...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3790 • Strona 225 z 379
  • 3 / / 0
Przede wszystkim witam wszystkich, bo jestem tu nowa. Wiem, że wątków o Tramalu jest w pip, ale nie mogę dopasować żadnego do mojej sytuacji. Mianowicie. W tramal wpierdolili mnie lekarze, mam krzywy kręgosłup, w międzyczasie operacja kolana itp. A jak już dostałam zaświadczenie od neurochirurga, że to biorę, to bez spiny mogę iść i piguła przepisuję mi to bez problemu. Zaczęłam od Poltramu, potem już Tramal, Tramal retard aż krople. Dwa pierdolone lata!!!! Butla wystarczała na tydzień czasem nie ( chłopa też wciagnelam, tosz to takie fajne). Już nie pamiętam, ile razy wychodziłam i ile wchodziłam. Już nie będę zanudzać... Teraz postanowiłam, że koniec, ale tak na serio ( mam taką kurwa nadzieję). Dziś 7 dzień bez. To co się działo to horror na żywo. I teraz tak skrętu jako takiego już brak, takie gilgotki 😋 ale deprecha jak chuj. Jest ktoś, kto doszedł dalej i napisze jak to długo potrwa. Wiem, że serotoniny nie mam, więc wspieram się prozakiem.

Przeniosłem do właściwego tematu. DexPL
https://hyperreal_upp
  • 137 / 8 / 0
25 czerwca 2018Jamedris pisze:
Szpital/detoks zamknięty niestety nie wchodzi w grę. Mam duże doświadczenie w schodzeniu i cięciu dawek benzo, w końcu zeszłam do 2mg/dziennie z dwucyfrowych w ciągach i skutecznie na niej jestem, ale mam świadomość, że dalej jestem na haczyku.
Niestety, zejść z 2-cyfrówek do 2 mg to nie jest żaden wyczyn w stosunku do zejścia z dawki 2 mg do 0 mg.
Nie wiem skąd to wynika, ale tak jest, kolega na detoxie od klonów wspominał, na forum też pisali (nie pamiętam kto, stąd linka nie znajdę, ale być może Jezus Chytrus), stąd hospitalizacja wydaje się być mocno konieczna.

Bez szpitala jesteś w dupie, za bardzo szarżowałaś i jestem prawie pewien, że sobie nie poradzisz.
Także szpital, dziewczyno, bo w końcu będzie za późno.

Nie pozwól mechanizmowi iluzji sobie wmówić, że nie masz opcji na szpital, bo to jedyna szansa.
W przeciwnym razie wrócisz szybciutko do punktu wyjścia, bądź też ozdobisz swoją postacią wątek: zgony.
Uwaga! Użytkownik haze_warrior jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1917 / 335 / 2
Potwierdzam że bupra jest świetna do schodzenia z opio, ja teraz pauzuję parę dni (w ogóle sporo opio wraków których znam obecnie się odtruwa, w kupie siła? ;-)) właśnie na buprze, ostatnio leciałem bardzo grubo jak na mnie - i skręta nie ma nic, a nawet czuję taki delikatny spokój gdzieś w środku. Pewnie, do dobrego upierdolenia jest jak stąd do księżyca, ale flaków mi nie wykręca, fizycznie ok, jedynie psychika się domaga dobrego peak'u. No ale jeszcze parę dni. Każdemu wypada trochę spauzować :-)

[mention]Jamedris[/mention]ka ja wierzę że wyjdziesz z benzo CAŁKOWICIE i na zawsze, opio pomińmy, ale za odstawienie krzyżyków trzymam kciuki. I mogłabyś odpisać na pw ;-)

[mention]haze_warrior[/mention], Jamedris to nie jest gówniara która nie wie co z czym się je, ona wie że to śliski grunt i na pewno ma dobrą obstawę lekową. To jest self made woman, rozumiem to więc jak napisała że nie idzie do szpitala to po ch.. drążyć temat i pisać jej, że to jedyne wyjście. Ale schodzić pod okiem magika to nie głupia opcja. DOBREGO magika.

[mention]Negatywnewibracje[/mention], ja mam taką teorię (potwierdzoną empirycznie) że klorazepat jako anksjolityk lepiej się nada do odstawy np. alpry, do klonów raczej właśnie rolki. Pregabalina obowiązkowo, a resztę mieszanki to nasza J. już wie jak dobrać ;-)
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1831 / 488 / 0
Oczywiście szpital to rozsądna rada, ale mi zdarzyło się z analogicznych dawek zjechać na zero nie biorąc nawet dnia wolnego, gdzie do tego na głowie miałem opiekę na kimś chorym i cały DOM. Podany przykład to extreme, ale jest to możliwe.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 1917 / 335 / 2
Ja też się wyzerowałem sam, oczywiście lekarz mi pomógł ale obyło się bez piekiełka. Pregabalina u mnie była kluczem do wszystkiego.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 137 / 8 / 0
Wiem, że zejście z np. 12 mg klonazepamu do 2 mg jest łatwiejsze, niż z 2 mg do 0 mg.
To jest sprawdzone info.

