Tak, bo od zawsze mnie interesowały substancje psychoaktywne, więc jak nie tu to gdzie indziej zdobywałbym wiedzę.

tak,jak ktoś chce to wiedzę znajdzie,czy to tu czy gdzie indziej .

Ciężko stwierdzić,
w sumie jak poznałem hajpa to próbowałem wszystkiego co było pod ręką z ciekawości,
a wiedzę czerpałem oczywiście z HR - piękne opisy różnych doznań po substancjach psychoaktywnych.

A chuj wie

Hyperreal jak Hyperreal, ale pytanie w temacie byłoby ciekawsze jakby zapytać gdyby nie istniał internet/komputery bo jak nie ta strona to inna. Myślę, że tak. Bo już w gimbazie się jakieś tam acodiny/mj próbowało, a to raczej ogarniane info od ludzi z rl, ale fakt, że później HP ogromnie rozwinął "zainteresowania", ale te wszystkie sklepy rc, oglaszamy24, darkmarkety itd. ogromnie ułatwiły zdobywanie wielu rzeczy

Dzięki hypku pierwszy raz zajebałem DXM i od razu Bad trip - nigdy więcej tego shItu.

Hyperreal dał mi wiele informacji i opinii użytkowników i obstawiam, że gdybym nie miał do nich takiego dostępu to nie grzebałbym głębiej i nie robił większego researchu, a tym samym nie ogarnął bym tych kilku dragów, których próbowałem.

Czy to inplus? nie wiem... wg. mnie człowiek powinien próbować i badać - odpowiedzialnie. A między innymi to wyniosłem z tego forum.

To brzmi tak, jakby zastanawiać się czy chciałem się lansować jako człowiek ćpający, jeśli już się używa to naturalne i wręcz dobre jest zdobywanie informacji na ten temat, trafne jest bardziej czy ćpał bym gdyby gdyby kolega mnie nie poczęstował pierwszy raz, wątpię żeby ktoś się rozdziewiczył zafascynowany hyperrealem, i siedzeniem po nocach nad jego studiowaniem.

Czy zostałbyś narkomanem gdyby Hyperreal nigdy nie istniał?

Zacząłem gdy jeszcze nie wiedziałem, że istnieje ale z całą pewnością moje CV w tej dziedzinie sztuki byłoby uboższe.

Wszystko się zaczęło od benzo wypisanego przez psychiatrę z powodu „depresji” spowodowanej zerwaniem i wyhajpowanego przez popkulturę jako coś niezwykłego dla niezwykłych ludzi xD

pewnie nie, ale to bardzo ciekawa historia:D
jako 14 usłyszałam gdzies o thiocodinie, ale nie wiedziałam za bardzo co to. potem kolezanka z klasy zakochała sie w pewnym aptecznym ćpunie i zaczela zgłębiać temat, a ja wraz z nią - tak o to trafiłam na to forum.
okazało sie, ze gdyby nie ono, nigdy nie zainteresowalabym się farmaceutyką i nie zapragnęła pojsc na takie studia, ale nie mialam w planach ćpania, chociaz gdy posiadałam juz wiedzę z każdej dziedziny około-narkotycznej okazało sie, że to jest to. zakochałam sie w człowieku, a konkretniej w układzie nerwowym, a wpływ substancji psychoaktywnych na niego bardzo mnie fascynował. jakos tak sie potoczyło, że po obejrzeniu skins zapragnęłam miec zycie jak z serialu i zaczęłam ćpać, ale za to z jaką wiedzą. gdyby nie to forum to pewnie bym nie zaczela, ale nie wiedziałabym tez, co jest moim życiowym powołaniem, chociaz brzmi to smiesznie:D
mija już ze dwa lata od kiedy ćpam, spróbowałam wszystkiego co chcialam i do tego znalazłam swoją pasje. drodzy założyciele forum oraz cala społeczność - jak ja wam bardzo kurwa dziekuje
wersja alternatywna, żeby wysiłek ludzki nie szedł na marne - jogurt
nie, ale z tym wiąże się ciekawa historia, bowiem całej społeczności forum oraz jego założycielom zawdzięczam odnalezienie swojego życiowego powołania:D
long story short:
jako 14 latka usłyszałam, ze mozna cpac thiocodin, ale kompletnie to olałam. potem kolezanka z klasy zakochała się w aptecznym ćpunie, zaczela zgłębiać ten temat a ja wraz z nią, tak trafiłam tutaj. osiągnęłam całą wiedzę w każdej dziedzinie około-narkotycznej, aż w koncu zapragnęłam sama tego sprobowac, a jednocześnie narodziła sie moja pasja do farmacji.
zaraz po zajawce farmaceutycznej, pochłonęło mnie czytanie o wpływie różnych substancji na mozg człowieka, a tym samym caly układ nerwowy. takim oto sposobem mija już drugi rok testowania wielu różnych substancji, ale nie tylko. okazało się, że z marzeń o byciu bzdurną dziennikarką wiąże przyszłość z medycyną, a jesli nie z nią to z neuropsychologią. hyperreal, jaka ja jestem wdzięczna:DD