Dział zawierający fachową wymianę zdań na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
Regulamin forum
Uwaga!
Dyskusje w działach Psychofarmakologia i Syntezy winny mieć charakter możliwie jak najbardziej ścisły i naukowy. W trosce o realizację tego celu posty wszystkich użytkowników muszą zostać zaakceptowane przez moderację.
Moderacja zastrzega sobie prawo do usuwania/nieakceptowania postów, które nie spełniają powyższych założeń, nawet jeżeli są zgodne z regulaminem!
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
  • 0 / / 0
Znalazłem ostatnio bardzo ciekawy artykuł dotyczący pierwszego nauroleptyka-Torazyny.
O jego wzlotach, upadkach i w końcu wyniesienia go na wyżyny. Bardzo bym prosił o wasze opinie na ten temat?!

Tutaj macie link: http://nowadebata.pl/2011/12/14/o-lekac ... d-choroby/

Pozdrawiam.
Uwaga! Użytkownik Tymczasem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 684 / 8 / 0
No przejebane to jest. Ogolnie ciezko miec zaufanie do psychiatrii, wystarczy sobie przypomniec lobotomie. Nie wiadomo na ile w tym wszystkim rzadzi $. No, ale co nas nie zabije to nas wzmocni nie? :D
  • 1456 / 19 / 0
Wszystkim rządzi $, to jest akurat oczywiste.
Polecam przeczytać sobie książkę "Skutek uboczny śmierć" J. Virapen'a, człowieka który połowę życia pracował dla największych koncernów farmaceutycznych,. Szczególnie ciekawy jest rozdział o historii wprowadzania na rynek Fluoksetyny (Prozac, pierwszego SSRI, na którym opierają się kolejne), o tym jak wyglądała cała szopka z badaniami klinicznymi, zatajaniem ważnych informacji, itp. W wielu przypadkach placebo było bardziej skuteczniejsze niż kuracja tym "lekiem", a on sam w ogóle nie powinien zostać dopuszczony do obrotu, a tym bardziej nie powinien być reklamowany jako "tabletki szczęścia".
anonimowy_uzytkownik pisze:
No, ale co nas nie zabije to nas wzmocni nie? :D
Raczej, "co nas nie zabije zjebie nam psychikę".
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 418 / 2 / 0
Obie rzeczy są do dupy...
  • 1456 / 19 / 0
Niektóre lekarstwa są fajne %-D
Uwaga! Użytkownik kfs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3309 / 20 / 0
Polecam przeczytać sobie książkę "Skutek uboczny śmierć" J. Virapen'a, człowieka który połowę życia pracował dla największych koncernów farmaceutycznych,.
Tylko jaką mamy pewność, że mówi prawdę? Praktycznie nic nie ma o nim w necie - jedynie jego twierdzenia, teorie i informacje bazujące na jego książce. Znalazłem jakieś drobnostki, np. że jego pierwszy pozew przeciwko korporacji był o zwolnienie go z powodów rasowych i o powiązaniach z CCHR, którzy to twierdzą, że 9/11 jest sprawką psychiatrów. Wysuwa wnioski, że lekarze podają leki na depresję, żeby wywołać otyłość, która powoduje cukrzycę i żeby koncerny na tym zarobiły. Pokrętna logika, ale może tak jest. Tak samo jak możliwe, że babcia, która zajmuje się medycyną naturalną, używa glistnika, żeby niby wyleczyć kogoś, ale i rozwalić wątrobę i leczyć ją potem, zwiększając swoje zyski. Śmierdzi to wszystko, zbyt mało informacji o nim niepochodzących od niego.

Nie każdy walczący z koncernami musi być wiarygodny i mieć dobre zamiary. Równie dobrze może być to jego prywatna zemsta albo chęć zrobienia kariery. Wiadomo, koncerny robią nieczyste zagrywki, ale ten człowiek nie jest dla mnie wiarygodny. A to że pasuje Wam do Waszych teorii (może i słusznych), nie oznacza, że mówi tylko prawdę.

