...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7232 • Strona 664 z 724
  • 78 / 4 / 0
1ego sierpnia postanowiłem rzucić, jak narazie trwam w postanowieniu. najgorsze są te realistyczne sny..
Uwaga! Użytkownik frytazeszklem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 627 / 266 / 0
frytazeszklem - podziwiam że ci się udaję wytrwać. ja walczę od 3 lat z tym nałogiem z różnym skutkiem. zwykle jest tak że albo palę zioło albo pije alkohol i tak zmieniam używki. zbieram się do detoksu od mj.. wiem że przerwa nastąpi niebawem ponieważ pojawiają się u mnie lęki i depresja po tym gównie. pamiętaj o tym że najgorsze masz za sobą, nie poddawaj się, decyzja podjęta, to najważniejsze teraz tylko trwać w trzeźwości, te sny miną, to normalne z każdym dniem będzie coraz lepiej, cbd krople albo waporyzuj susz cbd. olej cbd lepszy bo nie myślisz o paleniu. Pozdrawiam i życzę wytrwałości ! :)
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 78 / 4 / 0
06 sierpnia 2020szczypior_2005 pisze:
frytazeszklem - podziwiam że ci się udaję wytrwać. ja walczę od 3 lat z tym nałogiem z różnym skutkiem. zwykle jest tak że albo palę zioło albo pije alkohol i tak zmieniam używki. zbieram się do detoksu od mj.. wiem że przerwa nastąpi niebawem ponieważ pojawiają się u mnie lęki i depresja po tym gównie. pamiętaj o tym że najgorsze masz za sobą, nie poddawaj się, decyzja podjęta, to najważniejsze teraz tylko trwać w trzeźwości, te sny miną, to normalne z każdym dniem będzie coraz lepiej, cbd krople albo waporyzuj susz cbd. olej cbd lepszy bo nie myślisz o paleniu. Pozdrawiam i życzę wytrwałości ! :)
kolego, jakbym słyszał swoją kobietę, poza mj żadnych używek poza piwem i fajkami, ale jestem zadowolony że jutro już tydzień minie :D

co do lęków i deprechy, to miałem tylko 3-4 dni, na ten moment jest już lepiej, cbd raz na jakiś czas przyjmuję w formie kropli gdy nerwy mnie poniosą.

polecam pomyśleć ile się traci paląc dzień w dzień, ile chwil ile godzin przeżywa się na bani, co mógłbyś w tym czasie zrobić ciekawego.

głównym aspektem rzucenia bucha było to jak schudłem, z 71kg na 64kg to jest bardzo dużo, ostatnim razem tak schudłem jak chorowałem x lat temu.

nie mogłem patrzeć na siebie, jak i dalej nie mogę bo widzę jak jestem chudy i kościsty..

na koniec dodam że warto jest mieć kogoś przy boku kto Cie zna na wylot, zna twoje uzależnienie i potrafi wesprzeć - w moim przypadku to dzięki kobiecie rzuciłem i własnemu samozaparciu

ps. polecam wrócić do tego życiowego hobby, zajawki którą kochasz najbardziej, no chyba że twoją zajawką jest kręcenie blantów to znajdź jakieś zainteresowanie i trwaj w tym.

