...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 570 z 723
  • 437 / 262 / 0
Weź się zdecyduj. Piszesz ciągle i na przemian, że rzucasz definitywnie, że nie paliłeś już ze dwa miesiące, że popalasz tylko jak ktoś ma haszyk, że palisz od tygodnia 24h i masz już dosyć, i że palisz tylko raz czy dwa na dwa miesiące i nie masz problemu, żeby odmówić. To wszystko w ciągu kilku ostatnich tygodni.
Że tak powiem, wysyłasz sprzeczne sygnały - w sumie nic mnie to tak naprawdę powinno obchodzić, ale jak to w końcu jest? :D

A żeby już było na temat, to najgorsza część detoxu od trawy to IMO spanie. Dopóki piłem, to radziłem sobie z tym za pomocą alkoholu, natomiast teraz nie jestem w stanie nic z tym zrobić. Wystarczy krótki, kilkudniowy ciąg (a palę tylko wieczorami), żeby załączyła się bezsenność i bardzo nieprzyjemne sny.
Uwaga! Użytkownik Malinowy Chrusniak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8104 / 897 / 0
Ja pamiętam po odstawie trawki po 3 letnim ciągu, miałem bardzo realistyczne sny.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 25 / 4 / 0
Siema, jestem "nowy" na forum, ale już od dłuższego czasu przeglądam je sobie jak się nudzę.

mj paliłem ponad rok, ale nie leciałem przez większość czasu ciągiem, tylko popalałem dwa razy w tygodniu w weekend... ale oczywiście, jak było więcej wolnego od szkoły, to zaczynało się palenie i rzadko kiedy nie leciało mniej niż 0.5/day, w wakacje rekord 14 wiader (:o), nigdy nie zdarzyło mi się przepalić chyba że by zaliczyć do tego upalenie się aż do schiz i paranoi, którym mimo ich występowania zawsze byłem w stanie bez problemu się oprzeć.

Od jakiegoś czasu, po wakacjach przestałem już całkowicie walić wiadra, ponieważ zawsze mam wrażenie (żart oczywiście) że mam większą pizdę od niedotlenienia mózgu i umierających szarych komórek niż od samej baki. Mam kilku kolegów co rzuca/rzucało także zawsze miałem dobry dostęp do baki, ale mimo tego siłą woli udawało mi się nie wciągać w palenie 24/7. Dopiero teraz przed i podczas świątecznej przerwy mając dostęp do bardzo dobrej jakości baki i haszu paliłem ogromne ilości, non stop na piździe, ale nadszedł sylwester, nowy rok i uznałem że zrobię sobie detox razem z moimi ziomkami którzy również o tym pomyśleli i tak już mija 16 dzień bez baki.

Dopiero jakoś po minięciu 2 tygodnia całkowicie zniknął brain fog i większość negatywnych efektów palenia. Myślę że już po tym czasie nie ma szans żebym wrócił do palenia, szczególnie dlatego że do dorosłości zostało mi jeszcze pół roku i mam jak na razie 17, ale nawet jak będę miał 18 to będę palił co najwyżej jak będzie jakaś nadzwyczajna okazja.
  • 3 / / 0
Cześć. potrzebuję pomocy, słowa wsparcia...

Smażę od 1 liceum, a dziś już mam 23 lata. Od jakiegoś czasu bardzo źle się z tym czuję. Pustka, niewiadome myśli, zamuła, zdenerwowanie.. Największy detox mialem w wakacje 1 miesiąc, a potem się złamałem.

Chciałbym zrobić sobie przerwę, wrócić do treningów i biegania.. Najgorzej jest przez jednego kumpla, którego mamy w paczce... tzw. "zjarek" muszę się od niego uwolnić, bo zawsze jak wychodzimy na dwór, na spacer to kończy się na jarniu a i tak mam dług 150 zł i nie wiem skąd wezmę kase, bo nei pracuje przez zimę..

