Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 172 • Strona 13 z 18
  • 145 / / 0
ostatnio testowałem extrakt 10:1...dzialal wybornie-spory relaks i rozluźnienie, delikatne nakręcenie na igraszki:)
Ale całość trwała 30-40 min;/ Jakoś krótko...
Dawkowałem najpierw 0,5 później 1 g dodane do soku.
Jakiś pomysł na przedłużenie działania?
  • 296 / 19 / 0
Czy ktoś z was próbował uprawiać damianę? U mnie na parapecie właśnie grzeje się jakieś osiem ładnych siewek i zastanawiam się jak postąpić z nimi później. Czy lepiej wsadzić do gruntu, czy pod folię. Ma podobne wymagania cieplne co mj czy większe?
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 27 / 1 / 0
Z Daminy najlepiej zrobić nalewkę. Wcześniej przed maceracją wygotować susz w etanolu, a później dopiero zostawić na kilka tygodni w ciepłym miejscu. Zlać ekstrakt alkoholowy i materiał roślinny zalać wodą destylowaną. Po tych kilku tygodniach znów zlać wodę, a materiał jeszcze wygotować w kolejnej partii wody demineralizowanej. Ja robiłem nalewki po 100g materiału + 400-500ml rozpuszczalnika. Najlepiej zatęzić ekstrakty przez destylację (najlepiej tak, by po destylacji zostało nam 30-40% surowego ekstraktu). Moim zdaniek destylacja fazy alkoholowej jest wręcz niezbędna! Następnie łączymy zatężone ekstrakty wodne i alkoholowy, dodajemy z 50-100g naturalnego miodu i odststawiamy na kilka dni. Wytrąci się znaczny osad. Zlewamy ciecz znad osadu i filtrujemy ją, później można przefiltrować tą mieszankę roztworu i osadu z dna. Nalewka z większą zawartością alkoholu jest praktycznie niepijalna bez dobrej zagrychy (tak więc bez sensu), za to po zmniejszeniu w niej zawartości etanolu ma bardzo ciekawy, słodki z nutą kwasowości smak, przy zachowaniu atomatyczności. Wtedy mozna się pochwalić przed Panną :D
Zawartość alkoholu na poziomie 10-20% jest w sam raz!
Najlepiej pić po kieliszku na kilka dni "przed" oraz jeden kielon bezpośrednio.
Działanie - jak ananas (if you know what i mean ;) ), tyle, że lepsze! I nieważne co wcześniej jadłeś! Całkowicie neutralizuje nieprzyjemny zapach i tak jak już tu ktoś wczesniej, słusznie zwrócił uwagę pozostawia słodkawy smak.
Dajcie sobie spokój z paleniem, na granicy placebo, śmierdzi to tylko...
Uwaga! Użytkownik MrPresident nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 527 / 5 / 0
Działanie to kilkadziesiąt minut w przypadku palenia. Ale odradzam-lepiej robić napary czy nalewki na alko. Wtedy damiana pokazuje swoje przyjemne działanie. Ale to zdecydowanie nie faza:)
  • 101 / / 0
Delikatna roślina znamy się około pól roku najpierw testy poprzez palenie z fajki wodnej bez rewelacji dosyć nieprzyjemny dym efekty na poziomie placebo. Obecnie pijam napar z około 2-4g suszu na szklankę wody zaparzam 10 min pod przykryciem działanie delikatnie relaksacyjne ale żeby poczuć cos "więcej" to nie ta bajka to bardzo lajtowe zioło według mnie ale przyjemne.
And I really don't care who dislikes me or why
The people that dislikes me have nothing to lose
Say whatever you want motherfucker
Just say my name
Thats all I need, because you know what?
I ain't going nowhere until I've done it all
  • 120 / 7 / 9
Dla mnie jedynym sposobem aby poczuć działanie damiany jest picie nalewki.
Sypie 50 gram na 0,5 l vodki i tak na mniej więcej dwa tygodnie, po czym dosładzam.
Po ok. 50-100 ml jest odczuwalne działanie (alkoholu tochę też). Daje taki mocny chillout ale schodzi po ok 0,5-1 h
  • 29 / / 0
Na mnie nie działa w ogóle (może jak delikatnie sobie podkręcę), czy palone czy pite czy to i to, mieszane z mj, nic. Efekt czuję po zrobieniu herbaty z damiany+Catuaba+maca+yohimbe+gingko, natomiast sama damian - może w ekstrakcie?
  • 296 / 19 / 0
Nie warto bawić się w uprawę damiany, za wolno rośnie.

