Jedynie do marihuany sie otwarcie przyznawalem, nawet nauczycielom w szkole potrafilem sie przyznac, bo palac codziennie od kilku lat byl to po czesci kawalek mojego zycia. W momencie, gdy przestalem palic tak czesto i ograniczylem sie do nawet nie sztuki na dwa miesiace, przestalem sie tak afiszowac z tym.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
04 grudnia 2018london5 pisze: Spotkaliście się kiedyś z otwartą krytyką >? Dyskryminacją ? Odrzuceniem i pogardą ? Czy ktoś z was słyszał że jesteś skończonym degeneratem i ćpunem ?
Coraz głębiej mam to w dupie,dla wielu będę tylko ćpunem i kropka. Nigdy mnie nie poznają.
I kiedyś padła sugestia w klubie strice klimatu "moto" że zwijamy tu i tu. To zaczęli piszczeć coś w stylu że ''do tych ćpunów!?'' itd.
Więc oddaliliśmy się w bezpieczne i przytulne miejsce :-D motocykliści nie lubią raczej ćpunów
05 grudnia 2018Diva pisze: Nie muszę się przyznawać przed nikim. Po mnie to widać. Po oczach, rękach. Olewam, i tak zdechnę.
05 grudnia 2018Triptamine77 pisze: motocykliści nie lubią raczej ćpunów
08 grudnia 2018Yatterman pisze:Nie wszyscy, ja tam lubię ćpunów.05 grudnia 2018Triptamine77 pisze: motocykliści nie lubią raczej ćpunów
Środowisko w którym ćpam (jeśli w środowisku), na cały weekend (czy to dwie imprezy czy wieczne aftery) zamienia się na całkiem niezłych tańcerzy, DJ-ów i nawet zdarza się, że naprawdę wartościowe, mocno czujące, cuda tworzące jednostki. Z tego co obserwuje każdy na co dzień usilnie udaje normalnego. Prócz problemów rodzinnych raczej tylko my dla siebie wzajemnie mamy zarezerwowany temat narkotyków.
Ja osobiście dopiero od ponad roku robię coś poza niewinną, weekendową rytualną kodeiną od liceum. Od tego czasu w pracy czasem przy temacie alkoholu zdarzyło mi się powiedzieć że nie piję i będąc sprowokowanym dodać "są lepsze rzeczy". Zauważyłem, że częściej jestem pytany o plany na weekend.
Kiedy niedawno przyszedłem niewyraźny w poniedziałek po piątkowym urlopie (było szkolenie pracowników i chlanie całonocne, WOW.) dziwnie było milczeć nie broniąc swoich samotniczych przekonań, kiedy mówiono mi że "ja mam lepszych ludzi do zabawy". Milczeć bo w rzeczywistości siedziałem grzecznie samotnie wygrzany w domu - pierwszy skręt w pracy.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.