...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 702 z 723
  • 24 / 4 / 0
@jezusie ale to nie działa tak u każdego. Ja po dłuższej przerwie(1-2 miesiące) też jestem ogarnięty, tak do drugiego tygodnia. Później leci temat w klimacie 7:15 od raz kaszle ;) i w dzień mogę zrobić geta, jakim by mózgojebem nie był. A jak jakieś siano paroprocentowe to nawet szybciej bo smakowo nie osiągam satysfakcji i mogę bić nawet co 30 minut. Jednym słowem - patologia :świnia:
  • 621 / 264 / 0
Witam. Dawno się nie odzywałem. trawy nie palę od równych 2 miesięcy. Wiele miałem prób robienia detoksu, przerwy od palenia, bardzo wiele. Jednak od 1 lipca zmieniłem pracę i aby tu pracować musiałem się sporo nauczyć, sporo wiedzy nabyć. To mnie zmotywowało na tyle że przestałem jarać to ścierwo. Zmotywowało mnie również to (a raczej zmusiło) że przed podpisaniem umowy musiałem przejść bardzo dokładne badania, m.in krwi, moczu itp. Miałem 2 tygodnie aby się przygotować do tych badań więc nic nie piłem, nic nie paliłem, zdrowo się odżywiałem aby być "czystym". Udało mi się, zmieniłem pracę, pamięć była kiepska, czułem się średnio, po kilku tygodniach moja pamięć się na tyle polepszyła że zdałem ważne dla mnie egzaminy potrzebne mi do dalszej pracy. trawa mnie bardzo ugłupiała, zabierała mi chęci do życia, przede wszystkim do zrobienia czegokolwiek dobrego dla siebie, do jakichkolwiek zmian w moim życiu. Tak jak powyżej koledzy napisali. Stałem w miejscu. Życie mi uciekało przed oczami. A ja nadal wpatrzony w zioło nie robiłem nic innego.
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 1 / / 0
Re:
Nieprzeczytany post autor: Czoekescape »
01 grudnia 2008WildMonkey pisze:
marita.2 pisze:
Przerwa w paleniu trawy - dla palacza, który smażył lata, codziennie kilka razy - jest bolesna bardzo. Psychosomatyka. Pojawiaja się normalne fizyczne objawy odstawienia...No i trwa wszystko znacznie dłużej niż jeden czy dwa dni. Niestety.
To jest jakas miazga. Jestem/byłem takim palaczem i do przerw podchodzę z niemałym przygotowaniem. Powiedz mi więcej o takich detoksach od trawy, w jaki sposób sobie radzić ?
Siema. Zacząłem jarać w wieku 16 lat. Najpierw z lufy potem zaczęły się wiadra. Minęły tak 3 lata i zawaliłem szkole, nic mi się nie chciało. Budziłem się po 15h snu i byłem zmęczony i nie wypoczęty. Najlepszym sposobem od odstawienia jest odcięcie się od osób z którymi to robicie, jakieś zajęcie, sport, cokolwiek. Jeżeli nie radzicie sobie z nałogiem zgłoście się po pomoc do rodziny - opowiedzcie o problemie. Jeżeli macie rodzinę ze tak napisze że po prostu nie możecie im o tym powiedzieć zgłoście się do psychologa lub psychiatry. Powodzenia
  • 72 / 3 / 0
Zauważyliście jakis wzrost/spadek wagi po rzuceniu mj?
Uwaga! Użytkownik Siwyelo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11997 / 2343 / 0
U mnie nie było żadnej różnicy, choć tak naprawdę długoterminowo nie rzuciłem zioła. W zeszłym roku miałem przerwę spowodowaną pobytem w ciepłym kraju, ale ta trwała może tydzień, bo zioło tam jest na każdym kroku.
Wtedy odnotowałem spadek masy, ale spowodowany hiper aktywnością fizyczną (miałem ogromny zastrzyk energii i dużo czasu) i brakiem podjadania wieczorem.
Aktualnie wciąż używam w trybie weekednowym / odświętnym / urlopowym i waga jest niewiele wyższa, niż wtedy. Obstawiam, że gdybym nie używał w ogóle, nic lub bardzo niewiele by to zmieniło. Waga poszła kilka kg do góry tylko dlatego, że po powrocie od razu zacząłem pracować.

