...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 573 z 723
  • 134 / 29 / 0
Ja zrobiłem sobie nie dawno mały detox, wiążący się z wyjazdem na około 7 dni. W tym czasie nie miałem żadnego palenia. Ogólnie przez ten okres z każdym kolejnym dniem było coraz gorzej, bezsenność zaczynała się coraz bardziej rozkręcać, jakieś lęki, kilka razy musiałem się ratować benzo, raz przyjąłem z 3 mg klona na raz jak było gorzej (akurat w tym samym okresie zaczynałem odstawiać alkohol, więc miałem lęki itp). Zapas benzo poszedł w 3 dni a ja zostałem na kolejnych 5 bez niczego. Było bardzo słabo.
Teraz robię coś tak prozaicznego, jak oglądanie filmu. Bardzo dobrze mi wchodzi, ogólnie zajebisty film, ale jakbym go oglądał na trzeźwo to byłoby z 50% funu.
Wizja całkowitej abstynencji od używek, w tym od mj, przeraża. Nie widzę siebie w takim miejscu.
Uwaga! Użytkownik snake3ater jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
Jestem na siebie cholernie zły. Znowu przegrałem. W środku aż się gotuję.
Raz jeszcze podnoszę rękawice do walki. Całe szczęście nie muszę brać żadnych benzo, pić alko i innych wspomagaczy. Walczę na czysto.

Dzisiejsze działania:
- nie wychodzę do znajomych,
- wypiłem szklankę witamin,
- pić miętę 2-3 dziennie,
- zacznę czytać książki fantasy, które kiedyś tak bardzo dawały satysfakcję,
- 2 km biegu (nadganiam treningi, chcę w ramach rozbiegania tylko 2 km przebiec),
- trening kalisteniczny,
- posprzątam i i uporządkuje pokój.

Jakies rady jeszcze?:)
  • 5 / / 0
Jak was co poniektórych czytam, to zastanawiam sie czy te setki ludzi plączące ze nie daje sobie rady po odstawieniu to użalające sie pipy czy wy jesteście tacy kozacy co to silna wole maja jak stal...? Wiec albo jesteście totalnymi ignorantami i nie znacie skutków ubocznych stosowania dragów ( wszelakich - i uważacie ze tylko helena potrafi zniszczyć życie) albo wasza ego wielkości słonia nie pojmuje tego ze czasem wystarczy parę tak zwanych buchów i z człowieka staje sie warzywem nie radzącym sobie z podstawowymi czynnościami - osobiście miałem takiego ziomka w LO - pól osiedla z niego piało...

Ale nie o tym chciałem pisać :)

7 dzionek zaczynam na czysto po 1,5 roku ciągu ;} jakoś daje rade, stany lekowe prawie ustały, bezsenność raczej tez juz ustała - wrekciłem sie w czytanie książek i dlatego chodzę późno spać i późno wstaje :P apetyt na poziomie 50 % - niby sie chce jeść ale ta dziwna kluska w żołądku nie pozwala nawpierniczac sie jak na gastro :) duzo kreatywniejsze myślenie, kombinowanie, szukanie dziury w całym - oczywiście w tym pozytywnym stopniu. O golnie dalej płucze organizm potężna dawka witamin i ziół ale widzę światełko w tunelu. W dniu wczorajszym pod wieczór miałem taki dziwny stan ze nudziło mi się kręciłem sie po jamie i takie jakieś dziwne uczucie a jarnał bym sobie położył na wyrku film obejrzał...ale 2 krwawe mery i głupie myśli odeszły :)

Dla tych co byli w cugu i pytają czy po 2-3-4-5 dniach od palenia wyjdzie cos w moczu odpowiadam tak :) test zrobiony po 5 dniach zerowej abstynencji , kolejny w kolejny piątek.

[ external image ]

AMP tez sie zaróżowiła w końcu na 2 kreski :)
I like good pussy and I like good tree
Smoke so much weed, you wouldn't believe
  • 2818 / 480 / 0
Pamiętam gdy tydzień temu zakupiłem piątaka tego sortu, to było piękne, ta radość, że dawno nie miałem takiego kozaka. I te myśli, a wyjaram jedynke, no max dwa i końcówka zostanie na wakacje.
O tak to by były dobre plany.
Już nie ma z czego lufy opalać.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 8104 / 897 / 0
No no, detox od trawy będzie już ze 2 tygodnie.Ciekawe kiedy go przerwę :zombie:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 567 / 50 / 0
U mnie chyba los zmusza do detoxu,bo gdzie bym sie nie pytal to albo niema,zajeci sa ludzie czym innym ,badz ktos nie odbiera wgl.
THC :liść:
  • 8104 / 897 / 0
@Karolrdm99
Tak zwany detox z przymusu.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 567 / 50 / 0
Dokladnie,bo nawet moglbym teraz jechac na drugi koniec miasta ,godzine autobusem, nawet po glupie 0,5g,jakby ktos mial :skret: .

--------------------------------------------------

Co najwazniejsze,jakies hobby procz picia i jarania mam i mimo ze one troche"stracily kolory" przez czynniki wyzej,to i tak jakas frajde mi jeszcze sprawiaja i na pewno pomagaja nie wpasc w te obydwa i jak sie organizm troche oczysci z THC to mozna jakas przerwe owiele latwiej zrobic,bo sie mysli zajmuja czyms innym .

Scalono. taurinnn
THC :liść:
  • 2818 / 480 / 0
Fizycznie też nie jest przyjemnie po dłuższym ciągu, własnie mam po raz kolejny nieprzyjemność.

Wypisuję objawy z pierwszej ręki:
- bezsenność
- poty
- libido
- metaliczny posmak w ustach
- przyśpieszone myślenie
- chwiejność emocjonalna
- bąki (ale to taki mały szczegół)

Wszystko w granicach normy, ale bezsenność to taka oliwa do pieca przy tych objawach, katalizator.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 1 / / 0
Jestem aktualnie na detoksie od :liść: i :wino: ale nie o mnie tutaj chodzi. Moje uzależnienie to raczej tylko namiastka problemów, które co niektórzy tutaj mają. Ja paliłem sobie raz na tydzień, piłem częściej i stwierdziłem, że organizm potrzebuje odpocząć, więc miesiąc czystości już zleciał (nikotyna również) :))

Mam pytanie do bardziej doświadczonych. U mnie w ekipie był okres gdzie wszyscy dziennie jarali. No i po kilku latach paru się wyrwało, a pamiętam, że przechodzili wtedy ciężki bardzo okres. Drgawki, wahania nastroju, problemy z koncentracją, pamięcią itp. Po jakimś czasie, zauważyłem, że większość wróciła do nałogu. Jak się odezwę w tej kwestii i staram się im przekazać, że to dziadostwo, źle na nich i ogólnie na naszą przyjaźń działa to jestem zrugany, wyśmiewany. Twierdzą, że wcześniej palili od rana, a teraz tylko wieczorami po tym jak cały dzień zejdzie i mają wolne.

Co mam zrobić, żeby im przemówić do rozsądku, że zielsko i twarde (okazjonalnie) to syf. Jest jakaś nadzieja?
Pozdrwiam
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 573 z 723
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.