Pozdrawiam i życzę Tobie @szczypior_2005 jak i innym wytrwałości! piona!
Uwaga! Użytkownik frytazeszklem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 78 / 4 / 0
łap tutaj coś na przemyślenie całego tematu : https://www.youtube.com/watch?v=yEzA2lHLgP8
Uwaga! Użytkownik frytazeszklem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1229 / 176 / 0
Dla mnie detox od trawy to nie problem pod warunkiem ze mam skitrany zapas i świadomość ze w kazdej chwili moge zajebac w pluco
  • 12008 / 2344 / 0
^
Ja mam identycznie, o czym niejednokrotnie już pisałem. Jeśli wiem, że w każdej chwili, bez żadnego dzwonienia, czekania, wku...a się mogę zapalić, to nie palę bez żadnego problemu.
Innym czynnikiem, który zbija mi ciśnienie niemal do zera, to wyjazd (w pizdu daleko). Mózg musi ogarnąć tyle zmian, jakie zaszły w tak krótkim czasie, że nie ma czasu na rozmyślanie o paleniu.
Jak w marcu leciałem do Chile, to na drogę zrobiłem 3 lolki i wziąłem grama ze sobą, jak by było mało. Lolek w Krakowie na dworcu, lolek w Warszawie pod hotelem na noc, lolek z samego rana pod Okęciem.... resztę musiałem wyrzucić, bo porobiłem się za mocno, żeby jeszcze dopalać...
Na miejscu o ziole zacząłem myśleć dopiero po 4 dniach, a zapaliłem bodaj po 7-8.

Polecam spróbować właśnie tak podejść do zrobienia przerwy (bo słowo detoks nie pasuje mi ani trochę w kontekście zioła). Może się to wydawać dziwne, że "chcesz zrobić przerwę, to kup dyszkę zioła i schowaj do słoika", ale to serio na wiele osób działa.
Oczywiście połowa ludzi ową dyszkę spali w 2 dni.... : D
  • 967 / 241 / 0
@frytazeszklem
@szczypior_2005

jak tak Was sobie czytam panowie to , bez obrazy proszę , ale nachodzi mnie taka myśl.
Napierdalają panowie alkohol z konopiami ale jak w baniach się zaczyna kotłować to oczywiście winne konopie.I tak się między innymi , moim zdaniem, buduje zafałszowany i nieadekwatnie negatywny wizerunek konopi. Kij w to że ktoś lał w siebie ten cholerny rozpuszczalnik w różnychstanach rozcieńczenia litrami - jak kłopoty to na pewno od tej złej ganji, bo przecież nie od rozpuszczalnika...
Tak, oczywiście że palenie codziennie, szczególnie sporych ilości liczonych w gramach musi ryć beret.Ale nie oszukujcie się - dolewając do tego rozpuszczalnika orkę po zwojach macie o wiele głębszą.
  • 78 / 4 / 0
@Kobyszcze w moim przypadku to 2-4 piwka piłem do jarania.
Uwaga! Użytkownik frytazeszklem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 627 / 266 / 0
W moim przypadku podobnie browar 2-4 max do jarania.. jak nie jarałem to piłem 6-8 na noc więc widzę postęp :) Ale na poważnie chciałbym żyć bez żadnych używek.. chociaż spróbować na miesiąc.. może rok...
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 15 / 4 / 0
Mój sposób:

-wyrzucam wszystko co mam do śmietnika. Cały zapas, ale tez osprzęt. Włącznie z Vapo za kilka stówek. Już chuj, jak rzucać to na poważnie.
-usuwam wszystkie numery telefonów żeby nie kusiło
-nie pije alko na początku - kac == smak na upierdolenie
-znajduje sobie coś czym mogę zająć głowę -> mmorpg, prace ręczne, czytanie książki
- ćwiczę. Cokolwiek, jakkolwiek, byle by dostać endorfiny.
- jaram się czystością umysłu i zwiększonym IQ o 300

Pierwsze 3 dni są chujowe. Potem 2 tydzień jest chujowy. Potem z górki

Robiłem to wielokrotnie, problem polega na tym ze po 2 miesiącach wracałem do palenia z powodu rosnącego stresu i braku sposobów na rozładowanie go.

Teraz dodałem do tego terapie, psychiatrę. Leci 4 miesiąc. Nadal jest ciężko momentami, ale idę do przodu. Uświadomienie sobie dlaczego paliłem i co tym maskowałem jest wchuj odświeżające i motywujące. Polecam terapie z całego cpunskiego serca.
ODPOWIEDZ
Posty: 7232 • Strona 664 z 724
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.