...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 7232 • Strona 549 z 724
  • 271 / 7 / 0
05 lipca 2018Tripowicz pisze:
Zrobiłem ostatnio dzień przerwy od naprawdę dłuższego czasu, bez bucha nie zasnąłem na ani minutę. Niby taka trawka, a człowiek nieźle może się nią "rozregulować".
Właśnie odczuwasz fizyczne uzależnienie od trawy którego podobno "nie ma".
  • 1863 / 698 / 0
Bezsenność to jeden z najgorszych skutków ubocznych odstawienia zioła. Nie zliczę nocy, kiedy przewracanie się z boku na bok, doprowadzało mnie do szału i jedyna myśl w głowie: gdybym miał materiał, to spałbym już jak dziecko...
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 8104 / 898 / 0
Kolega z dziennego dziś palił trawę a ja grzecznie odmówiłem i spaliłem z nim szlug.
Odstawka idzie bardzo dobrze .
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 30 / / 0
Pytanie do osób skutecznie odsawiających THC- czy pojawiły się w waszych przypadkach (mam na myśli wieloletnich palaczy only) FIZYCZNE objawy odstawienia?
Mówi się, że mj nie uzależnia fizycznie. Ale sama chociażby bezsenność jest już takowym symptomem, nieprawdaż? Osobiście palę mj i czuję się jak zdrowy człowiek, bo odstawiłem gorsze gówna, a ona mi w tym bardzo pomogła :heart:

Ale dla samej świadomości - mieliście jakieś fizyczne objawy odstawienne czy nie? Sama bezsenność poniekąd wyklucza teorię "mj uzależnia TYLKO psychicznie", mówię to jako jej zwolennik i regularny palacz.
Ciekawi mnie, czy może spotkaliście się z jeszcze innymi objawami fizycznymi.
Uwaga! Użytkownik WakaBaka jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1512 / 183 / 0
ja jak przestawalem palic to nie odczuwalem zadnych objawów nawet bezsennosci nie bylo , spalem tak samo albo i lepiej nawet , co prawda sny byly potrzaskane ale no cos za cos
  • 2 / / 0
Paliłem dwa lata codziennie, ok, pół grama dziennie w weekendy potrafiło być grubiej
po odstawieniu przez 4/5dni wszystko mnie drażniło, piwka pomagały
potem wszystko wróciło do normy, z efektów ubocznych miałem tylko chore sny
Owiele lepiej się czuje teraz niż kiedy paliłem, życzę wszystkim żeby to rzucili zanim skończą u psychiatry, pozdrawiam
  • 8104 / 898 / 0
@up
Detox od trawy to super rzecz.Nie ma tej zamułki marihuanowej, tego sztucznego śmiechu z niby ''znajomymi'' co zapalisz i się rozchodzą każdy w swoja stronę - przynajmniej ja zawsze miałem takich znajomych. Ogólnie chujnia z ta trawa.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 15 / 2 / 0
Ja paliłem baks przez 3 latka codziennie, wcześniej okazjonalnie. Skończyłem z poharataną psychą i pod koniec mojej kariery miałem pojebany napady paniki podczas jarania, tym większe im lepszy sprzęcik (wiadomo z wiaderkiem było najgorzej, bongosa bałem się zajebać). Teraz mija 25 dzień jak nie pale, powoli wracam do życia (mam nadzieję). Lęki, stresy, niepokój, bezsenność, ataki paniki, szybkie bicie serca - to wszystko mnie po drodze spotykało. Miał ktoś tak? Dodam, że co jakiś czas "eksperymentowałem" z coco, pixy (chuj wie co w nich :rolleyes: )

Może coś za coś...Bo nie odczuwałem ŻADNEJ chęci sięgniecia po trawę a kiedyś ciężko było przeżyć jeden dzień bez bucha.

Pozdro, polecam wyjebać ziółko z życia bo prędzej czy pózniej robi krzywdę (chociaż ja rzuciłem dopiero jak krzywda się stała :D)
  • 220 / 20 / 0
Ja miałem tak samo. Przez jaranie załączyła mi się nerwica lękowa. Nie jaram już nic od około roku a lęki zostały w gratisie %-D

Ale to jest nic, leżałem na psychiatryku z typem który miał halucynacje, widział na ścianach kiełbasy, słyszał jakieś dzwięki. Ogólnie poza posiłkami i szlugiem nie ruszał się z łóżka. Mówił, że pojebało go tak po kilkunastu latach jarania.
When I go into the ground,
I won't go quietly,
I'm bringing my crown
  • 8104 / 898 / 0
03 sierpnia 2018dragowszukam pisze:
Mówił, że pojebało go tak po kilkunastu latach jarania.
Mnie tez pojebało po jaraniu.Urojenia typu ''jestem w spisku'' doszukiwałem się maszyn które przekazują zła energie, do tego zaklejanie dziur w mieszkaniu, mówili o mnie w TV, radiu no i glosy ''zabij się !! , zrób coś złego !! ''- w końcu po ciąłem sobie nadgarstki i zaliczyłem 7 hospitalizacji.Obecnie 3 lata w remisji i etap schodzenia powolutku z leków.
W ciągu nie jestem od 5 lat.Podczas tych 5 lat zdarzyło mi się zapalić parę razy marihuanę.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
ODPOWIEDZ
Posty: 7232 • Strona 549 z 724
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.