Co do mnie nie probowalem i nie zamierzam sprobowac. Jak slysze ludzi jak mowia ze od 2 lat powiedzmy codziennie o nim mysla to chyba nic tak nie uzaleznia psychicznie jak mef. W sumie metkata bralem raz na miecha-dwa przez jeden dzien i ciagu ani jednego nie zaliczylem nawet 2 dni, mimo ze ekstra dzialanie. Jesli kot podobnie uzaleznia jak mef to nie przestalbym go brac na pewno, ale to jeden dzien caly iv walic i 1-2 miechy przerwy. Obecnie badajac inne ketony kot poszedl zupelnie w odstawke.
p4weu pisze:Dużo czynników jest zależnych od tego, czy próbować. Jak się ma słabą psychikę, łatwy dostęp i pieniądze to chyba lepiej nie... ;) Z drugiej strony polecam każdemu przeżyć chociaż raz to jebnięcie młotem w łeb, nie da się tego do niczego porównać, próbowałem z klasyków koks czy MDMA, ale to jednak nie to samo, ten wjazd to jest coś, czego się nie zapomni chyba do końca życia...
Odradzam spróbowanie Mefa :finger:
Osobiście z mefem miałem kontakt na zasadzie "na bezrybiu i rak ryba"... I muszę przyznać, że mnie (jak i mojej małżonki) ta bania nie urzekła. Nie to, żeby było źle. Po prostu to nie moja bajka. I może to dobrze, bo zaliczam się do osób z dużym potencjałem do psychicznego uzależnienia.
Nie wykluczam sytuacji, że jeszcze kiedyś przyjmę to gówienko, ale tylko z braku laku.
Też kiedyś chciałam spróbować. Znajomi tą burzą euforii nakręcali. Kiedy co nieco poczytałam tutaj o Mefisto na kilka dni przed planowaną degustacją. Spontanicznie zrobiłam rachunek zysków i strat. Te drugie znacznie przeważają nad tą wspaniałą euforią. W końcu nie spróbowałam i nie żałuję. Opowieści o euforycznym młocie są (nie wiem czemu) wzbudzają we mnie dziwne niepokoje.
Czy warto? czemu nie - jeśli nie macie takich rozkminek i nie jesteście takimi strachajłami jak jak moja osoba. ;-) :-D
Po prostu nie da sie porównać.
Jak by ktoś jednocześnie podkręcił Ci receptory, włączył echo, no i ta euforia połączona ze 'strzałem przez łeb'. Nie da sie ukryć, zabawa wkrecajaca. Na pewno nie polecam zaczynać w wakacje :x
Chodź jestem mocno przekonana ze da sie nad tym panować :)
Będę robić co w mojej mocy, aby nie dopuścić do takiej sytuacji.
Jestem panem swego losu :D
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.