Też wierzę w J., ale niech ma to na uwadze, bo bez oddziału szpitalnego szanse spadają drastycznie (nawet u wyjadaczy),a po co je obniżać, skoro można sobie pomóc.

A co jest ważniejsze od zdrowia?
Uwaga! Użytkownik haze_warrior jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1831 / 488 / 0
@Negatywnewibracje, ja mam taką teorię (potwierdzoną empirycznie) że klorazepat jako anksjolityk lepiej się nada do odstawy np. alpry, do klonów raczej właśnie rolki. Pregabalina obowiązkowo, a resztę mieszanki to nasza J. już wie jak dobrać ;-)
Może coś w tym jest, przy czym ja kierowałem się tutaj logiką wynikającą z faktów, że to najsłabsze benzo, za to o ogromnie długim okresie półtrwania. Znam przypadek, w którym ktoś zszedł z rocznego ciągu na klonazolamie (w międzyczasie padaczka, szpital itp, więc hardo) na klorazepat, i redukował sobie aż do śmiesznej dawki 5mg co drugi dzień w przeciągu chyba trzech miesięcy. Po odstawieniu nie czuł już w zasadzie żadnych objawów, czyli gładka redukcja bez żadnej zwały i innych wspomagaczy.
25 czerwca 2018Martyna2212 pisze:
Przede wszystkim witam wszystkich, bo jestem tu nowa. Wiem, że wątków o Tramalu jest w pip, ale nie mogę dopasować żadnego do mojej sytuacji. Mianowicie. W tramal wpierdolili mnie lekarze, mam krzywy kręgosłup, w międzyczasie operacja kolana itp. A jak już dostałam zaświadczenie od neurochirurga, że to biorę, to bez spiny mogę iść i piguła przepisuję mi to bez problemu. Zaczęłam od Poltramu, potem już Tramal, Tramal retard aż krople. Dwa pierdolone lata!!!! Butla wystarczała na tydzień czasem nie ( chłopa też wciagnelam, tosz to takie fajne). Już nie pamiętam, ile razy wychodziłam i ile wchodziłam. Już nie będę zanudzać... Teraz postanowiłam, że koniec, ale tak na serio ( mam taką kurwa nadzieję). Dziś 7 dzień bez. To co się działo to horror na żywo. I teraz tak skrętu jako takiego już brak, takie gilgotki 😋 ale deprecha jak chuj. Jest ktoś, kto doszedł dalej i napisze jak to długo potrwa. Wiem, że serotoniny nie mam, więc wspieram się prozakiem.
Kwestia osobnicza, ale z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że serotoninowy dołek potrwa nawet kilka tygodni. Pomysł wejścia na prozak b. rozsądny. :-)
Ostatnio zmieniony 25 czerwca 2018 przez NegatywneWibracje, łącznie zmieniany 2 razy.
życie jest zbyt krótkie, by dwa razy oglądać to samo porno.

Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
  • 1917 / 335 / 2
No, taki praktyczny przykład zawsze jest dobry.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1507 / 217 / 0
Ale pamiętaj, [mention]guccilui[/mention], że bupra to generalnie nie jest jakiś superultrazajebisty LEK na skręta, że bierzesz (obojętnie w jaki sposób, jeśli chodzi o drogę podania) i nie cierpisz wcale, bo skręta nie ma. Skręta na razie nie ma, bo bupra w Tobie krąży, ale jakbyś zaczynał odwyk od "leczenia" się buprą i schodził z dawek, to zauważyłbyś skręta pobuprowego. Ale to chyba nie nowość, prawda?
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1917 / 335 / 2
[mention]Hexe[/mention]

No ja wiem, zwykła substytucja, ale dla mnie to jak detox, bo owy jest... psychiczny. Jakbym miał się kiedyś zerować z opio, to właśnie buprą - redukując potem jej dawki, wtedy uniknęłoby się większości "atrakcji". Skręt oczywiście by był, ale nie taki, jak odstawiając wszystko nagle ct. Ogólnie biorąc przykład choćby schodzenia z benzo, gdzie tnie się powoli dawki, można przełożyć na opio. Problemem przy tej metodzie, używając standardowych opio jest to, że prędzej czy później by się przyjęło większą dawkę, żeby się ugrzać. Przy buprze to odpada, bo na mnie niestety stricte fazowo-ujebaniowo nie działa. A może i stety, skoro to bardzo dobra opcja na przyszłość. Na pewno lepsza niż syropek.

Musiałem się pochwalić tą buprą nooooo dej mi się nacieszyć :P
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 3790 • Strona 225 z 379
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.