Tylko ja nie jestem najlepszym przykładem, bo tak czy owak spalam hurtowe ilości kalorii, kiedy tylko mogę.
  • 1661 / 281 / 0
Ja nie jaram zioła już od 2 tygodni. Co mnie zadziwiło, nie czuję się gorzej, a wręcz lepiej niż jak podczas ciągów marihuanowych. Śpię jak suseł (co prawda biorę leki - rano 300 pregabaliny wieczorem doksepina w minimalnej dawce, z przepisu Pana dr) zwiększyła się moja wydajność w pracy.

Odstawiłem zioło, ponieważ zaczęły się pojawiać po nim złe myśli i stany lękowe. Teraz, jak jestem 100% czysty (zero dragów ani alkoholu) całkowicie je wyeliminowałem. Mój lekarz wie, że mam czasem stany lękowe ogólne i wprowadzone nowe leki (j/w) a lęki np. przed ważnym spotkaniem itp, więc doraźnie przepisuje mi benzo, które też już biorę w sytuacjach wyjątkowych i traktuję je jako narzędzie a nie ćpanie.

Planuję już palić wyłącznie marihuanę medyczną z apteki w dawkach leczniczych a rekreacyjnie w weekendami.
Ale to po dłuższej (ściśle nieokreślonej) przerwie - przynajmniej miesiąc, półtora miesiąca.
  • 2 / / 0
A jarał ktoś CBD zamiast zwykłej trawy na odstawce i pomagało to komuś? Bo gdzieś zasłyszałem że niektórym dużo łatwiej odstawić w ten sposób.
Chociaż ja zawsze i tak mieszam zioło pól na pół z CBD.
  • 72 / 3 / 0
@up, ja próbowałem ale daj spokój, pierw paliłem cbd a potem poprawiałem THC
Uwaga! Użytkownik Siwyelo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 175 / 21 / 0
06 września 2021MyWaifuOnHeroin pisze:
A jarał ktoś CBD zamiast zwykłej trawy na odstawce i pomagało to komuś? Bo gdzieś zasłyszałem że niektórym dużo łatwiej odstawić w ten sposób.
Chociaż ja zawsze i tak mieszam zioło pól na pół z CBD.
Ziomek tak robił i chwalił sobie. Ogólnie pali już parę lat, 1/4 życia w cugu właściwie, ale jak robi przerwy to kupuje 2 gramy CBD i na tydzień ma spokój.
Ja za to używam olejku 5%, próbuję nim zmniejszyć rozdrażnienie - palę od 2 miesięcy codziennie, ale wieczorami, po 18, co skutkuje często mocnym wkurwieniem w okolicach południa i dalej. Od paru dni wrzucam ten olejek i w sumie jak jestem mocno rozdrażniony to troszkę łatwiej opanować już myśli i zachowanie. Niedługo wracam do Polski - bo teraz jestem w Holandii - i już wiem jak odstawię. Z racji tego, że to pierwszy dzień odstawki trawy jest dla mnie najgorszy, to mam taki plan - zapodam jedną dawkę oleju rano, a wieczorem drugą - do tego jeszcze tabletka melatoniny i dwa piwka. Potem już z górki, dokończę buteleczkę olejku w jakieś 2 tygodnie i będzie miodzio. Akurat rok akademicki się zaczyna to będzie czym się zająć.
Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w czyny; zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki; zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter; zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem.
  • 1 / / 0
ja dzis zaczynam detox, 2 lata jarania praktycznie codziennie od 15 roku życia :D. Zobaczymy jak to będzie :)
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 702 z 723
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.