Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 138 • Strona 10 z 14
  • 4810 / 263 / 0
Chodziło mi w pierwszym zdaniu głównie o to że za szybko oceniasz i nie idą za tym wnioski. Na tak złożone sprawy trzeba patrzeć szerzej i wziąć pod uwagę perspektywę innych ludzi oprócz swojej. Nawet jeśli wnioski nie są przyjemne i kolidują z własnym światopoglądem jest okazja by pomyśleć, wyciągnąć coś dla siebie, da się w ten sposób poszerzyć własne horyzonty i to bez psychodelików (!). Jest niedziela, dzień refleksji. Peace & Love :heart:

Nie wiem dlaczego, ale bez piwka które właśnie sączę nie jestem tak miły, widzisz? ;]
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 190 / 1 / 0
The Light pisze:
skoro pobiłeś kobietę po pijaku czy miałeś ochotę zrobić to na trzeźwo?
Przeglądając wątek chore rozkminy, wydaje mi się że wiele osób ma taką ochotę. :P
The Light pisze:
Przeczytałem Twój post i zaznaczając sfery ID, Ego oraz Superego nadal poruszamy się w granicach osobowości człowieka.
This.
Serotonin pisze:
Każda używka zmienia nasze zachowanie. MDMA sprawia że wszystkich kochamy, po fecie nie zamykamy japy, po x robimy się x. Dlaczego to akurat alkohol ma być serum prawdy?
Dlaczego nie wszystkie? :D
Nie sądź, a nie będziesz sądzony! :old:
  • 4022 / 356 / 949
The Light pisze:
Zatem skąd się biorą zachwania ludzi na alkoholu, gdzieś z zewnątrz? ;-) Przeczytałem Twój post i zaznaczając sfery ID, Ego oraz Superego nadal poruszamy się w granicach osobowości człowieka. Może trafniej byłoby powiedzieć, że alkohol pokazuje jego zaburzenia, które w jednym z wcześniejszych postów nazwałem "problemami".

Generalnie do tematu można podejść na wiele sposóbów. Jeżeli rozumieć pytanie jako "czy alkohol może ujawnić jakąś skrywaną prawdę o człowieku" to naturalnie, może. Efekt odhamowujący w oczywisty sposób może spowodować, że podejmiemy działanie, ujawnimy pragnienie, którego wcześniej z powodu rozsądku czy odczuwanego skrępowania byśmy nie podjeli lub nie ujawnili. Jeśli jednak rozumieć to jako "czy wszystko, co dany człowiek robi/deklaruje pod wpływem alkoholu należy traktować jako ujawnienie prawdy o nim" to odpwiedź moim zdaniem brzmi: nie, pomijajac ujęcie filozoficzne, w którym absolutnie wszystko co się zdarza świadczy o prawdzie, ponieważ zdarza się w naprawdę. Alkohol może doprowadzić człowieka do ujawnienia skrywanej prawdy, owszem, ale równie skutecznie może przywieźć go do jeszcze większych urojeń i zakłamania - alkoholicy z reguły są niesłowni, przekręcają fakty, interpretują je maksymalnie wybiórczo i jednostronnie. Czy kiedy czlowiek pod wpływem alkoholu zdradza wyraźne objawy oglupienia świadczy to o tym, że tak naprawdę jest głupi? Czy treść alkoholowych urojeń należy traktować jako prawdziwą zawartość umysłu osoby, a dokładniej: prawdziwszą od tego, co myśli ona w na trzeźwo? Jasne, każdorazowo czegoś się dowiadujemy: z całą pewnością wiemy, że w pewnych warunkach ta osoba do takiego zachowania jest zdolna. Czy to jest jednak ta prawda o człowieku, której warto nadawać rangę prawdziwszej od innych?
  • 4810 / 263 / 0
Nigdy nie napiszę, że pijany cżłowiek jest głupi z natury, natomiast należy wziąć pod uwagę neurotoksyczność substancji, która faktycznie prowadzi do trwałego ogłupienia. Postępujące uzależnienie, o którym piszesz uzewnętrznia się w niesłowności, niezboroności myśli, zauważalnej utracie intelektu. Wszystko potęguje się po zażyciu kolejnej dawki. Tutaj wkroczyłeś na temat dotyczący każdej substancji, natomiast cały czas podkreślam że pisząc o wyzwalaniu tego co prawdziwe piszę o ukazywaniu problemów dotyczących danego człowieka także gdy jest trzeźwy i potrafi to kontrolować.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 4022 / 356 / 949
No tak, na pewno część takich problemów sie ujawnia. Przy czym, o ile przy psychodelikach ujawniają się one samemu podmiotowi, to przy alkoholu - raczej do wiadomości otoczenia. Niestety, jeśli mówimy o alkoholiku, trochę trudno odróżnić problemy ujawniane przez alkohol od stwarzanych przez niego na bieżąco.
  • 4810 / 263 / 0
Tutaj przypomniałeś mi o pojęciu "charakteropatii alkoholowej" polecam lekturę, bo pasuje do wątku jak ulał.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Charakteropatia

