--------------
Edit: Proszę o scalenie
A noip i jeśli chodzi o hel to w cieszynie najłatwiej chyba na dworcu patrząc na załogę, ale byłem z dziewczyna i nie chciałem ze brała udział w takich akcjach. Siedzi trochę wiecznych pielgrzymów pewnie trzeba by pogadać, w Pradze może będzie łatwiej ale jak ich zobaczysz to nie wiem czy tego będziesz chciał. Na pewno dilerow samych nie widziałem tylko klientów i to od nich trzeba by rozpocząć poszukiwania, które pewnie będą trochę trwały bo tam wszystko trwa... jeśli chodzi o takie rzeczy. Trzeba się trochę nachodzić. I sprawdź przed wyjazdem ile można czego posiadać i jak to z tym jest bo mandaty kosmiczne za posiadanie i ponoć teraz jeszcze sprawa w sądzie, ale siedzieć nie pojdziesz-chociaż tyle. Ponoć policjanci chcą łapówki bo bardziej im się to opłaca, ale siła wyższa była wobec mnie na tyle łaskawa że nie miałem takich problemów więc nie mam adekwatnej wiedzy.
Scalono. taurinnn
To nie mity, może po prostu sie pozmienialo. Jak bylem w Ostravie na stodolni szmat czasu temu z 6-7lat temu żeby nie sklamac to w cafe de la ostrava weszliśmy we czworo . Zamówiliśmy 4x cole i usiedliśmy. Po 5 minutach podszedł koks z waga i torba mj w które bylo z 500g . Po 350-400 koron za gieta policzyl wzielismy wtedy łącznie od niego z 15g zajaralismy małego blanta jeszcze i wyszliśmy. W barze polowa osob jarala kolki.
Jak mowie to bylo dawno ale to nie mity bo tak bylo .
17 czerwca 2019bobasiarz pisze: Panie i panowie, pod koniec sierpnia wybieram się z dziewczyną na tygodniowy wypad po Czechach z lokum i bazą w Pradze. Ktoś, kto był w tych rejonach ostatnio może powiedzieć jak wygląda sytuacja z dobrej jakości weedem? Rzeczywiście wystarczy przejść się wieczorem po Starym Mieście i złapać kontakt wzrokowy z czarnym? Jakieś miejscówki pokroju (cut) na Jakubskiej, w miarę pewne możecie polecić? Liczę na odzew i pomoc, wielkie dzięki!
Nie podajemy źródeł. taurinnn
14 maja 2018hertz pisze: Pojawila sie idea wyprowadzki z PL i wynajecia mieszkania w Ostrawie.
Moze ktos napisac czy osoba ktora nie zna kompletnie czeskiego da rade jakos dogadac sie zeby wynajac mieszkanie (no sytuacja jest powazna bo wynajecie mieszkania to nie jest banal tylko dosc powazna sprawa). Liczylbym tutaj na ewentualna znajomosc wynajemcy polskiego.
Czy ludnosc czeska w ostrawie (ktora jest dosc blisko granicy) znaja chociaz troche polski?
Przecież to jest tak podobny język do polskiego, że nie widzę żadnego problemu.
Po drugie na terenach przygranicznych ludność jest dwujęzyczna zarówno po naszej jak i po ich stronie granicy.
Po miesięcznym zamieszkaniu w Czechach, osłuchaniu się z akcentem i przyswojeniu podstawowych słów będziesz mówił po czesku szybciej niż Ci się wydaje ;)
Jeszcze 5 lat temu tego nikt nie przestrzegał, teraz twardo wszyscy palą fajki na zewnątrz. Nawet w naszej ulubionej knajpie(w niej nigdy zielska nie można było jarać) ,która jest na uboczu i w zasadzie siedzą tam głównie lokalsi, nawet szefowa popala ikosa czy jak się to zwie a na zwykłą fajkę idzie na zewnątrz.
Teraz w Pradze 'rządzi' CDB :D. W każdym sklepie, kiosku, susz, czekolady, lizaki i chuj wie jeszcze co. Miejscówki gdzie zostało po staremu muszą być, bo znaleźliśmy jedną, gdzie wszyscy kopcili a dobre jaranie za barem normalnej cenie ale ogólnie to już nie to samo.
Nawet u murzinosa w centrum na ulicy można było dostać ok towar, teraz i oni ponoć wałują prawie jak śniade cery(od nich w centrum to dostaniecie w super cenie majeranek albo oregano).
Tak na marginesie, był ktoś w słynnej knajpie w Ostrawie na stodolni, ostatnio?.Jak się sprawy mają?.
A i jeszcze postskriptum taka anegdota: w cyganskiej dzielni masturbująca sie na polance przed blokiem kobieta dziwiła chyba tylko przechodzacych obok turystow. Ale szmata byla piekna o dziwo , akueat czekalem.na busa do polski i jeszcze widzialem jak lazila wygrzana czyms chyba chuja szukala zalowalem ze mam zseaz bus do kraju ale potem se pomyslalem ze z tego problemy bym mogl mieć jo.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.