...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 158 • Strona 10 z 16
  • 59 / 3 / 0
Problem polega właśnie na tym, że jestem świadomy, kiedyś liczyłem ile pi razy drzwi zostawiłem w aptekach. A druga sprawa, że ileż można chodzić do tych aptek, odwiedziłem wszystkie w swojej dzielnicy x100 pewnie. Plus w okolicznych również pojawialem sie niezliczona ilosc razy.
Hmm, fent. Raz spróbowałem, śmieszna dawkę - efekt nie był powalający, więc odpuściłem. Dużo lepiej bawiłem się na oksy czy bupro.
Nigdy I.V jebac igły.

Edit,
Oprócz koszmarnego bólu pleców i nóg, i zlewnych potów jest ok. Pracuje, w obsłudze klienta i jakoś przeżyłem dzisiejszy dzień. Więc dramatu nie ma. Oby do przodu.
  • 2259 / 586 / 0
lol, to ile ty byłeś w tym ciągu skoro go sobie w pracy przeżywasz i piszesz że dramatu nie ma ?? Czy może korzystasz z mojego patentu - czyli tak się nastukać benzo że skręt mija Ci z prędkością światła jak i życie zarazem xD
  • 317 / 77 / 0
Po kodzie skręty są na tyle łagodne, ze nawet z długim stażem i na dużych dawkach można na luzie zejsc na czysto i wcale mnie nie xziwi, ze ktos na skręcie kodeinowym względnie normalnie funkcjonuje, chodzi do pracy i tak dalej. Prawdziwe skręty zaczynają sie dopiero schodek wyzej czyli przy morfinie, oksykodonie itd.
  • 59 / 3 / 0
04 grudnia 2019Mordarg pisze:
lol, to ile ty byłeś w tym ciągu skoro go sobie w pracy przeżywasz i piszesz że dramatu nie ma ?? Czy może korzystasz z mojego patentu - czyli tak się nastukać benzo że skręt mija Ci z prędkością światła jak i życie zarazem xD
Tak jak pisałem wcześniej, pierwszy około dwu letni. Z delikatnymi 2,3 dniowymi próbami wyjścia.
Później miesiąc ośrodek, i od marca jazda dalej, początek większe dawki, teraz zmniejszone, tak jak wyżej napisałem.
Kręgosłup napierdala w chuj i promieniuje na całą prawą nogę. Ale myślę, że jakoś przeżyje. Pierwszy taki porządny skręt tak mnie wygial, że rzygałem przez cały DOM od łazienki do sypialni z powrotem, każdym wylotem xD
Teraz na szczęście jest o wiele spokojniej, no bo I mniejsze dawki i w ogóle.
Benzo nie biorę, na ta chwilę. Ale kwestia dni tak naprawdę. Jak skończą się "fizyczne" kwiatki i wejdzie na główkę- pomyślimy. No i Sylwester niedługo, nie chciałbym srac pod siebie w taki dzień.
Będzie dobrze
Ściskam 😎
  • 81 / 9 / 0
Hej

Sprawa delikatna, mianowicie od ponad 20 dni jem co drugi/trzeci dzień kode w ilości 400mg.
Odstawilem Triticco, jem 600 pregaby i rolki na codzien no i chodzę na terapię i indywidualna (jutro mówię jak się sprawy mają). Moje pytanie, bo bylem wjebany w opio ponad 9lat w ciągu, ( 2,5 roku po ośrodku bez żadnego opio i zanim dojechałem do szpitala rwac ósemki przyjebalem po raz pierwszy 300tke bo nic nie pomagało z nlpz, nawet po kodzie napierdalal tak pękł), to mam bupre a odczuwam po 48h skreta, ile zarzucić i jak czy zejść z kody (a zależy mi na czasie bo lecę do DE 23go) i jakimi dawkami?
Mam dodatkowo pregabe rolki, xanax, Transtec, Fluanxol, Triticco, Mydocalm.
Jak wy byście podeszli do tego?
Pozdro
  • 12008 / 2344 / 0
400 mg kody chcesz odstawiać buprenorfiną i całym arsenałem "relaksantów"? : )
Przecież z takiej dawki można zejść na sucho w 3 dni.
  • 59 / 3 / 0
Człowieku, masz taki arsenał. Chcesz kode odstawiać buprą? xD i do tego oprócz niej dosyć mocnymi rzeczami.
Moja rada jest następująca, przeżyj jakoś te dni, bo takie dawki kody nie powinny (oczywiście moje zdanie) zrobić Ci jakiegoś turbo rozpierdolu.

