22 sierpnia 2019Carmmen pisze:Mam tak samo. Pomimo stracenia pieniędzy, godności i zdrowia nie żałuje21 marca 2014CwikAntoniusz pisze: Może było, może nie ale pierdole to i niczego nie żałuje nawet jak żałować chciałem
Po prawie 4 latach mogę z ręka na sercu powiedzieć ze jednak żałuje i brzydzę się soba pod wpływem. Nigdy więcej nie chce sprowadzać się do tego parszywego poziomu. Rest in peace dzieciaki. Kiedyś tez do tego dojdziecie, ale to będzie długa, długa droga (przez wiele upodlen, frustracji, niezadowolenia z siebie, zawodzenia ludzi, niszczenia swoich planów, niedopełnienia obowiązków, gubienia się w relacjach międzyludzkich, a w końcu w samym sobie).
Jeden szczur mefy i jesteś w dupie.
Spodoba Ci się, jutro pójdziesz po kolejną paczkę bo w sumie było fajnie, za 3 dni kupisz dwie bo czemu nie.
2 lata zlecą, w najlepszym wypadku będziesz tylko wpierdalal minimum raz w tygodniu a w najgorszym wypadku narobisz sobie długów a co za tym idzie problemów.
Nie wspominam oczywiście o znajomych którzy z czasem zaczną się od ciebie odwracać i w końcu zostaną Ci tylko koledzy do ćpania.
Chcesz to próbuj, ale gwarantuję ze 97% osób które spróbowały oddałyby wszystko żeby cofnąć się w czasie i nie jebnac pierwszej linii.
Zaczęło się od jednej sztuki ze znajomymi . Czułem się jak bóg, wielka euforia, doznania których dotychczas nie odczuwałem. Świat w tedy wydawał się "lepszy i bardziej kolorowy. " I w tedy mefka się skończyła. Przez chwile jeszcze odczuwałem te wszystkie doznania kiedy zaczął się zjazd. Odczuwałem tak jakby pustkę.
Wszyscy rozeszli się do domów i w sumie tyle. Oczywiście poranna zwałka musiała być . No i takie sytuacje pojawiały się częściej i częściej, a zamiast sztuki ładowaliśmy więcej i więcej. Kiedy kasa i temat się kończył to wlatywały pożyczki i zabawa dalej. Znajomi potrafili mieć do spłaty nawet po 3.000zł, ale nawet w tedy ważniejsze było przyjebać i wziąć kolejną chwilówkę. I tak w ogromnym skrócie mniej więcej to wyglądało przez rok.
Czy było warto?
Patrząc na sprawę ogólnikowo to, tak wydaje mi się że było warto, ale patrząc na to jak przez ten okres czasu rozjebałem swój organizm, pamięć i psychikę zaczynam się zastanawiać .
Z jednej strony wspomnienia z melanży będę miał do końca życia, ale z drugiej hajs niepotrzebnie idzie na coś co zaraz minie. Czasami zdarzały sie długie loty, które niszczyły mój organizm, na razie tego nie odczuwam ale chuj wie co bedzie potem. Kiedyś pewnie rzucę, bo żeby mieć długi w ćpaniu to trzeba mieć nasrane we łbie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.