...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 158 • Strona 7 z 16
  • 2187 / 356 / 0
Podpisuje się pod pregabą,
lek niesamowity.
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 243 / 39 / 0
I jak dla mnie z niesamowitymi ubokami
Przyznaję jednak że ładnie redukuje część objawów odstawiennych
Niestety na mnie działają dopiero b.wysokie dawki
Szkoda
A teraz pregabę odstawiam przy pomocy benzo ( podobno w takich jak mój przypadkach jest ryzyko napadów padaczkowych)
  • 202 / 3 / 0
Uwaga, głupie pytanie.
Jak się zaczyna skręt?
Katar, ból mięśni. Potem biegunka? Czy to zależy.
Nigdy (5lat) nie wytrzymałam dłużej niż 48h (chyba miałam większą przerwę-miesiac ale nie pamiętam) bez kodeiny i zastanawiam się jak to wygląda. Czy jeżeli nie mam biegunki, to nie zaczyna się skręt? Czy jeśli bolą mięśnie przed snem to sobie wkręcam?
"Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
w parku płakałem szeptanymi słowy."
  • 243 / 39 / 0
Dodaj do tego skoki temp. i potliwość oraz ogólne rozbicie i osłabienie.
Nie musi zaczynać się biegunką mimo że zazwyczaj występuje.
Pregabalina redukuje większość objawów.
Pamiętaj że odstawianie w domu nie jest bezpieczne. Dbaj o siebie.
Pamiętaj o jedzeniu i nawadnianiu się.( ja niestety nie mogłam jeść ani pić więc 6- go dnia byłam tak słaba że bałam się
  • 12007 / 2344 / 0
Odstawienie kodeiny nie jest jakieś mega dramatyczne i nie wymaga hospitalizacji. Śmiem twierdzić, że nie wymaga nawet specjalnej obstawy lekowej. Przeszedłem milion takich kodeinowych skrętów (na dawce dobowej 1.5 g) - większość praktycznie na sucho.

Jeśli ktoś wytrzymał 48 h od ostatniej dawki, to musiał poznać, czym jest skręt (jeśli brał w ciągu i jest już wjeb**y oczywiście) przynajmniej w jakimś stopniu.
U różnych ludzi różne objawy pojawiają się w różnej kolejności i z różnym nasileniem, ale ich spektrum jest raczej wspólne. Do tych wymienionych dodałbym jeszcze nieustanne niemal myślenie i parcie na kodeinę - czyli psychika.
  • 2430 / 574 / 155
[mention]ueafa[/mention] U mnie zaczyna się stopniowo, po ok. 8 h od ostatniej dawki. Na początku jest to silny głód psychiczny opioidów, niepokój, częste ziewanie, czasem zmniejszony apetyt, do tego łzawienie, czasem wyciek z nosa, poszerzenie źrenic i pogorszenie nastroju. Potem wszystko narasta i objawy się nasilają. Tak po 14-18 h dochodzą do tego masakryczne dreszcze, poty, bezsenność, bóle mięśni, lęki, silne pobudzenie psychoruchowe z jednoczesnym osłabieniem, tachykardia, wzrost ciśnienia, stan podgorączkowy, zlewne poty i drżenia mięśni. Biegunkę zwykle mam dopiero dobę lub dwie od ostatniej dawki, jednak czasem wcześniej. I ten okres z objawami żołądkowymi (biegunka, skurcze w jamie brzusznej, czasem wymioty) trwa tak od 24./48. do 72. godziny, potem stopniowo ustępuje. W 4. dobie mam już zwykle same mdłości. Po przejściu biegunki spada mi ciśnienie.

I peak jest przeważnie w drugiej dobie, kiedy występują wszystkie objawy, w największym nasileniu. W 4. dobie objawy stopniowo ustępują. Najpierw ustępuje przeczyszczanie, spada ciśnienie i maleje trochę tętno. W 6. dobie zwykle przechodzi część bólów, dreszcze i poty, zmniejsza się pobudzenie. Po tygodniu zostają czasem jeszcze poszerzone źrenice, bóle kręgosłupa i głowy i silne osłabienie. Na poprawę nastroju trzeba czekać u mnie długo. Mam depresję nawracającą i po odstawieniu zwykle wpadałam w dość ostre epizody, z amotywacją i lękiem.

Napisałam ogólnie, bo też nie zawsze tak jest. Czasem jest peak w trzeciej dobie, czasem są pierwsze objawy po 12-14 h. Ale tu opisałam taki typowy przebieg skręta u mnie, u każdego też może wyglądać to trochę różnie. Taki jest przebieg po odstawieniu morfiny. Po odstawieniu kodeiny podobnie, ale nasilenie objawów jest mniejsze.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 243 / 39 / 0
U mnie była przeplatanka z buprą ale czułam się bardzo źle jeszcze w szóstej dobie.
Fakt wcześniej bylam już w nie najlepszej kondycji ale zawsze trzeba wziąć pod uwagę że każdy odstawienie może przechodzić z różną intensywnością.
[mention]Jezus_chytrus[/mention]
Proszę nie pisz dziewczynie, że będzie łatwo bo może się mocno zdziwić.
Ja dochodziłam do 1,9 g/ doba i było naprawdę nieciekawie.
Dużo zależy od ogólnej wytrzymałości, długości ciągu i dawek
  • 12007 / 2344 / 0
Nie napisałem, że będzie łatwo - stwierdziłem tylko, że skręt po kodzie nie zagraża raczej życiu i nie wymaga hospitalizacji : )
Oczywiście, że będzie bolało.
  • 2025 / 584 / 0
Motywacją może być to, że jeśli teraz tego nie przejdziesz, to potem będzie o wiele gorzej.
Nie wspominając o tym, że przejście na inną substancję (co jest raczej nieubłagane) charakteryzuje się już kompletnie innym natężeniem objawów.

A co do pytania o "rozpoczęcie" skręta - to się po prostu czuje w, heh, kościach, ale dla mnie nieomylnym sygnałem jest taki natłok bodźców zewnętrznych i wewnętrznych, że aż staje się on trudny do zniesienia, do tego bóle, wcześniej wspomniany gil, "rozbicie wew." to mało powiedziane, ale też, do tego niewrażliwe na światło źrenice (to raczej w późniejszych dniach) wielkie niby po zażyciu psychodelików/ketonów, potliwość, zmiany w termoregulacji ciała ogólnie.
You wouldn't? Yes you would. You would lie, cheat, inform on your friends, steal, do *anything*
to satisfy total need. Because you would be in a state of total sickness, total possession, and not in a position to act in any other way.
  • 1917 / 335 / 2
Te wielkie zrenice to fakt, obecnie w oczekiwaniu na opio biore dawki glodowe - codziennie rano budzi mnie gil z nosa, paskudne samopoczucie (chce wstac ale mi sie nie chce bo tak parszywie sie czuje, nawet jak sie wyspie) i wlasnie wielkie zrenice. Tak samo w robocie, jak wroce po 8 h bez opio (gdzie oczywiscie wydajnosc mniejsza o co najmniej polowe), oczy juz robia sie duze. Ten "nadmiar bodzcow z zewnatrz", "rozdraznienie" na poczatku jest okropne, tak czlowieka strzela chuj wie czemu i nie moze sobie miejsca znalezc... zreszta, kazdy wie o co kaman. Ja to na razie pierdole i czekam na opio + mam schowane resztki bupry jak mnie zacznie wyginac w chinskie 8, ale kibicuje wszystkim w odstawce, bo wiem ze to jest arcysztuka. ARCY kurwa.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 158 • Strona 7 z 16
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.