...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3788 • Strona 282 z 379
  • 2198 / 709 / 0
Nie jest ważny czas tylko co z nim robisz żeby pozbyć się cpunskich nawyków, schematów myślenia, nauczyc sie radzic sobie z emocjami, zapelniac czas wolny, wybierac i realizowac cele.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 1863 / 698 / 0
Nie da się określić tego, musisz się pilnować na każdym kroku i nie dać się zwieść własnemu umysłowi. Opio ciężki temat, dla mnie byłby to wyrok na bank, ja z mj nie potrafie się rozstać, choć niska szkodliwość od strony fizycznej sprawia że tak naprawdę ciężko jednak przestać na zawsze, np. teraz od sylwka jaram jak smok ostatnio 5g w 24h spaliłem. Choć alko i opio najtrudniej rzucić bo potrafią ona ściągnąć na samo dno i niektórych to jednak motywuje do przestania, w przypaku mj niemożliwe są aż takie skutki zażywania, co stwarza pozory bezpieczeństwa, przeświadczenie że mj jest jak kawa i 80% użytkowników nie jest w stanie przyznać się jednak do uzależnienie.
@WrakCzlowieka ćpuny ze stażem potrafią pomóc czasem niczym terapeuci, chuj z tego że znają uzależnienie i mechanizmy jakie nim rządzą, jak w praktyce pomimo tej wiedzy duża część nie potrafi jednak przestać na zawsze.
  • 591 / 144 / 0
Też się zakochałem. Rzuciłem here, ścinałem klony i w 3im miesiącu złapał mnie nawrót, który zakończył się zapaścią.
Wrak dobrze pisze, jednak warto wiedzieć, że książkowe nawroty zaczynają się w okolicach 3,6,9,12 miesiąca. 3 i 12 są najsilniejsze.
Natomiast jeżeli nic nie zrobisz z sobą i czasem, to możesz cały czas żyć w nawrocie nawet o tym nie wiedząc.
Ja pomimo tych moich wpadek będąc na pregabie dopiero po 2óch latach zaczynam znosić ciężar nieprzyjemnych emocji i brać je na klate. W chuj ciężka sprawa, ale można się z takich doświadczeń wiele nauczyć.
Uwaga! Użytkownik thermogrippp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 468 / 98 / 0
W moim celu nie ma możliwości na ćpanie. Tu już nawet nie chodzi o mnie.

Teraz jest zupełnie inaczej. Czuję, że osiągnęłam jakiś rozwój. Jak byłam sama czułam się zagubiona, w chuj. Jak ma się w życiu jakiś sens, plany, miłość to życie nabiera barw, chcesz być lepszym człowiekiem. Niestety należę do osób, które źle znoszą samotność, w sensie taką bezzwiązkową. Wiem, że nie powinnam uzależniać swojego szczęścia od drugiej osoby, bo różnie w życiu bywa. Zazdroszczę ludziom, którzy są szczęśliwi sami ze sobą, taka wewnętrzna równowaga, to jest ekstra, naprawdę. Chciałabym do czegoś takiego dojść w życiu.

LOBO, zamelduję się tutaj za pół roku. Najważniejszy krok to chyba umiejętność przyznania się do uzależnienia i podejmowanie walki na nowo. Nie mówię już, że nigdy. Chciałabym, żeby ten stan utrzymał się, bo ćpanie jest dla słabych psychicznie. Jestem zajebiście słaba. Ale chcę też udowodnić przede wszystkim samej sobie, że stać mnie na życie w trzeźwości. Już jebać szkody związane z IV, bo szkoda psychiczna podczas brania i odstawiania jest najgorsza. Ale też biorąc, cały czas bałam się zatorów, pirogenów, nie spałam w nocy bo kontrolowałam oddech. Co wygrzałam to moje, ale już nie chcę tego robić.
If I could be free from the sinner in me
  • 3130 / 337 / 0
20 lutego 2020kanda pisze:
Przestańcie do mnie wypisywać dzbany czy nie chce majki kupić. Jestem na etapie 7 dnia bez morfiny
Bez morfiny, czy w ogóle bez opioidów/benzo?
20 lutego 2020kanda pisze:
Ile czasu potrzeba, żeby określić, że się nie wróci?
Nigdy nie będziesz miała 100% pewności że nie wrócisz.
Ja zacząłem trochę bardziej wierzyć w moje szanse na przyszłość gdzieś po 2 latach trzeźwości.
  • 2198 / 709 / 0
"W moim celu nie ma miejsca na ćpanie" - koleżanko, ile ja to razy powtarzałem i w to sam wierzyłem.
Nie mam na celu cię demotywować, więc tego tak nie odbieraj. Trzymam kciuki i życzę jak najlepiej, ale niech nie zgubi cię pycha i nadmierna pewność siebie. Ten syf czeka za każdym rogiem, na każdą małą wpadkę. Do końca życia.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 468 / 98 / 0
20 lutego 2020Blu pisze:
20 lutego 2020kanda pisze:
Przestańcie do mnie wypisywać dzbany czy nie chce majki kupić. Jestem na etapie 7 dnia bez morfiny
Bez morfiny, czy w ogóle bez opioidów/benzo?
Bez morfiny. Taak, wiem co powiecie, że jak odstawka, to tylko cold turkey, ale zejście z 150mg majki na 100mg Tramalu raz dziennie na noc (100, nie pomyliłam się) umożliwia mi normalne fizyczne funkcjonowanie. Pracuję, więc nie mogę sobie pozwolić na skręta. Zresztą, już zeszlam z Tramalu.

Jakoś mam świadomość, że morfina podawana IV to na tyle poważne uzależnienie, że sama rezygnacja z igieł i wskoczenie na X razy slabszy opioid P.O. przez pierwsze 3-4 dni i tak jest dla mnie sukcesem. Mówcie co chcecie.
If I could be free from the sinner in me
  • 1863 / 698 / 0
Czyli jeszcze długa droga przed Tobą, więc nie zachłyśnij się początkowym sukcesem.
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 641 / 97 / 0
Sukces jest z pewnością, to trochę jak powrót z drugiego brzegu bo jednak IV jest jak rozdziewiczenie, zwykle nie ma stamtąd powrotu.
  • 2198 / 709 / 0
Nie będę krytykował, sam na buprze siedzę i posiedzę długo. Robisz małe kroczki, ale póki w dobrym kierunku to tak trzymać. Nie ma jednego jedynego sposobu na skuteczną odstawkę i nie wracanie do ćpania. Wbrew temu co niektórzy fanatycy głoszą.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
ODPOWIEDZ
Posty: 3788 • Strona 282 z 379
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.