A o prawdę jest ciężko - obie strony konfliktu (nie tylko sprawa J.V. vs. koncerny) mają swoje za uszami i obie strony nie mówią całej prawdy, czasem nawet uciekają się do kłamstw. Tylko co jest faktycznie prawdą? Komu wierzyć? Jeśli jest oficjalna wersja jakiegoś zdarzenia, to w dobie Internetu, łatwości publikacji i łatwowierności znajdziemy osoby, które będą temu przeczyły i każdy będzie miał na to niezbite dowody. Ale co jeśli w części to gierki spiskowców, którzy chcą coś ugrać dla siebie? Szukajcie prawdy, a nie tylko potwierdzenia tego co Wam pasuje.
sqrt(666)
  • 959 / 91 / 0
Możliwe działania niepożądane: Jak każdy lek, lek ABILIFY może powodować działania niepożądane chociaż nie u każdego one wystąpią.
Częste działania niepożądane (więcej niż 1 na 100 pacjentów, mniej niż 1 na 10 pacjentów): bóle głowy, uczucie zmęczenia lub osłabienia, nudności, wymioty, dolegliwości żołądkowe, zaparcia, zawroty głowy, trudności z zasypianiem, nerwowość, senność, nieostre widzenie.
Jeśli powyżej opisane stany utrzymują się bądź nasilają, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem prowadzącym.
Niezbyt częste działania niepożądane (więcej niż 1 na 1000 pacjentów, mniej niż 1 na 100 pacjentów): niekontrolowane skurcze lub ruchy, drgawki. U niektórych osób mogą wystąpić zawroty głowy, szczególnie podczas wstawania z pozycji leżącej lub siedzącej, u niektórych może wystąpić nagłe przyspieszenie czynności serca. Jeśli występują powyższe objawy, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem prowadzącym.
Rzadkie działania niepożądane (więcej niż 1 na 10000 pacjentów, mniej niż 1 na 1000 pacjentów): jednoczesne występowanie gorączki, sztywności mięśni, przyspieszonego oddechu, pocenia, osłabienia z nagłymi zmianami ciśnienia oraz zmianami częstości pracy serca. Gdy w trakcie przyjmowania ABILIFY występują powyższe objawy należy natychmiast skontaktować się z lekarzem.
Bardzo rzadkie działania niepożądane (mniej niż 1 na 10000 pacjentów): zmiany ilości pewnych komórek krwi, niezwykłe bicie serca, nagła niewyjaśniona śmierć, atak serca; reakcje alergiczne (np. obrzęk jamy ustnej, języka, twarzy i gardła, świąd skóry, wysypka); duże stężenie cukru we krwi, wystąpienie cukrzycy lub zaostrzenie jej przebiegu, kwasica ketonowa (obecność związków ketonowych we krwi i moczu) lub śpiączka, małe stężenie sodu we krwi; zwiększenie masy ciała, zmniejszenie masy ciała, jadłowstręt; nerwowość, pobudzenie, uczucie lęku; myśli samobójcze, zaburzenia mowy, omdlenia; wysokie ciśnienie krwi, zatykanie naczyń krwionośnych przez skrzepy krwi tworzące się w organizmie; skurcz mięśni wokół głośni, przypadkowe zachłyśnięcia pokarmem z ryzykiem wystąpienia zapalenia płuc, trudności w połykaniu; zapalenie trzustki, zwiększone wytwarzanie śliny; zapalenie wątroby, zażółcenie skóry i białych części gałek ocznych, nieprawidłowe wyniki testów wątrobowych, dyskomfort w obrębie jamy brzusznej i żołądka; wysypka skórna i nadwrażliwość na światło; łysienie lub ścieńczenie włosów, nadmierne pocenie; sztywność lub skurcze mięśni, ból mięśni, słabość; mimowolne oddawanie moczu, trudności w oddawaniu moczu; przedłużony i (lub) bolesny wzwód; trudności w regulacji podstawowej temperatury ciała lub przegrzanie i puchnięcie rąk, kostek lub stóp.
U pacjentów w podeszłym wieku z demencją przyjmujących arypiprazol opisano więcej przypadków śmiertelnych. Ponadto zanotowano przypadki udarów lub "mini" udarów.
Jeśli nasili się którykolwiek z objawów niepożądanych lub wystąpią jakiekolwiek objawy niepożądane nie wymienione w ulotce, należy powiadomić lekarza lub farmaceutę.


Umieściłem tutaj działania niepożądane z ulotki Abilify,tego nowoczesnego i łagodnego neuroleptyku. Szczególnie ciekawą pozycją jest " nagła i niewyjasniona śmierć".
  • 1530 / 9 / 0
angor animi pisze:
Wysuwa wnioski, że lekarze podają leki na depresję, żeby wywołać otyłość, która powoduje cukrzycę i żeby koncerny na tym zarobiły. Pokrętna logika, ale może tak jest. Tak samo jak możliwe, że babcia, która zajmuje się medycyną naturalną, używa glistnika, żeby niby wyleczyć kogoś, ale i rozwalić wątrobę i leczyć ją potem, zwiększając swoje zyski. Śmierdzi to wszystko, zbyt mało informacji o nim niepochodzących od niego.
To nie musi tak wyglądać. Po prostu jak dawano lek do testów to potem podsumowywano + i - Jeżeli dajmy na to wyszło, że skutkiem ubocznym jest otyłość to nawet lepiej dla producenta. Z minusa leku robi się plus, bo jeszcze będą sprzedawać za jakiś czas leki na cukrzyce czy inne dolegliwości, które powoduje ssri.

Co do tego gościa to nic o nim nie wiem. Wiem natomiast na cym polega dezinformacja i jak łatwo jest przykryć racjonalne argumenty bzdurami. Np mówię o spisku koncernów to zaraz pojawia się kilku naśladowców, którzy jeszcze dorzucają do tego swoje 3 grosze mieszając w to jakiś wydumanych reptalian albo inne niestworzone rzeczy. Jak zakładam stronę www to oni zakładają po trzy gdzie miesza się prawdy z półprawdami i bzdurami. Bardzo skuteczna metoda dezinformacji i wg mnie tak działa większość guru spiskowych - mieszać prawdy z bzdurami etc. Ci którzy tak nie robią kończą szybko z kulką we łbie, albo po prostu są zagłuszani przez dezinformatorów.

Pisałem już kilkakrotnie na forum jakie mam doświadczenia z lekami i nielegalami w kwestii terapeurtycnzej. Aby się nie powtarzać odeślę do tematu, ciekawe dopiero od drugiej strony: http://talk.hyperreal.info/etnobotanika ... 83-10.html
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
ODPOWIEDZ
Posty: 8 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.