Ps.
Nadal czysciutko, dni nie pamiętam. Opio wpierdalaja nie tylko pieniędze ale i pamięć, oporowo.
Buziaki
  • 81 / 9 / 0
Daj Pan spokój z tymi pierdolonymi "malediwami" za 40zl. Wjebalem się bo terapia mi dojebala sromotnie. Jeszcze pierwsze 3 razy były bez specjalnych glodow, a teraz mnie kurwiszon bebech wykręca, sraka, zjebany humor i ból kości + poty. A obiecywałem sobie w psychiatryku 3 lata temu że nie chuja już tego nie poczuje... Mam powoli dosyć tej walki, ale szkoda mi tych 3 lat, nie wiem co robić. Jeszcze samotność...
Pozdro
  • 13 / 4 / 0
04 grudnia 2019Jaylin pisze:
Po kodzie skręty są na tyle łagodne, ze nawet z długim stażem i na dużych dawkach można na luzie zejsc na czysto i wcale mnie nie xziwi, ze ktos na skręcie kodeinowym względnie normalnie funkcjonuje, chodzi do pracy i tak dalej. Prawdziwe skręty zaczynają sie dopiero schodek wyzej czyli przy morfinie, oksykodonie itd.
Często widzę Twoje posty i muszę powiedzieć, że szkoda mi takiej ogarniętej dziewczyny (chyba). Pięknie by było i marzy mi się, żeby wyjść z taką osobą jak Ty na prostą mimo że to świat wirtualny, więc jest to praktycznie niemożliwe...
Pozdrawiam i życzę umiaru, rozsądku i szczęścia w przyszłości której lekkiej na pewno nikt tu nie ma =(
  • 81 / 9 / 0
Sytuacja chujowa fest, już wjebany jestem fiz i psych. W piątek idę do swojego lekarza po paprochy swoje no i powiedzieć wprost jak wygląda sytuacja (odstawiłem w piątek, dziś mnie wszystko jebało/sraka/poty/dreszcze) a mam zapalenie organizmu, bo tak mi infekcja poszła od zęba,. dodatki usunęli mi ósemkę). Napie**Ala jak chuchu, zezarlem w nocy dexaku całe opakowanie i nic, postanowiłem ulżyć (mózg poczuł przed chwilą na dodatek zbawienny wplyw klina opio, to byl błąd). Dodatkowo miałem ciężki rok życiowo i ze względu na brak dbania o swoje zdrowie, mam co mam. Mogę sobie na spokojnie poodstawiać opio bo mam za to wolne, że teraz ciurkiem zapierdalam.
Będę leciał na święta do DE bo chce je spędzić z siostrą KONIECZNIE i zastanawiam się już poważnie nad bunondolem max 2 op. żeby mi wypisała czy lepiej tramadol (i i do odstawienia tych niby śmiesznych dawek to ma by o przedłużonym działaniu/zwykły?) Pregaba/rolki i looeramid nie pomagają a muszę tyrać+ te zęby kanałowe i usunięcie (ciągle napierdalanie wzmacniające skręta i głody, stąd świadomość, że już mnie dorwało te gunwo i uległem jak widać po ponad 2 latach). Sorka nie znam się nie jestem na bieżąco od 2 lat.
No i papiery na odprawę na lotnisko chyba że ktoś z was bez przypału przewoził Thiocodin max 2op. na lotnisku? To nie będę dupy zawracać i jak wrócę to dokończę odstawianie koda. Proszę o konstruktywne porady/doświadczenia ?
Życzę powodzenia do trzeźwości a nie poleganiu i opieraniu swej trzeźwości na relacji innych lub tylko abstynenecji etc... To jest pojebana choroba jakaś.
POMYŚLNOŚCI !
Nie wytrzymałem z bolu mordy, srania i zimna no i samotności, niestety wypilem 2 chujodiny. Jaki wstyd :/
ODPOWIEDZ
Posty: 158 • Strona 10 z 16
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.