jeśli coś podważasz, a tym bardziej wyśmiewasz to miło by było gdybyś poparł to czymś.
Chyba, że jest to totalna bzdura - argumentacja nie jest wtedy konieczna. Ale jeśli uważasz coś za totalną bzdurę na którą szkoda dyskusji, a okazuje się inaczej to świadczy o tym, że wypierdalasz z tekstami w temacie, o którym nie masz pojęcia.
Dlatego czekam na jakieś ciekawe argumenty bo chętnie dowiedziałbym się czemu jest to przesada.
Z tego co pisze w necie
1. W krwiobiegu jest średnio 5 litrów krwi
2. "Woda jako napój hipotoniczny wchłania się bardzo dobrze z przewodu pokarmowego, szybko przechodząc do krwi. Jako produkt stosowany do nawadnia¬nia organizmu sportowca wykazuje jednak wiele wad. Przede wszystkim, przedostając się szybko do krwi, powoduje rozcieńczenie osocza i obniżenie jego ciśnienia osmotycznego."
Kiedyś też czytałem artykuł o wchłanialności wody z układu pokarmowego itd napisany o wiele bardziej profesionalnie... Jak go znajde (jeśli) to zapodam tutaj.
A tak z praktyki:
Jak robilem sobie badania krwi i pani w lab zobaczyla mnie ze sobie pije w poczekalni wode i mam pol butelki puste to powiedziala zebym przyszedl na drugi dzien jesli chce miarodajne wyniki bo teraz moga byc zafalszowane.
PS: Jako kulturysta powinieneś chyba mieć minimum wiadomości o wodzie co?
P.S za bardzo się poniecasz tematem, dlatego poszukaj linków sam hehe
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
WildMonkey pisze: Zdrowy człowiek nadmiar wody wydala a nie puchnie jak balonik lub rozcieńcza mu się krew . Jeśli zmieniają się wyniki po wypicu większej ilości wody to, albo jesteś chory albo piłeś niewystarczającą jej ilość.
P.S za bardzo się poniecasz tematem, dlatego poszukaj linków sam hehe
Jeśli wydala to z moczem to jaką drogę przebywa w organizmie wypita woda zanim wyleci?
P.S za bardzo się poniecasz tematem, dlatego poszukaj linków sam hehe
PS]
Skuteczności pewnie to nie ma za dużej, ale teoretyczne podstawy są, żeby uznać działanie.
[/quote]
Ty za to z całym przekonaniem zaprzeczasz temu, że wypicie dużej ilości wody powoduje rozcieńczenie osocza .
Dlatego czekam na poparcie Twoich słów bo wolę być wyprowadzany z błędu niż w nim tkwić. Znamy się więc nie oleję odrazu twojego odmiennego zdania tylko ze zniecierpliwieniem będę czekał na jakieś fakty, które wyprowadzą mnie z ewentualnego błędu.
pozdro
ciekawe z kąd Twoi kumple mają takie info i co mają aby poprzeć te teorie, no chyba że im wieżysz jak wyroczni, woda to już może mocz rozcięczyć, ale nie krew!!
Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. Marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
@ Latacha uwielbiam tego typu teksty dlatego nie obraź się, że tym razem Twój będzie moim mottem życiowym przez kilka następnych dni :-)
Krótko przed wykonaniem testu pijemy(płuczemy) sobie jamę ustną wodą mineralną, żeby rozcieńczyć ślinę.
Przed testem krwi wypijamy jak najwięcej wody, która po wchłonięciu rozcieńczy nam krew.
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
ja cały czas obstawiam przy tym, że wypicie dużej ilości wody przed testem wpływa na rozcieńczenie osocza w pewnym stopniu.
Nie twierdzę (tak jak znajomy od którego to słyszałem), że metoda ta jest w stanie wpłynąć na wynik testu (w sensie pozytywny-negatywny), ale z całą pewnością powoduje rozcieńczenie krwi (w jakim stopniu tego nie wiem)
Także możecie sobie pierdolić i przejaskrawiać moje słowa, ale fakt jest taki, że informację w necie mówią:
"Woda jako napój hipotoniczny wchłania się bardzo dobrze z przewodu pokarmowego, szybko przechodząc do krwi. Jako produkt stosowany do nawadnia¬nia organizmu sportowca wykazuje jednak wiele wad. Przede wszystkim, przedostając się szybko do krwi, powoduje rozcieńczenie osocza i obniżenie jego ciśnienia osmotycznego."
ale tej wody to by cza bylo wypic sporo w krotkim czasie (np. ze 2 litry w 20min)
A nadmiar plynow jak najbardziej moze byc wyzygany, bo flaki moga przyjac tylko jakas tam okreslona
ilosc plynow w okreslonym czasie (bylo o tym na biologii chyba kiedys ;)
Jean Cocteau
koala pisze: Odjebało Ci Monkey na punkcie tego tekstu, kiedy faktycznie picie rozrzedza krew. A czemu na pobranie do przychodni trzeba przyjść na czczo, a nieraz i bez przyjmowania płynów? Właśnie dlatego.
Chyba oczywistym jest iż osocze a co za tym idzie krew to w większości woda, ale nie znam dowodów na to aby picie jej w ilościach ponad potrzeby organizmu zwiększyło wymianę płynów we krwi (nie wiem jak to się nazywa fachowo), co do moczu to jest to oczywiste, ale jak widać co za dużo to wysikamy.
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
koala pisze: kiedy faktycznie picie rozrzedza krew. A czemu na pobranie do przychodni trzeba przyjść na czczo, a nieraz i bez przyjmowania płynów? Właśnie dlatego.
Tak, krew jest rozrzedzona od nadmiaru płynów ( co doskonale widać latem, gorąco chce się pić - za dużo opijemy się - serducho ciężej chodzi ), no ale nie popadajmy w skrajności. Od nadmiaru wody chroni nas hormon ANP, odpowiedzialny za diureze wodną krwi ( wydalanie hipertonicznego moczu w dużych ilościach ) i jeszcze kilka bajerów, więc lanie w siebie 2l wody przed kontaktem z policją zaowocuje jedynie haftem, a nie oszukaniem testera.
Co do obecności THC i metabolitów w krwi i moczu, to też nie jest tak jednoznaczne. Krew filtrowana przez nerki, powstaje mocz pierwotny, potem dopiero ostateczny (badany na obecność) więc możliwe jest, że THC jest wychwytywane przez kanaliki nerkowe. W takim wypadku THC może dłużej być obecny w moczu, niż we krwi. Oczywiście to już gdybanie, nie prowadziłem badań na ten temat więc nie będe się sprzeczał.
P.S. Odnosze wrażenie Mr.LaTacha, że za dużo czerpiesz z wiki/neta, za daleko idące wnioski z podstawowej wiedzy, jak na biologie, ale to tylko moje zdanie.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.