Sorry że z wikipedii, ale chodzi mi o zwięzłość, a jeśli ktoś się zainteresuje dalej poszuka sam ;-)
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 1956 / 227 / 0
Nie wiem dlaczego, ale bez piwka które właśnie sączę nie jestem tak miły
Objaw alkoholizmu, jak nie masz pod ręką alkoholu to jesteś agresywny i wyżywasz się na otoczeniu %-D
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4810 / 263 / 0
No widzisz, prawda :-D
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 4022 / 356 / 949
The Light pisze:
Tutaj przypomniałeś mi o pojęciu "charakteropatii alkoholowej" polecam lekturę, bo pasuje do wątku jak ulał.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Charakteropatia

Sorry że z wikipedii, ale chodzi mi o zwięzłość, a jeśli ktoś się zainteresuje dalej poszuka sam ;-)
Dzięki. Najważniejsze dla naszej dyskusji, a w każdym razie dla stanowiska przychylajacego się do odpowiedzi nie byłoby chyba to zdanie:
Z czasem dochodzi do zatarcia odcieni indywidualnych i pogrubienia rysunku sylwetki psychologicznej, z zaakcentowaniem ogólnych "alkoholowych" cech.
Swoja drogą dalej mamy bardzo trafny opis, z moimi obserwacjami zgadza się w 100%:
Z jednej strony znaczna syntoniczność (zwłaszcza w biesiadach alkoholowych), „alkoholowy humor”, lekkomyślność i beztroska, z drugiej stron zaś – egoizm i egocentryzm, kapryśność, złośliwość, zanik uczuć społecznych i etycznych, zubożenie dążeń i zainteresowań, obniżenie i wulgaryzacja popędu seksualnego, życie dniem dzisiejszym i frazeologiczna górnolotność uczuć, deklaracji i zobowiązań.
  • 562 / 29 / 0
Nie wyzwala tego co prawdziwe, tylko pokazuje inną wersję tego samego człowieka. Ani trzeźwa, ani pijana wersja nie jest prawdziwsza. Człowiek nie jest zbiorem niezmiennych cech, tylko ziemią na której mogą pojawić się różne rośliny jeśli tylko zaistnieją odpowiednie warunki do ich wzrostu. W stanie upojenia alkoholowego/sfecenia/zgrzybienia/odczuwania bólu/przyjemności na skutek likwidacji bądź utworzenia określonych przeszkód pewne cechy zyskują szansę na to by się pojawić.
Weźmy taki przykład: Dawid od urodzenia cierpi na chorobę przez która dręczą go nieznośne bóle. Przez ból fizyczny jest opryskliwym, złośliwym, i szorstkim człowiekiem. Pewnego dnia zażywa morfinę, i przeobraża się w miłą, życzliwą osobę bo frustracja spowodowana odczuwaniem bólu zostaje usunięta.
Który Dawid jest prawdziwszy? ten przyjazny po morfinie, czy chamski bez niej? Czy morfina wyzwoliła w nim to co prawdziwe? Ja uważam że obie wersje Davida są tak samo prawdziwe.
Uwaga! Użytkownik skatofagi nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 138 • Strona 10 z 14
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.