...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 577 z 723
  • 615 / 96 / 0
Spróbuj różaniec górski zanim weźmiesz się za lekarstwa, bo czasem jest to wpierdalanie się z jednego w drugie.
  • 21 / 2 / 0
Od dłuższego czasu czyta forum, jeszcze dużej baczę;> Od jutra zamierzam rozpocząć mini-detox, po wielu wielu latach codziennego nadużywania.
Zobaczymy jak będzie pogodzić kiepskie samopoczucie, rozdrażnienie, problemy ze snem, z obowiązkami dnia codziennego, ale myślę, że najwyższy czas.
Najlepsze, że planuję to zrobić mając w słoiczku około 2,5 ale nie ruszając tego w tygodniu w ogóle, z wyjątkami w weekendy.
Dla mnie to duże wyzwanie.
Uwaga! Użytkownik Siegmeyer jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Ja mialem zawsze jarka jakies 2-5 g w szafce ma wszelki wypadek 😀
Gdy stwierdzilem ze dość, spuscilem wszystko w klopie i nadal nie żałuję!
Dzisiaj mija 3 tydzień bez palenia.
Spanie nadal słabe, moze troche sie poprawilo. Motywacja i wewnętrzna sila poszły w górę. Zamula mniejsza.
Myśli czy nie zajarac, ale by bylo fajnie itp. nadal są tylko już rzadziej.
Pozdrawiam
  • 1066 / 157 / 0
ja tam palę normalnie wake&bake :D

Jeden dzień przerwy mi starczy :P
PRAWDA :heart: :old: MIŁOŚĆ :old: :heart: MUZYKA :heart: :old:
  • 15 / 6 / 0
Nigdy by mi nie przyszło na myśl żeby jazz wyjebać w kibel jak tą kurwe szmate fete.
  • 1851 / 215 / 36
:liść: Jako, że trawa nie uzależnia fizycznie, uzależnienie psychiczne jest bardzo silne (przynajmniej w moim wypadku). Oczywiście, jak wszystko co dotyczy dragów to kwestia osobnicza, ale należy też brać uwagę na takieie rzeczy, jak staż palenia, przyjmowane dawi itd. itd. Z doświadczenia w odstawianiu palonka (a parę razy w życiu mi się to przytrafiło) wyciągnąłem takie oto wnioski:
1. Pierwsze trzy dni bez palenia to istna masakra, miazga wręcz. W głowie tylko jedno :liść: %-D
2. Dwie pierwsze noce na bank bezsenne.
2. Nadwrażliwość, niepokój stany "depresyjne", nic nie cieszy. Jak wyżej, pirerwsze 3 dni najgorsze, potem jest już z górki.
3. Brak apetytu. Gastrofaza i to uczucie, kiedy otwiersz lodówkę i nie wiesz, od czego zacząć szamę nie istnieje.
Najlepszym rozwiązaniem, jak dla mnie, jest wkręcenie się w swoją pasję, czy nawet siłownię albo basenem, wysiłek fizyczny pomaga bardzo.
BTW dziwne to uczucie pisać skutemu w temacie detox od trawy hue hue
  • 2818 / 480 / 0
Wg. mnie nadmierna aktywność organizmu, brak apetytu to jak najbardziej objawy fizyczne. Najbardziej to czuć po cugu mocnej sativy.
Do tego tez występuję lekka potliwość i czuć jakiś wpływ na jelitach, ale ogólnie bez przypału.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 11 / / 0
Paanika już prawie ustapiła mam jescze stany deresyjne czasami. Dla przypomninia nie pale juz prawie 2 tygodnie. Leki Ketrel kwetiapina przedwczoraj na noc 2x25mg i raz wczoraj rano 1x25mg.
Jak myślicie phać sie dalej w leki czy już z górki ?

Podajemy na forum nazwy substancji zamiast nazw handlowych leków. taurinnn
  • 1863 / 698 / 0
Teraz już wiem że zioło nie jest dla mnie, niszczy mnie. Do trzech razy sztuka, ostatnio 9msc absty i było ok, ale zjebałem to. Ciąg od września do grudnia, dzień w dzień po sztuce później nawet po dwie. Od końca roku co kilka dni, czasem codziennie, różnie, palenie za ogar tematu komuś, zazwyczaj bongo i kilka lufek z figurantem. Od środy nic nie było palone. Jestem na antydepresancie, zaburzenia lękowe, dzień przed rozpoczęciem pracy mocno spizgałem się z koleżanką, rano już wkurw, stres, w końcu atak paniki, przyspieszony oddech, suchość w ustach, telepa, drętwienie twarzy i dłoni. Nie dałem rady iść, zadzwoniłem wytłumaczyłem sytuację, dali szansę jeszcze raz i znowu to samo, ale jeszcze intensywniej. Teraz pytanie, bo z rzuceniem problemu nie będzie, wiem że jak się zaprę to nic mnie nie przekona do zapalenia. Czy możliwe że pomimo antydepresantu, dopadł mnie zespół abstynencyjny w postaci lęku, senności/bezsenności, drażliwości, amotywacji, smutku? Po jakim czasie, od zaprzestania jarania, działanie antydepresantu wróci do normy?
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 23 / 10 / 0
Czołem :) dziś mija 9 dzień trzeźwości po 20 latach jarania, praktycznie bez większych przerw. Rozpoczęłam terapię uzależnień w szpitalu wolskim, dostałam też skierowanie do psychiatry z podejrzeniem depresji i nerwicy. Pierwsze dni to dużo biegania i waleriana przed snem. Oczywiście problemy z bezsennością, smuteczek, rozdrażnienie i nadpotliwość. Organizm w lekkim szoku, chęć skręcenia jointa ogromna..., ale mam nadzieję, że wytrwam :)
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 577 z 723
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.