Ogólnie sam odstawiłem ale bardzo dlugo to trwało. Zacząłem zostawiać na etapie min 4 piw dziennie (przeważnie mocnych). Schodzenie / regulowanie zabralo mi ponad rok (!) do etapu 1 Tyskiego na wieczór. Obecnie od około miesiąca nie piję w ogóle. Najważniejsze jest jednak to, że nie jestem na dupościsku. Nie mam ciśnień. Stan psychiczny się poprawił. Sen się uregulował. No historia jak z bajki. A piłem wiele lat, byłem na bank uzależniony - natomiast nie doszło do zależności fizycznej (brrrr) - pewnie dzięki temu udało mi się w pojedynkę.
Raz byłem na grupie AA. Udam się ponownie, jeśli / kiedy pojawią się nawroty. Pomogło skupienie się na zainteresowaniach, jaranie co wieczór do poduchy i lęk o zdrowie. Zdrowie zaczęło szwankować (jelita, trzustka i jej zawyżone wyniki) i to było dla mnie jak uderzenie prądem. Ja chcę byc zdrowy - wszystko wróciło do normy ciesze się 100% zdrowiem i nie oddam tego tak łatwo.
Jeśli chodzi o czas detoksu od tego - ja polecam przez 1 dzień nic nie jeść, a dwa kolejne bardzo mało, np. jedna kanapka o godz. 12 i jedna kanapka o 16, jeśli nie wytrzymacie w ogóle nic nie jeść. Po 48 godzinach "nic" nie jedzenia organizm będzie już w miarę ok.
27 grudnia 2019kanda pisze: I tak oto 7 dzień mojego detoxu od majki IV umiliłam sobie 945mg kodeiny. Jestem zjebana
Ja dziś trzeci dzień na czysto i też już nie zamierzam wracać, będzie nawet przeprowadzka od nowego roku, zmiana środowiska bardzo pomaga. Chociaż anhedonia i wyrzuty sumienia na razie są przeolbrzymie, to mam jednak nadzieję, że jakoś zapomnę o tym narkotykowym hedonizmie i zajmę się życiem.
Na dniach będę także wprowadzał detoks od hajpa, co pewnie też psychę trochę odciąży... uzależniłem się kurwa od czytania tego jebanego forum.
@drmjpOczywiście, terapia jest nieunikniona. Teraz to już wiem. Są dni, kiedy jest naprawdę fajnie, w ciągu dnia mam co robić, ludzie ze mną rozmawiają, jestem szczęśliwa, ostatnio ten cały pierdolnik związany ze Świętami, kupowanie prezentów, pakowanie ich, gotowanie wigilijnych potraw i git - miałam zajęcie. Ale są wieczory, gdzie gryzę ściany, czuję pustkę, taką kurewską pustkę. Chcę wrócić, jebać to wszystko, ludzie płyną latami i żyją. Ale druga ja myśli - miałaś być silna, 2020 to miał być rok trzeźwości, koniec z morfiną. Mam wrażenie, że nic nigdy jej mi nie zastąpi. Żadne szczęście w życiu, żadna osoba, nic nie będzie dostateczną motywacją do życia na trzeźwo. Czuję się tak cholernie bezsilna, bo naprawdę byłam zdeterminowana do rzucania majki IV, ale nie umiem sobie znaleźć miejsca, jestem taka rozkojarzona. Nic nie daje mi tyle szczęścia co opiaty. I wątpię, żeby jakiś terapeuta dał mi złoty środek na szczęście, dlatego jestem tak sceptycznie nastawiona do terapii.
Sobie zamarzyłam próbowania w żyłę jako nastolatka, to teraz będę zbierać tego plony.
Użalanko part 344.
27 grudnia 2019drmjp pisze: Mnie to chyba najbardziej zawsze motywowało do trzeźwości - dobijało mnie, że jak ćpam, to mimo iż jest łatwo to człowiek stoi w miejscu.
A teraz pytanko.
18:45 - wzięłam 31 tabletek.
19:10 - wzięłam 32 tabletki.
19:30 - wzięłam 16 tabletek.
Ostatni posiłek - 14:30
Kiedy mogę się spodziewać CZEGOKOLWIEK? Bo też biorę pod uwagę to, że z tego tabsa MST tydzień temu nie wyciągałam całych 200mg morfiny. Nie mam pojęcia jaką dokładnie mam tolerancję. Filtracja itd.
Skoro przyjęłam 1185mg kody, to tak, jakbym przyjęła 118,5 morfiny? Biodostępność wnosi ~90%, więc załóżmy, że jest to 100mg. Gdybym podawała 100mg morfiny IV po tygodniu poklepałoby mnie srogo.
Helpunku.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.