Na rozładowanie stresu polecam jakieś sztuki walki.Tam się po nabijasz z gośćmi to Ci odejdzie stres.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
A nie przyszło Wam do głowy zrobić coś także, a może przede wszystkim, z alkoholem ?
Że to rozpuszczalnik może być głównym problemem generującym problemy psychiczne ?
@Kobyszcze co ty pier olisz, jakie problemy psychiczne :D
napewno problemy zdrowotne były spowodowane alko i ziołem, problem z wątrobą, z układem pokarmowym ;)
Barek jest pełny, ciekawe czy nie będzie korcić.
Na skołatane nerwy mam spory zapas cbd.
Na plenery i browary nie mam już hajsu bo wjebałem większość wypłaty w naprawę auta...
Powodzenia wszystkim odstawiającym!
Na pełen barek po rób prezenty dla znajomych i nie będzie Ciebie kusić.Powoli schodź z trawy, tylko gorzej z alko ale możesz wspomagać się baclofenem.
Dobrze zrobiłeś, że wydałeś kasę na naprawę auta, lepsze to niż walić browary pod blokiem .
Powodzenia !
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Barek ładnie się prezentuje i nie planuję go tykać. Taki test dla silnej woli.
Pale już bite 10 lat dzień w dzień.
Od połowy 2019 do jego końca paliłem od rana do wieczora.
Wyglądało to tak, że przed wyjściem do roboty waliłem z 2-4 bongosy i szedłem do roboty.
W robocie czasami też się zdarzało złapać buchy z lufy podczas popołudniowego spacerku.
Oczywiście po powrocie do chałupy, nawet jeszcze nie zdjąłem plecak a już musiałem przyjebać kilka bongosów i tak do wieczorka sobie waliłem co jakiś czas bongosika.
Pod koniec 2019 powiedziałem sobie dość i przestałem palić oraz pić (pić alko zacząłem aby wzmocnić fazę bo przestawało klepać a przerw nie robiłem) no i powiem Wam szczerze, że po 3 tygodnia bez palenia i picia czułem się wyjebiście! Humor mi sie poprawił, miałem chęci do życia, dużo energii na wszystko - no po prostu wszystko mi się chciało i podobało, ale wtedy pomyślałem sobie, że jeżeli wiem jak fajnie jest bez palenia i potrafie się ogarnąć to może od teraz będę w stanie kontrolować swoje nałogi i będę mógł okazjonalnie sobie przyjarać i sie napić ale niestety jakoś tak to nie działa. Po 3 tygodniach załatwiłem 5 palenia zajebistej jakości no i co zrobiłem? Zacząłem jarać dzień w dzień bo ciągle sobie tłumaczyłem ze przeciez potrafie to kontrolować więc bedę mógł skończyć kiedy będe chciał.
No ale nie potrafiłem.. skończyłem tą 5 i znowu postanowiłem ze musze zrobić przerwe bo sie znowu wpierdole i będzie dupa.
Przerwa sie udała do następnego załatwienia palenia przez znajomego i znowu ta sama bajka... zacząłem jarać codziennie z tą różnicą ze palilem tylko wieczorami a nie zaczynałem od rana jak kiedyś.
No ale doszło do tego, że teraz już chyba jaram codziennie od 2 miesiecy, faza znowu sie psuje i znowu bede musial zrobic przerwe ale niestety nie jest to takie łatwe jak sobie wyobrażałem chociaż też nie takie trudne jak to na pewno było dla mnie kiedyś. Kiedyś nie przeżyłbym dnia bez palenia (takie miałem wyobrażenie) a teraz wiem, że na spokojnie moge dać rade ale po co jeżeli 2 nabicia waporyzatora wieczorkiem dają taki fajny czill?
Ehhh te trudne sprawy. Trzeba chyba usiąść samemu na spokojnie i zastanowić jak to ma dalej wyglądać.. Nie chce palić codziennie ale też nie chce rzucać zielska w całości.
Plan jest taki, że palić będę mógł tylko w weekendy a w tygodniu kategorycznie nie, no ale może zacznę tak robić od następnego tygodnia? ;)
Staż mniej więcej podobny.
Zioło to nie heroina i każdy może przejść na tryb "od święta". Musisz sobie jasno określić, kiedy zezwalasz sobie na palenie i trzymać się tego. Np dni, po których nie idziesz do pracy (piątki, soboty i święta). W dni kiedy masz nie palić, tuż po obudzeniu powinieneś sobie pomyśleć "dziś nie palę". Żadne "zobaczymy, jak się dzień ułoży" - nie palę i koniec.
Powodzenia : )
Ja przymierzam się do odstawienia do jesieni, bo zostało mi już nie tak dużo materiału z zeszłego sezonu (tak na styk, gdybym palił codziennie), a cholera wie, czy cokolwiek zbiorę w tym.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.