Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 138 • Strona 12 z 14
  • 4594 / 719 / 0
alkohol u mnie podkresla te mocniejsze cechy osobowosci. Staje sie jakby swoja karytaturą.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 560 / 39 / 0
alkohol wylacza myslenie i wychodzi to co naprawde w tobie siedzi (podswiadomosc )
  • 410 / 18 / 0
Po piwach dostaje spida i euforie. Łapie za noża i mam ochote startowac do ludzi albo niszczyć samochody. Tak to u mnie wygląda kiedy sie napije :/ Po większej ilości wsiadam za kółko i potrafie zdemolować mieszkanie. Unikam alkohulu chociaż go lubie. Dodam, że nie zawsze mam takie odpały. potrafie sie ładnie bawić na zakrapianej imprezie. Ale czasami sa te dni %-D
Uwaga! Użytkownik Maniacal jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 87 / 1 / 0
Chleję od paru miesiecy w domu wieczorami, odzwyczaiłem sie juz od spania na trzezwo. Zastanawia mnie mocno jak to jest, że są ludzie któryz tracą całkowicie rozum i zdolność logicznego myślenia juz po paru jebanych piwach, w kazdym widzą potencjalnego wroga, zjebane jest cos takiego. W mojej karierze (piję głównei w domu) jak mnie złapie dół po alko to zapierdole łapą czy banią pare razy w ściane i mija, a będąc wsród ludzi łapie obojętnosć na wszystko bardziej niz zwykle. No ale mentalność seby a mentalność zamulacza to 2 rózne rzeczy :rolleyes:
  • 2372 / 55 / 0
Też tak myślałem do czasu, kiedy zaczął wyciągać nawet coś, czego nigdy nie było i, co gorsza, potrafiło to eskalować. Kiedy targa tobą substancja mentalność chuja ma do rzeczy.
Tylko hipisi mieli gnostyczny, poznawczy ideał, natomiast dopalacze kupują głównie młodzieńcy w kapturach, którzy robią to, bo jak mówią - dobrze ryje banie
  • 1956 / 227 / 0
W sumie to nie do końca. Niektórzy ludzie potrafią się zachować po alko. Ja nie. alkohol wyciąga z nas nasze najbardziej spierdolone, zwykle ukryte cechy charakteru. alkohol jest prowodyrem, ale prawdą jest też to, że to są nasze cechy, które co prawda bez alko zapewne nigdy by się nie ujawniły, ale jednak.
Co z tego, że "to było na piździe" - to była prawda, wszystkie krzywe akcje ja spowodowałem - pod wpływem alko, ale to byłem ja.
Jak chleje ze znajomymi, to zawsze muszę coś odjebać, podczas gdy oni potrafią się zachować, a też piją. Mimo wszystko, mentalność tutaj ma znaczenie.

No ale z drugiej strony alkohol to plebejska używka m.in. ogłupia i wyzwala agresję. Sprawia, że ludzie robią rzeczy, których normalnie by nigdy nie zrobili. Ale te rzeczy jednak, gdzieś tam w nas tkwią, bo ludzie różnie się zachowują po alko, niektórzy najebani potrafią się opanować, w mniejszym lub większym stopniu. Ja nie umiem w ogóle.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3854 / 308 / 0
To przestań pić. Chyba, że są to odpały typu robienie z siebie nieszkodliwego kretyna (ku uciesze gawiedzi), a nie, zagrażanie innym osobom w najbliższym otoczeniu.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3955 / 145 / 0
czasem pomaga sie odblokowac (w mniejszych ilosciach) ale ogolnie nie, nie wyzwala tego co prawdziwe a jedynie pierdoli we lbie.
niedojebanie genetyczne
  • 1956 / 227 / 0
Procent pisze:
To przestań pić. Chyba, że są to odpały typu robienie z siebie nieszkodliwego kretyna (ku uciesze gawiedzi), a nie, zagrażanie innym osobom w najbliższym otoczeniu.
No i rzadko piję, gdyby nie znajomi to nie piłbym wcale. Ale w naszym społeczeństwie, nie-picie jest czymś niezrozumiałym. Alkohol zawładną światem. Ludzie nie-ćpuny :nuts: chleją na potęgę. Albo zachlewają smutki, albo świętują sukces, a to nudów, a to żeby jako odskocznia od nadmiaru roboty. Chlanie to stała życia towarzyskiego. Ten narkotyk (nie no, przecie alkohol to nie narkotyk :nuts: ) święty napój jest co msze, wychwalany w świątyni przez kapłana, jako krew syna boskiego.
Uwaga! Użytkownik MartwyNarkoman nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3955 / 145 / 0
nie usprawiedliwiaj sie tym, ze 'takie spoleczenstwo', jak nie chcesz pic to nie bedziesz, skoro pijesz to nikt Ci przeciez do mordy nie wlewa na sile. ja mialem ok. 5-6 lat temu okres gdy nie pilem prawie 2 lata bo nie chcialem, spotykalem sie ludzmi, ktorzy pili piwo przy mnie i nie mialem problemu. unikalem jedynie imprez z vodka bo nie widzialem sensu w siedzeniu tam na trzezwo.
niedojebanie genetyczne
ODPOWIEDZ
Posty: 138 • Strona 12 z 14
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.