Chyba, że celowo chcesz się ulotnić.
Ale zanim to zrobisz, poszukaj pomocy.
Dbajmy o siebie na tyle, na ile możemy
Na swoje usprawiedliwienie mogę podać fakt, że wiele z moich mądrości narkomańskich pochodzi od wykształcenia pobieranego "na ulicy" od innych ulicznych ćpunów.
Dowiedziałam się na przykład od mojego narkoexa, że tramal powoduje bezpłodność. Po tym jak mi zapierdolił prawie cały blister z torebki na jakimś junk party ^^
Wiązał ze mną przyszłość, że się tak martwił, na pewno <3
I się słuchało tych legend.
Niektóre takie powtarzane legendy dla "uczonych znawców z internetu" mogą poddawać w wątpliwości całe ludzkie historie.
Obserwując to forum widzę, że często najwięcej do powiedzenia mają osoby, którym udało sie w końcu złapać kontakt na hel i waląc ćwiartki na 7 razy już się uprawniają do bycia wszechwiedzącymi, zarazem oceniającymi ekspertyrzynami.
Co do tematu, właśnie nie mam miesiączki od marca 2020.
Staram się być w normalnym bmi (dziękuje mery dżejn^^).
Nic z tym nie robiłam jednak, bo jest to i wygoda, i mam tak w sumie wyjebane w siebie ostatnio bardziej, ale wiem też, że nie zdaję sobie sprawy z długofalowych tego konsekwencji. Bo również unikam konfrontacji swojej niewiedzy z faktami.
Z tym, że teraz chciałabym już coś z tym zrobić. I albo rzucenie (heh)/redukcja do lajtowego ćpania (clown.jpg, abstrakcja, a przy zaburzeniach "albo wszystko, albo nic" — mission impossible), albo ginekolog i jakieś tabletki.
Raczej nie ma innych opcji(?).
Mi kiedyś okres zatrzymał się po ostrym weekendzie z MDMA (o czym też powstał post), dostałam duphaston od lekarza na wywołanie okresu i pomogło, natomiast przy częstym używaniu koki okres rozregulował mi się okropnie. Prawie rok odstawki ćpania, z wyjątkiem mj zajął mi żeby ogarnąć swoje zdrowie. A finalnie okresu nie miałam dwa miesiące, a co dopiero prawie DWA LATA.
Poza tym nie trzeba mówić o tym, że regularny okres świadczy o tym, że jesteśmy zdrowe/nasz organizm działa prawidłowo.
Natomiast może w tym czasie znacząco schudłaś i to może być przyczyną zatrzymania?
Akurat miesiąc temu wrócił mi pełny okres...właśnie po dodaniu emki ("czystej") do menu (przykład, jak na opak wszystko rozpieprzone w systemie).
Teraz się znowu cofnął.
Wagę staram się trzymać stałą, jem na siłę kiedy nie mam apetytu przynajmniej ten jeden/dwa przemyślane posiłki (nie snacki, lub jałowe, oparte o węgle śmieci). Wahania wagi mam 3-4 kg +/-, poziom tkanki tłuszczowej trudno mi ocenić, staram się jakąś mieć.
Raczej głównie polega to na tej hayabuzie hormonalnej, jaką sobie zafundowałam psychopatycznymi praktykami ostatnich czasów.
Wcześniej też tak miałam, brak okresu trwał kilka miesięcy, by potem sam wrócił w ciągu ok. 3 miesięcy abstynencji od praktyk najgorszych.
Teraz znowu przede wszystkim pracuję nad ową abstynencją, znowu z zaangażowaniem i bardziej konsekwentnie, niż do tej pory było mnie na to stać. W końcu wróci.
Nasze ciała są nieraz mądrzejsze, niż nasza jaźń ;)
Damn, dziewczyny, ale bez okresu jest wygodnie...jakkolwiek to niezdrowo i beznadziejnie w dalszej perspektywie dla organizmu nie wygląda, nie będę udawać, że nie dostrzegam w tym plusów.
