Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 4 z 5
  • 159 / 1 / 0
Zaczalem brac bo depresja, stress i leki skumulowaly sie po wielu wielu latach cierpienia w nieswiadomosci co mi dolega i pewne wydarzenia w zyciu dojebaly mi tak ze juz nie moglem wstac
Fizycznie bylem baaardzo chory ... lekarz zapisal mi prozak i nagle fizycznie wyzdrowialem zainteresowalem sie tematem troszke sam sobie dobralem kuracje a teraz powoli zaczynam wierzyc ze to dziala i na moja psyche ...

obralem sobie cel ... postawilem bardzo wysoko poprzeczke normalnie ludzie pukaja sie w czolo a ja jak zwykle brne do przodu bo ja sie qrwa nie poddaje

odczucia jakie byly ? przerozne ... poczawszy od wscieklosci na zmarnowane okazje w zyciu ... po chec skonczenia z bolem ... a poniewaz balem sie zbyt mocno ot slit mialem w planie zajebac sie helem uzaleznic i odejsc w pokoju ale tak naprawde to wszystko pozwolilo mi ponaprawiac sie ... byc moze bede musiec wpierdzielac te pigolki do konca zycia ale mnie to nie przeszkadza ... nie widze wiekszych zagrozen niz normalne ryzyko jakie w zyciu spotykam na kazdym kroku ... chocby odwiedzajac kogos w Pn Londynie hehe ;)

pasi ?
  • 3246 / 353 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Ja tam większych problemów po ssri nie miałem, ani z libido, ani z niczym. Największe "ale" przeciwko ssri to depersonalizacja, lub też "repersonalizacja".

To takie uczucie, że w swojej głowie myślicie normalnie, a na zewnątrz zachowujecie sie tak jak chce ssri. Strasznie dziwne uczuczuci, w którym pewne rzeczy robią sie same, pewne zachowania itp. a to co kiedyś to kontrolowało cały czas zastanawia sie dlaczego tak robi.

Tak jak w Las Vegas Parano mówił Duke o eterze. Że, widzisz swoje wygłupy, ale nie możesz ich kontrolować, tyle, że tu sprawa dotyczy rzeczy "wyższych" niż chodzenie, głównie relacji z ludźmi.

Oczywiście to, że dzieje sie coś innego niż "chce świadomość" nie oznacza, że dzieje sie źle, czasem jest wręcz zajebiśćie, tyle że dziwnym jest uczucie obserwowania tego z poziomu pasażera, a nie kierowcy.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 693 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: aree1987 »
Jogurt słuszna uwaga mam tak samo tylko nie wiedziałem jak to nazwać i nie byłem pewny na 100%. :)
we were born to suffer, and glory in our pain, each dream has jaws to crush us..

again and again
  • 3524 / 47 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
ale te zachowania są raczej pozytywne ?
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 159 / 1 / 0
jogurt pisze:
Największe "ale" przeciwko ssri to depersonalizacja, lub też "repersonalizacja".

To takie uczucie, że w swojej głowie myślicie normalnie, a na zewnątrz zachowujecie sie tak jak chce ssri. Strasznie dziwne uczuczuci, w którym pewne rzeczy robią sie same, pewne zachowania itp. a to co kiedyś to kontrolowało cały czas zastanawia sie dlaczego tak robi.
to by potwierdzalo teorie ze dla kazdego cos innego ... to o czym mowisz u mnie nigdy nie wystepowalo ... chyba ze sie uchlalem jak swinia ;) (oczywiscie pol zartem)
  • 3246 / 353 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Tak WildMonkey. Są generalnie pozytywne.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 3524 / 47 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
I nie wiem co robić, wiem niezdecydowanie to moja największa wada. :wall: Jak baba(przepraszam kobieta) . W sumie tramal daje mi dużo radości, tylko te zejścia które nie zawsze potrafię opanować są nie do zniesienia i rodzina na tym cierpi. Ostatnim razem włożyłem głowę w rozkładaną wersalkę i kazałem odciąć sobie głowę mojej kobiecie. Choć wiedziałem, że nie chcę umrzeć tak było mi zajebiście po tych 3 g tramalu i cholera jedna wie ilu klonazepamu. Zauważyłem rozcięte krzesło w kuchni, spytałem skąd to, odpowiedziała, że rozpierdoliłem jak się ostatnio wkurzyłem :wall: NAjgorsze ,że teraz jestem w totalnej toksykomani, nie potrafię zrobić dnia bez palenia. Jest kibel jednym słowem, a o odwyku nie ma mowy bo życie bym sobie spierdolił. W sumie to nie wiem czy branie leków tak naprawdę mnie nie uratowało, mimo wszytko daję radę bardziej niż większość ludzi. Praktycznie nie mam czasu dla siebie. Praca,studia i serwisy randkowe hehe
W sumie gdybym mógł palić wieczorami do antydepresantów i brać do tego benzo to byłoby zajebiście. Istnieje taka możliwość ?
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
  • 3246 / 353 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Da rade. Palenie i benzo są dopuszczalne.

Powinienes zacząć kurację... Serwisy randkowe?
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 159 / 1 / 0
hey wildmonkey ja ostatnia przerwe od ziola mialem rok temu 14 dni ... i poprostu kocham ten nalog i nie widze powodu aby zyc bez niego ... szzzz qrwa mniej szkodzi niz wooda czy fajki ... uzywam vapurizera i nie zamierzam tego zmieniac ...

ale z benzo to ja bym sobie odpuscil
nie ucz organizmu ze jaranie + cos ... bo pozniej samo jaranie nie starcza i dlugo sie czeka zanim znow kopnie jak powinno hehe
  • 3524 / 47 / 0
Nieprzeczytany post autor: WildMonkey »
jogurt pisze:
Da rade. Palenie i benzo są dopuszczalne.

Powinienes zacząć kurację... Serwisy randkowe?
nie dało rady, zresztą od nich też się uzależniłem, ale spoko na żadnym polskim więc nie szukajcie haha

@ the second benzo naprawdę mi pomaga i go tak raczej nie nadużywam. Robię ciągi maks 10 dni z klonów albo rolek, ostatnio zrobiłem co prawda największy ciąg klonowy czyli 60 tabletek i zobaczymy jak będzie. Kiedys tyle zjadłem i nie było żadnych objawów odstawiennych. Nowe kupię jak pojadę na święta do PL, nie potrafię się tam odnaleźć bez benzo. Za dużo ludzi jak dla mnie. Po tramcu i benzo będę bogiem heheeee tak więc jeśłi ktoś ma ochotę na mały zjazd klonazepamowo tramalowy w Breslau około świąt to chętnie się piszę haha
Ostatnio zmieniony 15 listopada 2009 przez WildMonkey, łącznie zmieniany 2 razy.
GG 11510053
Piszcie kiedykolwiek

Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 4 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.