Dzisiaj robię kalisteniczny trening, pojde pobiegac, wypije duzo wody, zielonej herbaty i może poczytam książke. Nie mogę wyjść do tego kumpla, bo zajaram.. Jakies porady?
  • 5 / / 0
Opcji jest kilka
1) najważniejsza jeśli masz słabą wole - pozbądź sie zjarka !!
2) silna wola - niewielu ale zarazem wielu podjęło taka walkę i sie udało
3) Przyznanie sie najbliższym i co najważniejsze świadoma chęć pomocy
4) terapia

Ja mam za sobą 1,5 roku abstynencji które udało mi się wywalczyć dzięki pomocy kobiety,nieszczęśliwego wypadku który mnie dodatkowo motywował oraz ku**** ilości samozaparcia. W dniu dzisiejszym mija mi 4 dzień czystości po 1,5 ciągu dzień w dzień - ja wybrałem punkt nr 2....i tak długo jak będę sie tego trzymał i miał wiarę ze pomaga będę w nim trwał, jeśli zauważę ze coś się dzieje niedobrego to przeskoczę do punktu 4 i to myślę tyle.
I like good pussy and I like good tree
Smoke so much weed, you wouldn't believe
  • 182 / 20 / 0
16 stycznia 2019UJebany pisze:
14 stycznia 2019kloklo pisze:
Będzie trzeba spiąć dupsko i raz na zawsze rzucić tego chwasta
Walcze już z tym parę lat a mimo tego i tak zdarza mi się zjarać raz - dwa na 2 miesiące.Uważam, ze tak można ciągnąć i nie ma ciśnienia na palenie.Bardziej pale na spontanie.Spotykam kumpla, pytam się o haszyk, ma - palimy.Nie ma - nie palimy.Nawet jak spotkam się z palaczami to potrafię odmówić, żeby nie złamać tego palenia raz - dwa razy na 2 miesiące.Uważam, ze nigdy nie rzucę trawy na stale. :liść:
Mam bardzo podobnie jak Ty, że teraz jedynie raz w miesiącu zajaram i również uważam, że można na luzie tak ciągnąć bez żadnego ciśnienia. Tylko ja z tym nie walczę, bo lubię zajarać, ale umiar jest ważny. Trzeba mieć jakieś zajęcie, pracę i wtedy dzięki temu dużo łatwiej jest się ograniczać. Również uważam, że nigdy nie rzucę trawy...ale po co? %-D Po prostu lubię mj, ale tutaj najważniejszy jest umiar i trzeba traktować zioło jako miły dodatek do życia, pewnego rodzaju odskocznia od dnia codziennego i jeśli dożyję późnej starości, to widzę siebie siedzącego w bujanym fotelu, w ciepłych papciach, z blantem/fajką w dłoni, oglądającego w tv jakieś komedie :liść: %-D

PS. Nie dawajcie miłośnikom zioła takich rad odnośnie bezsenności, że mają iść do lekarza po jakieś środki farmakologiczne (broń boże benzo) bo to nie są przecież opioidy/opiaty, że nie da się wytrzymać 2-3 dni. Trzeba po prostu wspomóc się naturalnie, np. melisą, szyszkami chmielu, passiflorą...
  • 6 / / 0
@pablosss Ja dlatego napisałam o melatoninie. Występuje ona normalnie u nas w organizmie i dla mnie jak najbardziej wystarcza.

U mnie już mija ponad tydzień detoxu. Nie jest jakos bardzo ciężko chociaż 2x prawie się złamałam. Ale zawsze myśle, ze nie jestem sama i nie mogę być gorsza od Was :D

@szczypior_2005 Jak tam dajesz radę?

@VWitkacy Hej! Dasz radę! Zrób sobie przerwę od kolegi zjarka i skup się na sobie :) no i zapraszamy do wspólnego detoxu 😁
  • 567 / 50 / 0
Juz ponad tydzien ,nic nie zajaralem :liść:,cisnienie jakos owiele sie zmiejszylo,ale dalej bym zajaral i ogolnie jakos lepiej sie czuje :patrzy: .Az czasami mysle,ze jak sie troche nie popali,to az szkoda zajarac :skret: ,zeby na nowo sie oczyszczac z tego i zeby znowu cisnelo na jaranie.
THC :liść:
  • 8104 / 897 / 0
@Karolrdm99
Dasz rade, jak już tydzień nie jarałeś to z górki.Obierz sobie cel żeby np: jarać raz - dwa razy w miesiącu.Ja chyba dziś zajaram :skret: ale zero ciśnienia, jak będzie kumpel z palonkiem to zajaram, jak nie to chuj nie pale. %-D
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 567 / 50 / 0
Kwestia tez,czy ktos ze znajomych nie zaproponuje,wtedy to juz raczej pokusa skusi,chyba ze bym z mies/dwa nie jaral,a weekend i jakies picie chyba bedzie, to nic nie wiadomo jeszcze %-D .
THC :liść:
ODPOWIEDZ
Posty: 7224 • Strona 570 z 723
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.