Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 7 z 10
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
aree1987 pisze:
A dlaczego w Japonii jest najwięcej samobójstw?
Bo żyją w ciągłym stresie w związku z tym swoim przerażającym wyścigiem szczurów od najmłodszych lat?

Dieta śródziemnomorska jest podobno najzdrowsza. Nasze ciężkie mięcha z ziemniorami to nic dobrego. Jeśli po jedzeniu czujecie taką ociężałą sytość to znaczy, że źle połączyliście produkty i obciążyliście swój organizm. Jedzenie powinno zaspokajać głód, a nie opychać.

ooo proponuję Ci zamilknąć, bo nie masz nic ciekawego do powiedzenia w tym temacie poza żałosnymi dowcipami. Ciągnij kreski, one mają najlepsze działanie antydepresyjne. A nie jakieś jedzenie, witaminy, prekursory serotoniny... na co to komu, nie?
"Tryptofan wchodzi w skład białek (białka mleka, ciałka krwi), należy do aminokwasów niezbędnych (nie może być syntetyzowany w organizmie człowieka i musi być dostarczany z pożywieniem). Zdolność do jego syntezy mają niektóre rośliny i bakterie.

Przemiany tryptofanu są źródłem istotnych związków, m.in. tryptaminy, serotoniny (w organizmie zachodzi przemiana Trp → 5-hydroksytryptofan → serotonina), niacyny i roślinnych hormonów wzrostu (auksyn)."

Entranced, a Ty mnie rozwalasz. Jakie masz w końcu zdanie na ten temat? Bo ja pamiętam to]
dziewczyno moja droga
jedzenie, dopóki jest, i w miarę świeże, zajmuję jedno z ostatnich miejsc na liście rzeczy, które mają wpływ na nasze samopoczucie czy zdrowie.
to jest DROBNOSTKA.
jest cała masa ważniejszych spraw, które w tej chwili powinny skupiać twoją uwagę.
a przynajmniej ważniejszych od natarczywego szukania związku pomiędzy tym, co zjadłaś, a jak się czujesz.
tyle, że taka właśnie jest natura zaburzenia nerwicowego - odciągać od sedna sprawy, poprzez właśnie zastawianie takich pułapek.
a twoim zadaniem, żeby nauczyć się je omijać :)
entranced pisze:
sam bym tego lepiej nie ujął :D
[/quote]

Proponuję, żeby wszyscy nie wierzący w te zabobony z jedzeniem nie zaśmiecali tego wątku i poszli odmrozić se pizzę.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 329 / 6 / 0
Dieta na pewno ma znaczenie stosowana przez dłuższy czas. Ale jak myślę niektórych wkurza ten wątek bo jedzeniem nie da się naćpać, a to nie forum żywieniowe. Ja osobiście często czuję ociężałość po posiłku, ale nie sądzę żeby mi to szkodziło, przynajmniej jestem odżywiony i to odpowiednio. Na szczęście mi ma kto jeszcze dobre jedzenie przygotować.
No a bigos zawsze dobrze robi ;) Poprawia humor zwłaszcza jak jest się bardzo głodnym - kto nie wierzy niech spróbuje :-D
Uwaga! Użytkownik Green Hulk jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 519 / 2 / 0
Według mnie odrzywianie nie ma większego wpływu na depresję no chyba że odżywiamy się bardzo źle, nieregularnie min. Jak wiadomo, depresja może znacząco obniżać apetyt co się równa bardzo złemu odżywianiu. W takim wypadku polecam stosować mirtazapinę, winduje apetyt niesamowicie. Obżarstwo zaś nie ma raczej wpływu na depresję, ponieważ organizmowi nie brakuje niczego, jedynie tracimy zdrowie fizyczne. Dobra, teraz będe sobie zaprzeczał, nie wyp[ominajcie mi tego. Bardzo zdrowe odżywianie, i sport, poprawia zdrowie fizyczne, co pośrednio prowadzi do polepszenia samooceny, czyli dobrze działa na depresję.
  • 200 / 3 / 0
gynoid pisze:
Entranced, a Ty mnie rozwalasz. Jakie masz w końcu zdanie na ten temat? Bo ja pamiętam to]
entranced pisze:
sam bym tego lepiej nie ujął :D
Bo tamten wątek dotyczył wpływu jedzenia na działanie antydepresantów, a nie na ogólne samopoczucie.
Ronski Speed - Something Happened On The Way To Heaven ( 7 Skies Remix )
  • 454 / 25 / 0
Czasem nadmierna podaż na węglowodany może być zwiastunem depresji.. istnieją zapewne pewne symptomy mogącej pojawić sie wkrótce depresji w postaci takich a nie innych nawyków żywienia badz zwiększonego czy zmiejszonego zapotrzebowania na okreslone potrawy... kto wie czy w przyszłosci własnie na tej podstawie nie bedzie diagnozowana przynajmniej pomocniczo depresja czy inne zaburzenia psychiczne...
  • 642 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: qiuru18 »
A dlaczego w Japonii jest najwięcej samobójstw?
Bo tam nie ma czarnych kotów ...a od placebo to lepsze są jak już ogórki kiszone w miodzie
i poszli odmrozić se pizzę.
Dobra to ty zostań, ale i tak wszyscy wiedza że jedziesz na odmrażaczu do zamków samochodowych
A nie jakieś jedzenie, witaminy, prekursory serotoniny... na co to komu, nie?
Tak a ty wpierdzielaj każdy banał który ci koś napisze...lub zobaczysz w reklamie multiwitaminek
i wmawiaj sobie że ci lepiej , a po jakimś czasie w to uwierz..bo na to lepsze działanie antydepresyjne to nie masz odwagi
Widuje meneli niedożywionych z anemią ...którzy mają lepszy nastrój i humor niż połowa ludzi na forum razem wziętych ,i obojętnie czy tydzień są nabombieni czy tydzień na kacu ...u nich zawsze wesoło
i tylko kurwa mi nie mów że jak nikt nie widzi to chodzą potajemnie na kafejki internetowe i szukają
Trp → 5-hydroksytryptofan → prekursorów serotoniny i wkręcają sobie że to od tego
Każda blizna przypomina Mars jest ojczyzną
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
Ściągnij Firefoxa z automatycznym poprawianiem błędów i zacznij używać mózgu.
Dlaczego uważasz, że wierzę we wszystko co ktoś palnie np. w reklamie? (zwłaszcza że nie oglądam telewizji bo nadawana jest na częstotliwości szatana)
Dużo czytam, szukam, krytycznie podchodzę do KAŻDEJ informacji, więc banda zidiociałych narkomanów nie wmówi mi, że jedzenie nie ma na nas wpływu. Czytając te Wasze wypociny mam wrażenie, że cofnęłam się o jakieś 100 lat i widzę reakcje ludzi na informacje o bakteriach - że niby jakim cudem jakieś niewidoczne organizmy mogą wpływać na stan zdrowia, nie? (czy może o tym też nie wiesz?)
Widocznie Wy musicie dorosnąć do informacji, że na stan zdrowia i samopoczucia ogromny wpływ ma to co jemy!
Po takiej malutkiej tableteczce albo proszku w kresce do nosa możesz się lepiej poczuć, ale już po wielkim arbuzie nie? Przecież arbuz jest większy :rolleyes:

