Witam.
W Sylwestra piliśmy w grupie kilku osób. Moja dziewczyna była dość mocno upita. Po chwili straciliśmy ją z oczu.
Sylwester w Zakopanem, mnóstwo osób, ona nie odbiera telefonu.
Dopiero około kilka godzin później zadzwoniła zapłakana. Odebraliśmy ją i była rozstrzęsiona.
Jedyne co pamięta, to moment kiedy nie mogła nas znaleźć, czyli chwilę po naszym rozstaniu.
Następnie tylko to, że wymiotowała na ziemi gdzieś pomiędzy blokami i nie mogła stanąć na nogi, była bardzo słaba.
Później znów urwał jej się film i dopiero po jakimś czasie mogła do mnie zadzwonić.
Na drugi dzień nie miała kaca.
Wiem, że z informacji które podałem ciężko będzie stwierdzić, czy dodał jej ktoś cokolwiek do drinka, natomiast jeżeli nie zadam tego pytania, to będziemy bili się z tą myślą do końca życia.
Proszę darować sobie żarty, dla mnie jest to naprawdę ważny temat.
Mam wrażenie, że po prostu wypiła za dużo i ją odcięło. Kiedy ją odnalazłem była zagubiona, ale mówiła całkiem składnie. Nie miała na sobie otarć czy innych tego typu rzeczy.

Czy po podaniu pigułki gwałtu występują jakieś działania kilka godzin po, które mogłyby wskazać na jej spożycie?
Bo z tego co czytałem, to teraz już "po ptakach" i pozostanie to tylko w kwestii rozważań.
Co sądzicie?

Pozdrawiam.

https://www.duckduckgo.com/url?sa=t&rct=j&q ... yEjWE7t-FE (Yep )
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tabletka_gwa%C5%82tu

Proszę ja cię bardzo, wywnioskować musicie sami. Odpowiadając na pytanie to i tak i nie