Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 213 • Strona 18 z 22
  • 8104 / 897 / 0
20 lutego 2019lol pisze:
Ujebany a od czego jesteś uzależniony? Chodzi o thiocodin czy coś innego?
kofeina, papierosy i trochę benzodiazepiny.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 1863 / 698 / 0
16 marca 2019UJebany pisze:

kofeina, papierosy i trochę benzodiazepiny.
%-D :korposzczur:
"Na nic mi terapia,
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
  • 276 / 30 / 0
Nawet przed najbliższymi przyjaciółmi trzymam w tajemnicy. Boję się, że ich stracę.
Uwaga! Użytkownik Syropik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 24 / 4 / 0
:uwaga: Mama i moje młodsze rodzeństwo nie wie, ale mieszkają ode mnie kawałek, więc nie mają jak się dowiedzieč. :uwaga:

A tak to publicznie przyznaję się do tego, nie chwalę się tym (nie ma czym), ale gdy ktoś zapyta to mu odpowiadam. A co do znajomych, to raczej ja postarałam się zmniejszyć z nimi ilość spotkań do minimum.. Ponieważ jak dilowałam, tyle razy w chuja mnie zrobili, okradli itp i stwierdziłam, że nie ma sensu. :fuj:
:kreska: kiciorz.
  • 8104 / 897 / 0
Jestem lekomanem, wiec większość społeczeństwa mnie akceptuje.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 18 / 2 / 0
Oczywiście, że nie jestem na tyle głupi by się przyznawać.
Uwaga! Użytkownik Porsche jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 536 / 35 / 0
Podobnie jak u UJebanego,
Jak ktoś pyta to odpowiadam że jestem lekomanem, ale nie obnoszę się z tym.
Lekomania nie niesie ze sobą takiej stygmy społecznej.
  • 60 / 30 / 0
Tak, zawszę gdy poznaję nowe osoby, w kilku prostych słowach staram się im wytłumaczyć że jestem entuzjastą środków odurzających.
Brzmi to mniej więcej tak:
Elo kurwa, z racji zawarcia naszej nowej znajomości proponuję Ci, drogi kolego, pójść wraz ze mną do toalety jednego z centrum handlowych i zapierdolić grubą krechę ścierwa!

No chyba że chodzi o panienki, wtedy gadka wygląda z goła inaczej.
Czyli: Elo kurwa, fajna z Ciebie kobitka, wyglądasz mi trochę na opiowraczka, więc, czy zechciałabyś zapierdolić mi trochę morfiny w kabel? Sam się brzydzę, później możemy się zmienić, wiesz, jak w tym filmie o ćpunach z Dżaredem Leto
Będzie kurwa romantycznie!
  • 30 / 9 / 0
Swego czasu gdy brałam hel i alpre to się tak naćpałam, że zamieściłam post na profilu z fejsa informujący że jestem aktywną heroinistką i lekomanką xD Na drugi dzień wstyd taki, że musiałam od razu strzelić strzała i zarzucić pare benzosow przez co zaczelam odpisywac, ze mam smutne zycie i fala nieszczesc, ludziom ktorzy pytali czy ja na serio, czy wkrętka i beka. Na następny dzień usunęłam fejsa, ale aktywowalam ponownie bo kolejnych benzosach.
Do dziś mi się to odbija, bo cała klasa z liceum, normalni znajomi i chyba nawet babcia ktora mialam w znajo (a jak wiadomo w rodzinie - jak babcia wie to wiedzą już wszyscy, bo pewnie po przeczytaniu zaraz do kazdego zadzwonila) %-D mają mnie za totalne dno.
Z niektórymi wybrnęłam i powiedziałam, że po prostu jestem chora psychicznie (co wiedzą) i że chciałam się zajebać i wzięłam tylko raz i mi odjebało i nie ćpam tak naprawdę.

Plus jest taki, że parę osób też to zaakceptowało, parę się przyznało że ćpało LSD, amfetamine, MDMA, parę pogratulowało przyznania się do nałogu i ma mnie za silną, a moja najlepsza przyjaciółka przyznała, że też wpierdala xanaxy (choć imo bardziej ćpa bo modne, niż by była benzowrakiem). No a 15 osób mnie wyjebało ze znajomków %-D

Przynajmniej teraz przy niektórych nie muszę chodzić w bluzie latem aby zakrywać blizny po wkłuciach. Ale żenade, przegrane życie czuje do dziś... choć to jedna z wielu z akcji które odjebałam i zaszkodziłam swojemu wizerunkowi po benzo. Ale najgorsze akcje miałam po GBL i GHB... wstyd do dziś mam jak o tym myśle i potrzebuje dodatkowego... BENZO aby to przetrawić %-D

A tak na trzeźwo to tylko psychiatra, mama i siostra wiedzą. Na wypisie z szpitala miałam wpisane zespół uzależnienia f19 2, więc oficjalnie jestem w papierach narkomanką. %-D
14 lutego 2019JodaKuntze pisze:
Narkoman to człowiek odczuwający totalany głód narkotyku. Nie czuję się narkomanem. Wszystkie substancje biorę dla zabawy, żeby sprawdzić, jaki wywołają skutek.
No trochę masz zakrzywioną definicję narkomana, ale kto ci zabroni tak się bronić przed prawdą %-D
Narkoman - człowiek uzależniony od narkotyków. Nie chodzi o uzależnienie tylko fizyczne, a bardziej o psychiczne. Jak bierzesz dla zabawy różne dragi to jesteś narkomanem - uzależnionym od efektów psychoaktywnych jakie dają różne takie substancje. Choć to zależy w jakiej częstotliwości bierzesz, czy masz swoją ulubioną używkę. Ogólnie to mi tak lekarz psychiatra tłumaczył kto jest narkomanem a kto nie. Nie jest nim osoba która przyjebie sobie amfetamine raz na miesiąc na imprezę - jest to sporadyczny użykownik narkotyków (tak jak większość ludzi co raz na jakis czas wypija alko, ale nie czuja potrzeby ladowania na kazdej imprezie, tylko ot tak dla swieta - nie sa alkoholikami).
No i jak trafisz do szpitala psych. z powodu naćpania to na 100% będziesz miał coś z od F11.2 do F18.2, a jak wyjdzie Ci więcej niż jedna substancja psychoaktywna, lub trafisz drugi raz naćpany czymś innym to będziesz miał F19.2 czyli uzależnienie mieszane.
I wtedy w papierach (na wypisie) jesteś już narkomanem... Więc tak nie wiele brakuje by mieć na papierze oficjalnie narkomanie - wystarczy się poryć, odjebać krzywą akcje i trafić do psychiatry/ka.
  • 7 / / 0
Czy to uzależnienie u mnie czy nie to już by zależało od definicji, ale większość moich znajomych wie o moim hobby. W sumie w pracy mnie podejrzewają że zdaża mi się marichuanę w pracy palić, choć w pracy nigdy nic nie biorę. Powiedziałem im że mogą mnie nawet przetestować i mam swoje zasady że w pracy i przed pracą się takich rzeczy nie robi.
ODPOWIEDZ
Posty: 213 • Strona 18 z 22
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.