Aha, i jedna z osób z forum napisała mi dzisiaj, że pół roku temu czuła się bardzo źle i opracowała sobie dietę antydepresyjną, która już po miesiącu przyniosła efekty. Może gdybyście tak nie napadali na mnie to więcej osób odważyłoby się napisać coś o tej diecie.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 1238 / 25 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
>Kot na kwaśno działa antydepresyjnie<
לאכול חומצה!
  • 3955 / 145 / 0
Nieprzeczytany post autor: eso »
homopsychosisnarcosis pisze:

jedzenie, dopóki jest, i w miarę świeże, zajmuję jedno z ostatnich miejsc na liście rzeczy, które mają wpływ na nasze samopoczucie czy zdrowie.
co za bzdura... jedzenie nie ma wplywu na samopoczucie? a ze jedzenie nie ma wplywu na zdrowie to juz czysta herezja...

czy wam sie to podoba czy nie to co pisze gynoid to sa fakty a nie zadne wymysly oszolomow. nie zdajecie sobie z tego sprawy bo nikt nas tego nie nauczyl, nie bedziemy nic na ten temat wiedziec jesli sami sie tym nie zainteresujemy. wasze reakcje sa typowe, wysmiewanie tego ze ktos stara sie zdrowo zywic zdajac sobie sprawe z tego ze "jestes tym co jesz". reakcje chociazby jak miesozercow na wegetarian... taki ciemnogrod troszke czyz nie?

od jakiegos czasu stosuje diete rozdzielna, poza tym jestem wege, unikam wszelkiej chemii w zarciu, slodyczy itd. widze efekty i nikt mi nie wmowi ze jedzenie nie ma wplywu na zdrowie czy samopoczucie. co do diety w depresji to polecam przede wszystkim jesc sporo produktow zawierajacych tryptofan:
Zawartość tryptofanu w wybranych produktach/grupach produktów :
produkty o bardzo dużej zawartości tryptofanu:

* mleko w proszku
* sery (Brie, Cammembert, Cheddar, Edamski, Ementaler, Gouda, Parmezan, Tylżycki)
* nasiona soi
* kasza manna
* nasiona słonecznika, pestki dyni, nasiona sezamu
* kiełki soi
* kabanosy
* wątróbka
* orzechy (najwięcej tryptofanu zawierają migdały)
* kakao

o średniej zawartości tryptofanu:

* sery twarogowe
* wieprzowina, cielęcina, baranina, wołowina
* mięso z indyka, kurczaka
* wędliny
* ryby
* kasza gryczana
* płatki owsiane
* otręby pszenne
* fasola biała, grochu
* chałwa
* czekolada
u mnie na przyklad bardzo nastroj poprawia mocne kakao (ale takie naturalne nieodtluszczone najlepiej z jakiegos sklepu ekologicznego a nie zaden szajs z tesco). poza tym polecam jesc duzo weglowodanow, przede wszystkim weglowodany zlozone: platki owsiane, pelnoziarniste makarony, ,ryz brazowy, kasze itd.


btw. film dla zainteresowanych tematem zdrowego zywienia: http://www.youtube.com/watch?v=sNcF_f5sdoo
Ostatnio zmieniony 09 marca 2010 przez eso, łącznie zmieniany 1 raz.
niedojebanie genetyczne
  • 1241 / 8 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo »
wcale mi nie przeszkadza ten watek ... jest zabawny :D wreszcie troche usmiechu na tym depresyjnym podforum ;)
GYNOID naprawianie siebie zacznij od nie obrazania ludzi na lewo i prawo wzielas sobie dziewczyno
mMmmMsje wyznaczylas i OK!!!!!!!!!!!!!!! tylko bez "£$%^&* ;)
Uwaga! Użytkownik ooo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 94 • Strona 7 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.