13 lutego 2020DexPL pisze: Jakiś przykład podasz tego sofizmatu? Czy pozostaniesz, na stwierdzeniu - wiem ale nie powiem?
13 lutego 2020Blu pisze:Tak tylko że Ty, mam wrażenie, często wpychasz swoim oponentom do ust słowa, których nie powiedzieli, a następnie z nimi walczysz, co zwie sie fachowo sofizmatem rozszerzenia i jest błędem logicznym. Tak to przynajmniej wygląda jak obserwuję to z boku.13 lutego 2020DexPL pisze: Wręcz przeciwnie. Lubię prowadzić spór. O ile jest o co i z kim. To fascynujące ćwiczenie umysłowe. Nie należy tego brac do siebie, a po prostu albo z popcornem czytać, albo śmiało uczestniczyć, o ile ma się coś do powiedzenia.
w jednym się jednak z dexem. zgodzę - fajnie jest prowadzić dyskusje dla sportu, jako forma zabawy czy intelektualnych ćwiczeń. tylko że aby to miało sens, to należy się trzymać pewnych fundamentalnych zasad dyskursu, czyli np. nie zmieniać wątku bez odniesienia się do argumentów adwersarza, czy właśnie nie sofizmatować. no chyba że ktoś chce za wszelką cenę pokazać swoją wyższość, to spoko, można zrozumieć, tyle że to działa tylko na niezorientowanych obserwatorów. a komu zależy na takim pustym poklasku?
PS. Co do zarzutu, to wasze argumenty są z natury takich, gdy niski koszykarz po zablokowaniu rzutu przez wysokiego ma mu za złe i mówi, że to nie fair bo jesteś wyższy i Ci łatwiej.
Posługujemy się wszak retoryką, a nie erystyką. Co mam zrobić? Posługiwać się nietrafionymi argumentami jak Wy żeby było wam przyjemniej?
PS2. Pamiętajcie, że wciąż poruszamy się w temacie poglądów każdego z nas. Ciężko jest dla waszego dobrego samopoczucia poddać własne przekonania! Tak jak ja nie wymagam tego od was, nie wymagajcie, proszę tego ode mnie.
PS3. Blu, wciąż czekam na przykłady.
PS4. na dzisiaj kończę bardzo przyjemną dyskusję. Musze się szykować do operacji. Do jutra.
13 lutego 2020DexPL pisze: Chyba za dużo jednak tych książek czytasz. To, co napisałem było typowym przypuszczeniem - zwanym hipotezą.
przypomnial mi taki temat: nie pamietam czy zona rzucila mnie bo pilem, czy pilem, bo rzucila mnie zona :)
trudny temat...
Przeca to pytanie z nazwy tematu jest niczym co było pierwsze kurwa czy jajo ? A tak naprawdę - każdy przypadek jest indywidualny w tym przypadku. Nie jedno dziecko pochodzące z patologicznej rodziny pijaków nie mogąc patrzeć na pijaństwo swoich starych wyrośnie na silnego człowieka który będzie nienawidzieć alkoholu i menelstwa a co za tym idzie będzie ktos taki miał większe szanse podczas rozwoju swojego życia na to żeby pozostać trzeźwym i zrobić cos ze sobą kiedy dziesięciu innych pójdzie w ślady rodziców, bo przeciez inaczej się nie da. A z drugiej strony nie jeden burak z bogatej rodziny która nigdy kropli alko nie wypiła poza wytrawnym winem do drogiego obiadu zacznie pić bo nigdy nie widział do czego to moze doprowadzić i chcąc zbuntować się swoim starym najpierw zostanie przebojowym imprezowiczem a następnie menelem który zostanie wyrzucony z domu.
[/uwaga w tle toczy się bitwa Tytanów]
13 lutego 2020Termos789 pisze: Choćbyś wyjechał do Chin, żył tam 20 lat, mówił perfekcyjnie po ichniejszemu i całkowicie się zasymilował, wydaje mi się że nadal w jakimś stopniu postrzegałbyś ich z perspektywy europejczyka.
13 lutego 2020DexPL pisze: Ale jak mam się odnieść do czegoś, czego nie widzę. Strona którą wkleiłeś jest zablokowana i domaga się wyłączenia adbloka i innych programów blokujących reklamy. Chyba ich po... Dlatego też nie odpowiedziałem.
„Gender jest bzdurą i próbą podmiany pojęć/siania zamętu. To, że kobieta przejawia zachowania typowe dla mężczyzn (np. lubi strzelać), nie czyni jej w żadnym stopniu mężczyzną w jakimkolwiek wymiarze. A do tego się te gendery sprowadzają.”
jak wynika z tego słownika (https://www.merriam-webster.com/diction ... er#usage-1) to nie jest żadna bzdura. odmienne znaczenie „gender” jest ugruntowane w j. angielskim i jeśli ktoś temu przeczy, to zwyczajnie ignoruje fakty.
jeśli zaś chodzi o te wymiary, to już pytałem i ciągle brak odpowiedzi.
PS. Co do zarzutu, to wasze argumenty są z natury takich, gdy niski koszykarz po zablokowaniu rzutu przez wysokiego ma mu za złe i mówi, że to nie fair bo jesteś wyższy i Ci łatwiej.
PS2. Pamiętajcie, że wciąż poruszamy się w temacie poglądów każdego z nas. Ciężko jest dla waszego dobrego samopoczucia poddać własne przekonania! Tak jak ja nie wymagam tego od was, nie wymagajcie, proszę tego ode mnie.
A - wykazanie, że twórcy słownika się mylą i tak naprawdę nie ma różnicy między „sex” a „gender”.
lub
B - uznać argument i zrewidować swój pogląd.
jeśli zrobisz A, to wtedy ja stanę przed analogicznym (A vs B) wyborem, zaś przy opcji B ten wątek zostawiamy (bo doszliśmy do konsensusu) i przechodzimy do kolejnego zagadnienia.
Moim zdaniem bezdomnym można zostać z różnych powodów natomiast picie w tej bezdomności będzie utrzymywać.
Nie każdemu grę zwaną życiem w społeczeństwie chce się zaczynać od nowa.
Natomiast biorąc drugi temat w obroty. Uwzględniając wszystko co zostało tutaj napisane, to czy fakt, że sam jestem bardziej ugodowy, spokojny i empatyczny od mojej żony czymi mnie mniej prawdziwym mężczyzną? :p
Jaki widzicie problem w tym, żeby mówić w szkole, że dziewczynka może bawić się w wojnę lub samochodzikami i nie jest to w cale złe. Oraz, że bycie męską pielęgniarką nie jest ujmą na męskości. Bo co? Świat się zawali, gdyż gwałcimy tysiąclecia jaskiniowej kultury wynikającej z natury?
Albo lepiej, powiedz ktoś Joannie Jędrzejczyk, żeby się ogarnęła i poszła do garów. Przeciętniak pewnie by 5 minut w ringu z Nią nie wytrzymał.
No i uważam za słabe naśmiewanie się z ludzi, którzy przeżywają ogromny dramat w życiu gdyż od najwcześniejszych lat życia czują całym sobą, że urodzili się w złym ciele. Muszą przechodzić przez piekło ostracyzmu a zmiana płci jeszcze dokłada do pieca.
Czas rzucić banałem: w życiu nic nie jest czarne, albo białe - są tylko odcienie szarości.
Także pewnie teraz trafiam do kategorii lewak i komunista co?
Zachęcam aby rozmawiać i poznawać nie tylko bezdomnych, ale też ludzi LGBTQ+ TRANS. A z resztą na jutubie jest od groma świadectw i biografii na ten temat.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.