli to jakimś trafem prawda, ratuj się dziewczyno.
  • 2 / / 0
Cześć,przychodzę z prośba o pomoc,sprawa wygląda tak moja matka jest po odwyku który skończyła kilka lat temu wydaje mi się że około osiem lat temu,wtedy miała problemy głownie chyba z amfetaminą ale nie wiem dokładnie bo nigdy o tym nie gadaliśmy a sama miałam wtedy dwanaście lat więc nie orientowałam się o niczym poza tym że matka ćpa,odkąd pamiętam miała też problemy z uzależnieniem od tramadolu ale 5 dni temu zamknęli mnie z matką i ojcem na kwarantannie bo wyszedł jej pozytywny covid,pierwszy dzień całkiem stabilnie żadnych szczególnie dziwnych zachowań,drugi zaczęła zamawiać taksówkę i mówić że jedzie do apteki bo nie wykupiliśmy jej jednego leku który pomoże z tym jak źle się czuje przez covida,duża kłótnia wyciągniecie że to może przez to że odstawiła doretę finalnie siła odwołaliśmy jej taksówkę i ja wyszłam latać po aptekach na osiedlu w poszukiwaniu tego leku,wzięła jedną tabletkę a bóle nie ustały kilka dni ciągle leżała darła mordę z bólu dzień i noc,klnęła i do tego nastawienie wobec mnie i ojca strasznie agresywne,ciągle wyzywanie mówienie że jesteśmy najgorszymi śmieciami i skurwysynami jakby totalnie straciła świadomość,dzisiaj rano nie była już na siłach wstać z łóżka chociaż dzień wcześniej przyjechało pogotowie i miała kroplówkę i rano pod siebie zdefekowała,nie mowiła nic innego niż powtarzanie w kółko "ja pierdole",karetka ją zabrała do szpitala i tutaj liczę może na jakąś odpwiedż,przypuszczenie czy to są zachowania podczas odstawiania opio?
Wiem tyle że na pewno wpierdalała dorete jak cukierki i znalazłam też fiolki do podawania dożylnie tylko nie wiem co to dokładnie było chyba też tramadol,do tego strzykawki zużyte,ale tylko na to mam pewność że brała poza tym pracuje na co dzień w szpitalu więc ma dostęp do czego tylko dusza zapragnie ale może jej objawy są konkretne do ostawiania jakiegoś jeszcze narkotyku
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc czy opis czy ktoś z was/waszego otoczenia też miał takie pojebane jazdy jak odstawiał opio albo cokolwiek innego
a i poza tym strasznie się drapała,miała całe paznokcie w pozasychanej krwi,wyrwała sobie wenflon od kroplówki rano(został dlatego że rano miała mieć podaną drugą kroplówkę) i miała saturacje 71 albo 77 nie pamiętam już dokładnie
ODPOWIEDZ
Posty: 3790 • Strona 320 z 379
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.