Aha, polećcie jeszcze jakieś fajne fajne ziółko, bo chyba zostałem herbatkoholikiem :-p Lubię yerbę, damianę i kakao. Przydało by się coś takiego podobnego do damiany. Coś do wieczornego popijania. Najlepiej żeby było nie droższe od damiany, miało ciekawy smak, dobrze smakowało bez cukru i miało chillujące właściwości.
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 161 / / 0
Damiana warta jest polecenia, ale nie jeśli ktoś spodziewa się silniejszych efektów. Próbowałam chyba tylko jakiś ekstrakt średniej mocy. Dla mnie jednak miała troche zbyt sedatywny charakter. Z działaniem jako afrodyzjak to nie wiem (podobno wino z Damianą jest dobre, musze kiedyś spróować).
Alembik pisze:
Aha, polećcie jeszcze jakieś fajne fajne ziółko, bo chyba zostałem herbatkoholikiem :-p Lubię yerbę, damianę i kakao. Przydało by się coś takiego podobnego do damiany. Coś do wieczornego popijania. Najlepiej żeby było nie droższe od damiany, miało ciekawy smak, dobrze smakowało bez cukru i miało chillujące właściwości.
Do picia niestety nic Ci nie poradzę raczej (poza tym, co napisałeś). Chyba, ze żyjesz w kraju gdzie Kratom jest legalny - w małych dawkach był super napojem ziołowym ;)

Kanna jest bardzo fajna, ale to raczej jako tabaka czy materiał do rzucia.
Uważaj na Heimie salicifolia - może powodować nieprzyjemne efekty uboczne (przynajmniej z mojego doświadczenia). Co nie znaczy, że nie warto się przekonać samemu, po odpowiednim researchu.
Sałata jadowita miałą dosyć przyjemne działanie - dobry usypiacz.
Ilex guayusa jest spoko. Kofeina plus inne substancje, któe nadają jej nieco inne działanie. Tylko UWAGA, jest podobno inhibitorem MAO. Guayusa ma komponent relaksujący, więc może się nadać na wieczór (ale nie piłam tego dużo, więc głowy nie dam).
Orzeszki Cola i Guarana moga Cie również zainteresować, na poranne popijanie :)

Yohimbe może być warte uwagi. Nie testowałam, bo ma troche efektów ubocznych (poczytaj). No i to stymulant.
Areca catechu (Betel) według opisów ma ciekawe działanie, ale nie miałam okazji przetestować.

Tak czy owak jest troche tego, do tego roślinki nie są drogie więc najlepiej samemu spróbować.
THE EDGE, there is no honest way to explain it because the only people who really know where it is are the ones who have gone over.
  • 31 / / 0
Damiana jest dla mnie jednym z ziół, które zawsze znajdę u siebie w kuchni. Przekonały mnie do tego przyjemny aromat i delikatnie, usuwające zmęczenie działanie. Fajnie łączy się z catuabą w wieczornej herbatce. Palenia nie polecam bo dym choć delikatny, jest po prostu mdły.
Alembik pisze:
Przydało by się coś takiego podobnego do damiany. Coś do wieczornego popijania.
Spróbuj ziela męczennicy. Działanie trochę bardziej usypiające ale w smaku też niczego sobie. ;-)
ODPOWIEDZ
Posty: 172 • Strona 13 z 18
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.