Proponuję abyś zaproponował dziewczynie antykoncepcje przez system dopochwowy, jest to taki krążek mały, który wkłada w cipke na 3 tygodnie potem tydzień przerwy na okres i od nowa. Nie przeszkadza podczas stosunku, jeśli jednak to można go wyjąć na 3h i bezpiecznie dalej będzie ona "bezplodna"
I przy wchłanianiu się substacji z krążka, które przechodzą przez krew i śluzówkę nie ma opcji, aby takie substancje jak narkotyki, papierosy, piwo czy nawet kawa albo choroba negatywnie działały na nią.
Pozdrawiam serdecznie.
18 grudnia 2021Halszka pisze: Mam właśnie duży dylemat. Ze względu na to, że ma za sobą nowotwór, więc poleciały także i opiaty. Niezależnie w sumie, ale pomagały jak nic - wiadomo. Znam siebie, i wiem, że nie chcę iść tą drogą. Podczas miesiączki męczą mnie paskudne migreny, kiedy mam wyjęte z życia kilka dni, mdleję, wymiotuję... Odnośnie Metindolu - czy podrażnia żołądek tak samo jak Ketonal? CBD nie działa, próbowałam.
Podrażnienie ma inny charakter, niemniej brany długotrwale może powodować zanik błony6 śluzowej żołądka, co skutkuje wrzodami. Ale brany rozsądnie w okresie miesiączki (jak pisałęm max 6 dni) nie ma prawa spowodować krzywdy. Także śmiało bierz.
18 kwietnia 2022zawszecos pisze: mam pytanie, dziewczyna średnio raz na miesiąc urządza mocniejszy weekend z ćpaniem, różne substancje (stymulant, empatogeny, psychodeliki co się da teraz trochę częściej opio ale w żadnych ciągach) i pytanie jaki może mieć to wpływ na przyjmowaną antykoncepcje. zarówno w trakcie takich weekendow i poza nimi. do dziecka nikomu się nie spieszy, wiec lepiej mieć pewność że działanie pigułek jakoś mocno nie słabnie. bierze sidretella 20
No i jakby była jednak ta Ciąża, to miałbyś pewność, że nie Twoja :DD Znam taki przypadek, gdzie dziewucha chciała złąpać chłopa na ciążę, ale on dbał o antykoncepcję. Prezerwatywy, stosunek przerywany itd. Pewnego razu jednak przyszła z informacją, że jest w ciąży... No to on na to papier od lekarza że przez antykoncepcję nie jest w stanie zapłodnić... Ależ zdziwienie było. Przyznała się, że "kolega z uczelni" pomógł jej w ciąże zajść. Spakowała się tego samego dnia i do mamusi wróciła. Nawet z tym kolegą z uczelni wychowują teraz córeczkę. Znajomy zaś wreszcie zauważył, że zarabia za dużo, by ie dbać o swoją przyszłość w tej kwestii, bo ta akurat nie była pierwszą, która chciała go trząchnąć na "efekt ich miłości".
W końcu ciąża i poród są stresujące, mogą tu wystąpić różne komplikacje... https://klubkangura.com.pl/pomoc-z-zewn ... as-porodu/
A kobieta chcąc sobie jakoś radzić z trudnymi emocjami, sięga po różne sposoby. Pytam ze względu na znajomą, o którą się martwię.
Martwisz się słusznie.
Pogadaj z nią, lepiej niech się uda w celu radzenia z trudnymi emocjami na terapię, tylko specjalistyczna pomoc w tej sytuacji może sie sprawdzić. Możliwe, że ma depresję poporodową, a to przejebana sprawa.
Poza tym uzależniona matka nie wróży dobrego życia temu dziecku. Nie, to się po prostu nie uda.
I bardzo prawdopodobne, że będzie to kolejny user tego forum.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.